Mówi: | Agnieszka Dygant |
Funkcja: | aktorka |
Agnieszka Dygant: u Patryka Vegi oprócz ostrej narracji, straszliwych wydarzeń i kontrowersyjnych kadrów jest też duża miłość do człowieka
Aktorka jest pełna uznania dla kunsztu reżyserskiego Patryka Vegi. Jej zdaniem dobry film powinien wzbudzać kontrowersje, a jednocześnie ukazywać nieprzewidywalność ludzkiej natury w zależności od okoliczności, z którymi człowiek musi się w danym momencie zmierzyć. I tak zdaniem aktorki jest właśnie w produkcjach jednego z najpopularniejszych polskich reżyserów: czasem bohaterowie są tragiczni, innym razem wręcz żenujący. Chodzi bowiem o to, by wywołać u widzów silne wrażenia, zarówno pozytywne, jak i negatywne.
Agnieszka Dygant podkreśla, że bardzo lubi filmy wyraziste, mocne i dosłowne. Jej ulubionymi reżyserami są Pedro Almodóvar i Quentin Tarantino. Jej zdaniem miażdżąca krytyka, z jaką spotkał się film „Botoks”, w którym zagrała, jest nieuzasadniona. Trzeba bowiem najpierw zadać sobie pytanie, czego tak naprawdę oczekuje się od kina – czy mdłych romantycznych opowieści, czy realizmu, który wstrząśnie widzami i zmusi do refleksji. Jej zdaniem film Patryka Vegi wygenerował bardzo wiele potrzebnych emocji.
– Bardzo lubię takie bardzo wyraziste, kontrowersyjne opowieści o ludziach. U Patryka Vegi też takie są, ale pomimo tej ostrej narracji, straszliwych wydarzeń, kontrowersyjnych kadrów, jest też duża miłość do człowieka. Te filmy nie są po to, żeby przedstawić go w sposób beznadziejny, tylko żeby pokazać, w jak strasznie beznadziejnych jest on okolicznościach i jak wtedy może być nieprzewidywalny. I dla mnie właśnie niezwykle ciekawe są te ludzkie reakcje, dziwne, czasem nieadekwatne. Czasami w sytuacjach ekstremalnych zachowujemy się w taki sposób, że to wzbudza śmiech, innym razem wręcz żenadę. I to pokazuje Patryk, ten styk czegoś mocnego, strasznego i zabawnego – mówi agencji Newseria Agnieszka Dygant, aktorka.
„Po tym filmie nastąpi potężne trzęsienie ziemi. To bezkompromisowe uderzenie w polską służbę zdrowia” – zapowiadał Patryk Vega jeszcze przed premierą swojego dzieła. Dygant podkreśla, że niezwykłą umiejętnością reżysera jest to, że potrafi stworzyć bohaterów niejednoznacznych, nie kieruje się stereotypami i nikogo nie skreśla już na samym początku.
– Zawsze widzę w tym coś takiego jak miłość do bohaterów, każda z tych postaci została jednak dopieszczona przez scenarzystów, przez Patryka. On opowiada z miłością o tych bohaterkach, to dla mnie podstawowa sprawa, to jednak taka emanacja, w gruncie rzeczy w tych strasznych rzeczach gdzieś jest nadzieja, jakaś pozytywna sprawa się odcedza – mówi Agnieszka Dygant.
Patryk Vega nie zwalnia tempa i postanowił wykorzystać popularność produkcji, tworząc na jej podstawie serial, który można oglądać w serwisie Showmax.
– Nasze wątki zostały poszerzone, jest więcej przestrzeni na to, żeby jeszcze bardziej przedstawić punkt widzenia naszych bohaterek, trochę więcej wydarzeń, będzie można bardziej zrozumieć ich postępowanie i psychikę – tłumaczy Agnieszka Dygant.
Serialowy Botoks składa się z sześciu odcinków, które są rozszerzeniem wersji kinowej. Fabuła skupia się głównie na pogłębieniu historii poszczególnych postaci, przede wszystkim przybliżając widzom bohaterów drugoplanowych.
– Spęcznieje wątek Sebastiana Fabijańskiego, który w filmie miał dość okrojoną rolę, był taką piątą siostrą, ale jednak najmniej o niej wiedzieliśmy, a tu w serialu wątek ten już w pierwszym odcinku zostanie bardziej wyeksponowany. Jest to bardzo ciekawy wątek, właściwie nigdy nie poruszany, na pewno nie w polskim serialu, wątek zmiany płci, więc kontrowersyjnie – mówi Agnieszka Dygant.
Agnieszka Dygant kontynuuje współpracę z Patrykiem Vegą. W „Kobietach mafii” gra nianię, która opiekuje się synem gangstera. Film trafi do kin 23 lutego. W produkcji pojawią się także aktorzy znani z poprzednich filmów Vegi, m.in. Piotr Stramowski, Tomasz Oświeciński i Sebastian Fabijański.
Czytaj także
- 2024-08-16: Cezary Pazura: Zbliża się premiera serialu „Teściowie 2”. Już niedługo zaczynamy kręcić trzecią serię
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
- 2024-08-12: Agnieszka Hyży: Ja, Maciek Rock i Maciek Dowbor byliśmy taką świętą trójcą Polsatu. Ale my nie mamy tak mocnego miejsca i pomysłu na siebie w internecie jak Maciej Dowbor
- 2024-08-19: Agnieszka Hyży: Marzyłam o programie porannym, choć myślałam, że ten projekt już się nie wydarzy. Mam nadzieję, że format „Halo tu Polsat” wprowadzi na rynek nową jakość
- 2024-08-22: Agnieszka Hyży: Maciek Dowbor i Piotr Gąsowski w pierwotnej wersji „Twoja Twarz Brzmi Znajomo” stworzyli wyrazisty i ciekawy duet. Będzie ciężko z tym rywalizować
- 2024-08-27: Agnieszka Hyży: W nowym programie mamy bardzo doświadczonych prowadzących jak Kasia Cichopek i Maciek Kurzejewski. Będą dla nas absolutnie cenną skarbnicą wiedzy
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-05-28: Rafał Zawierucha: Marzy mi się rola jak Mel Gibson w „Braveheart”. Chciałbym też zostać kaskaderem samochodowym jak Tom Cruise
- 2024-06-03: Mateusz Banasiuk: Część mojej rodziny za sprawą armii Andersa wylądowała w RPA. Dla mojego ojca chrzestnego film o bitwie pod Monte Cassino ma sentymentalny wymiar
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.