Mówi: | Magdalena Cielecka |
Funkcja: | aktorka |
Magdalena Cielecka: nie jestem aż tak ostra i bezkompromisowa jak Chyłka
Ruszyły zdjęcia do drugiego sezonu serialu „Chyłka”. W tytułową postać przebojowej warszawskiej prawniczki ponownie wcieli się Magdalena Cielecka. Aktorka zapowiada, że tym razem widzowie TVN zobaczą jej bohaterkę w bardziej ludzkiej i ciepłej odsłonie. Premiera serialu na platformie Player.pl zapowiadana jest na listopad.
Fabuła nowego sezonu serialu „Chyłka” oparta została na powieści „Kasacja”, drugiej pod względem chronologicznym książce z cyklu o Joannie Chyłce. Tym razem zadaniem warszawskiej prawniczki będzie obrona Piotra Langera juniora, oskarżonego o brutalne zabójstwo. W pozornie niemożliwym do wygrania procesie Chyłkę wspierać będzie jej podopieczny, młody, szykujący się do egzaminów na aplikację prawniczą Kordian Oryński.
– Chyłka podejmie się wznowy niemożliwego i oczywiście wygra, aczkolwiek nie do końca, ale o tym nie mogę powiedzieć, bo ten suspens na koniec dla widza, myślę, będzie zaskakujący – mówi Magdalena Cielecka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
W pierwszym sezonie serialu, zatytułowanym „Chyłka. Zaginięcie”, główna bohaterka dała się poznać jako kobieta bezkompromisowa, odważna, niepokorna i doskonale radząca sobie w zdominowanym przez mężczyzn prawniczym świecie. Magdalena Cielecka zdradza, że w kolejnej odsłonie serialu widzowie zobaczą inną twarz Joanny Chyłki.
– Zobaczymy ją w trochę bardziej ludzkiej, emocjonalnej, ciepłej odsłonie, ponieważ bohaterowie nowi, którzy się pojawiają w tym sezonie, spowodują, że Chyłka troszeczkę spuści z tonu i stanie się być może taką trochę bardziej ludzką, kobiecą kobietą – mówi gwiazda.
Aktorka podkreśla, że z Joanną Chyłką więcej ją dzieli niż łączy. W przeciwieństwie do swojej bohaterki gwiazda nie je mięsa i nie pali papierosów, używa też znacznie mniej przekleństw. Równie dobrze jak Joanna Chyłka prowadzi natomiast samochód, zauważa też pewne podobieństwa charakterologiczne.
– Nie jest mi obcy ten typ energii i ten typ, powiedzmy, temperamentu, ale nie jestem aż tak ostra, ani tak bezkompromisowa jak Chyłka – mówi Magdalena Cielecka.
Gwiazda twierdzi, że nie ma problemu z wcielaniem się w tak silną, oryginalną osobowość. Dla niej jest to kolejna kreacja aktorska i postać, którą musi zbudować niezależnie od własnej osobowości i stylu bycia. Pomaga jej w tym reżyser, posiadający własną wizję postaci, o których opowiada jego produkcja. Aktorka podkreśla, że w jej zawodzie nie ma uniwersalnych recept na granie określonych typów bohaterów.
– Każdą postać próbujemy zrozumieć i staramy się ją zaakceptować, staramy się zrozumieć jej wszelkie motywacje po to, żeby jak najgłębiej oddać jej psychologię, jej sposób działania – mówi Magdalena Cielecka.
Drugi sezon serialu „Chyłka” najpierw obejrzą internauci – produkcja zadebiutuje na platformie Player.pl najprawdopodobniej już w listopadzie. Dopiero później, podobnie jak w przypadku pierwszego sezonu, trafi na antenę TVN. Oprócz Magdaleny Cieleckiej widzowie ponownie zobaczą Jakuba Gierszała, wcielającego się w postać Piotra Langera juniora, oraz Filipa Pławiaka, grającego Kordiana Oryńskiego. Do obsady dołączył ponadto Ireneusz Czop.
– Pojawi się postać Szczerbińskiego granego przez Irka Czopa, policjanta, który będzie rodzaj takiej pieczy nad Chyłką sprawował, ale też nawiąże się między nimi relacja intymna – mówi Magdalena Cielecka.
Czytaj także
- 2025-07-08: Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych
- 2025-03-21: Joanna Liszowska: Mam nadzieję, że nigdy nie będę świadkiem wypadku. Bałabym się udzielać pomocy, bo to niebywała odpowiedzialność
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
- 2025-01-28: Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
- 2024-11-29: Joanna Kurowska: Okres świąteczny daje ludziom poczucie bezpieczeństwa i jest takim powrotem do dzieciństwa. Nie czepiam się tego, że ktoś dekoruje swój dom już w listopadzie
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-11-13: Katarzyna Dowbor: Mamy z synem umowę, że nie rozmawiamy o pracy. Cieszę się, że został ciepło przyjęty przez widzów TVN i ma dobre wyniki oglądalności
- 2024-10-24: Agata Młynarska: Kobiety coraz odważniej rozmawiają na trudne tematy. Bardzo odważnie bronią swojego zdania
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Dorota Szelągowska: W moim rodzinnym domu się nie przelewało. Od mamy i babci się nauczyłam, jak ugotować coś z niczego
Prezenterka zaznacza, że dużo czasu spędza w kuchni i jak przekonuje, zawsze da się przyrządzić coś smacznego, nawet gdy pod ręką nie ma zbyt wielu produktów. Tego nauczyła się w rodzinnym domu. Dorota Szelągowska uwielbia kulinarne eksperymenty, dlatego też chętnie podgląda, jak gotują inni i z ich pomysłów również czerpie inspiracje.
Nauka
MNiSW reaguje na problemy psychiczne w środowisku akademickim. Specjalny zespół ma opracować skuteczne rozwiązania

W środowisku naukowym rośnie świadomość znaczenia dobrostanu psychicznego i potrzeby budowania bezpiecznego miejsca – zarówno dla studentów, jak i kadry akademickiej. Z badania SWPS wynika, że wiele osób w tym środowisku zmaga się z silnym stresem, wypaleniem zawodowym oraz zaburzeniami lękowymi i depresyjnymi. Do tego dochodzi także coraz częściej występujący problem mobbingu i dyskryminacji. Tematem zajmuje się MNiSW, powołując specjalny międzyresortowy zespół, ale też same uczelnie.
Media
Maciej Dowbor: Domówki i rolki przyniosły nam dużo większą popularność niż telewizja. Ludzie nas odbierają jak dobrych znajomych

Prezenter przyznaje, że domówki online i publikowane w mediach społecznościowych rolki pozwoliły im zbudować mocną pozycję w cyfrowym świecie. Dzięki nim zyskali dużo większą popularność niż z racji udziału w różnych projektach telewizyjnych czy serialowych. Maciej Dowbor odczuwa dużą satysfakcję z tego, że ich działalność internetowa przyciąga miliony odbiorców, zainteresowanie proponowanymi przez nich treściami nie słabnie, a widzowie, z którymi się spotykają na ulicy, traktują ich jak dobrych znajomych.