Mówi: | Cezary Pazura |
Funkcja: | aktor |
Cezary Pazura: przyczyną niskiej oglądalności serialu „Aż po sufit!” był błąd techniczny
Aktor nie uważa, że jest winny porażki serialu „Aż po sufit!”. Jego zdaniem serial spodobał się widzom, a niska oglądalność to efekt decyzji stacji TVN o emisji serialu zarówno w telewizji, jak i na platformie TVN Player. Pazura uważa, że większość widzów wybrała platformę.
Serial „Aż po sufit!” miał być hitem jesiennej ramówki TVN. Stacja planowała jego kontynuację także w 2016 roku, zaniechała jednak produkcji drugiego sezonu. Przyczyną była niska oglądalność – perypetie rodziny Domirskich śledziło bowiem zaledwie milion Polaków. Cezary Pazura, który w serialu wcielił się w postać Andrzeja Domirskiego, nie zgadza się jednak ze stwierdzeniem, że „Aż po sufit!” okazało się porażką.
– Uważam, że serial wypalił dla publiczności na pewno, bo spotykam się wyłącznie z dobrymi opiniami widzów na jego temat. Wszystkie doniesienia prasowe to można między bajki włożyć – mówi Cezary Pazura agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
W mediach pojawiły się jednak informacje mówiące, że część ekipy pracującej przy serialu o jego porażkę obwinia właśnie Cezarego Pazurę.
– Jak może być w tym moja wina? Nie od mnie zależy, czy ktoś ogląda ten serial, czy nie. Skoro gram jedną z ról, to taka opinia to jakiś absurd, a absurdów nie chcę komentować – mówi Cezary Pazura.
Aktor uważa, że przyczyną słabych wyników oglądalności jest błąd techniczny popełniony przez władze stacji. Serial „Aż po sufit!” emitowany był bowiem jednocześnie w telewizji i na platformie TVN Player. Pazura twierdzi, że na platformie można było oglądać kolejne odcinki wcześniej niż na antenie TVN.
– Wszyscy są wygodni i mają komputery w domu, więc oglądali sobie odcinek do przodu, więc odbiło się to na tej widowni przed telewizorami, a tego się nie sumuje, tych dwóch wyników. Gdyby się sumowało, to pewnie bylibyśmy czempionami – mówi Cezary Pazura.
Obecnie aktor zakończył pracę na planie innego serialu. Mowa tu o „Powiedz tak” telewizji Polsat. Wciela się w nim w Oskara, apodyktycznego ojca głównej bohaterki, Basi. Pierwszy odcinek nowego serialu będzie można obejrzeć już 1 marca.
Czytaj także
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-04-15: Joanna Trzepiecińska: W polskim kinie nie ma już ról dla kobiety w moim wieku. Weszło już inne pokolenie, które ma swoją widownię i są inne oczekiwania
- 2024-02-15: Joanna Liszowska: Dwudziesty trzeci sezon „Przyjaciółek” będzie wyjątkowy. Nasi widzowie zgromadzeni przy wielkanocnych stołach będą mogli zobaczyć, jak bohaterki serialu zasiadają do wigilii
- 2024-01-12: Aleksandra Adamska: Na planie serialu „Skazana” bardziej chuligańska i patologiczna część mnie mogła wreszcie ujrzeć światło dzienne jako Pati
- 2023-11-16: Leszek Lichota: Do grania ciekawsze są czarne charaktery, bo lubimy zło i nas ono przyciąga. Jednak mój bohater ze „Skazanej 3” to jedyna postać niemająca krwi na rękach
- 2024-01-02: Adam Woronowicz: Takie postacie jak Sylwester Hepner ze „Skazanej” są mroczne i złe. Największy paradoks polega na tym, że fajnie się je gra
- 2023-12-05: Adam Woronowicz: Na planie „Skazanej” czułem się niekomfortowo. Wiem, że przemoc na ekranie dobrze się sprzedaje, ale podczas takich scen nogi się pode mną uginały
- 2023-11-22: Leszek Lichota: Agata Kulesza ma dostęp do takich narzędzi aktorskich jak mało kto. Na pstryk potrafi wywołać w sobie każdą pożądaną emocję
- 2023-12-08: Michał Czernecki: Nie mam marzeń aktorskich. Chciałbym po prostu grać w dobrych filmach z dobrymi partnerami
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Moda
Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów
Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.
Media
Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą
W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.
Konsument
Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć
Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.