Newsy

Karolina Gilon: gdyby taki reżyser jak Smarzowski kazał mi schudnąć 20 kg do roli, zrobiłabym to

2016-11-16  |  07:10

Gwiazda „Miłości na bogato” kocha zawód aktorki i jest gotowa na poświęcenia, by dobrze go wykonywać. Nie wahałaby się nawet przed znacznym schudnięciem lub przybraniem na wadze, gdyby dostała rolę w filmie reżysera tej klasy co Wojciech Smarzowski. Obecnie stara się jednak utrzymać wagę – stosuje dietę zgodną z jej profilem genetycznym i regularnie trenuje na siłowni.

Karolina Gilon dała się poznać szerszej publiczności jako jedna z gwiazd serialu „Miłość na bogato” emitowanego w latach 2013–2014 na kanale VIVA Polska. Ważyła wówczas ponad 15 kg więcej niż obecnie, a jej sylwetce daleko było do ideału. W 2015 roku aktorka postanowiła jednak poprawić swój wygląd: przeszła na dietę i zaczęła intensywnie trenować. Dziś przy wzroście 181 cm gwiazda waży 64 kg.

Rok temu schudłam 15 kg i teraz utrzymuję cały czas sylwetkę. Ostatnio znowu mi się schudło chyba ze dwa kilogramy – mówi Karolina Gilon agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka twierdzi, że regularne treningi są bardzo ważne, największe znaczenie ma jednak dieta. Sama popełniła wiele błędów przy konstruowaniu nowego jadłospisu, od pewnego czasu stosuje się jednak do konkretnych wytycznych żywieniowych. Poddała się bowiem badaniom genetycznym, które wskazują najlepszy sposób odżywiania dla każdego człowieka.

– Zawsze wykluczałam z diety węglowodany, a okazuje się, że mogę jeść ich dużo, ale nie mogę jeść tłuszczu, który wykluczyłam, bo nie jem mięsa – mówi Karolina Gilon.

Gwiazda „Top Model” zdaje sobie sprawę z tego, że ciało jest jej narzędziem pracy, zarówno w modelingu, jak i w aktorstwie. Twierdzi, że kocha zawód aktorki i jest gotowa na daleko idące poświęcenia. Nie wahałaby się nawet znacznie schudnąć lub przytyć, gdyby wymagała tego rola w filmie bądź serialu.

Jeśli to byłby naprawdę dobry reżyser typu Smarzowski i jeśli chciałby mnie do roli, powiedziałby: schudnij 20 kg dla roli, oczywiście, że bym to zrobiła – mówi Karolina Gilon.

Aktorka nadal regularnie trenuje, m.in. na siłowni. Sport to jednak dla niej nie tylko jeden ze sposobów na utrzymanie dobrej sylwetki, lecz także na pomaganie potrzebującym. Gwiazda wzięła udział w otwarciu nowego studia indoor cycling w Warszawie, w ramach którego odbył się charytatywny wyścig Indoor Cycling – Gwiazdy kontra Dziennikarze. Jego celem było wsparcie fundacji Black Butterflies Ewy Minge.

Dotychczas byłam bardziej crossfitowa, ale rower też bardzo lubię, szczególnie na świeżym powietrzu, a rowerki zawsze traktuję jako taką 40-minutową rozgrzewkę na siłowni – mówi Karolina Gilon.

W charytatywnym wyścigu wzięły ponadto udział takie gwiazdy jak: Ewa Minge, Karolina Gorczyca, Joanna Jabłczyńska, Tomasz Ciachorowski, Paweł Nastula, Osi Ugonoh, i Grażyna Wolszczak.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Nauka

MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania

W środowisku naukowym rośnie świadomość znaczenia dobrostanu psychicznego i potrzeby budowania bezpiecznego miejsca – zarówno dla studentów, jak i kadry akademickiej. Z badania SWPS wynika, że wiele osób w tym środowisku zmaga się z silnym stresem, wypaleniem zawodowym oraz zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi. Do tego dochodzi także coraz częściej występujący problem mobbingu i dyskryminacji. Tematem zajmuje się MNiSW, powołując specjalny międzyresortowy zespół, ale też same uczelnie.

Media

Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych

Prezenter przyznaje, że domówki online i publikowane w mediach społecznościowych rolki pozwoliły im zbudować mocną pozycję w cyfrowym świecie. Dzięki nim zyskali dużo większą popularność niż z racji udziału w różnych projektach telewizyjnych czy serialowych. Maciej Dowbor odczuwa dużą satysfakcję z tego, że ich działalność internetowa przyciąga miliony odbiorców, zainteresowanie proponowanymi przez nich treściami nie słabnie, a widzowie, z którymi się spotykają na ulicy, traktują ich jak dobrych znajomych.