Mówi: | Sławomir Uniatowski |
Funkcja: | wokalista |
Sławomir Uniatowski: „Idola” wspominam jako jedną wielką imprezę, tam się prawie nie spało
Zdaniem Sławomira Uniatowskiego udział w talent show może być szansą dla początkujących artystów. On sam dobrze wspomina uczestnictwo w „Idolu” – czasy te określa jako wielką imprezę. Wokalista uważa, że dobrą alternatywą dla programów telewizyjnych jest internet zapewniający muzykom większą wiarygodność.
Sławomir Uniatowski był uczestnikiem 4. edycji programu „Idol”, emitowanej na antenie telewizji Polsat od lutego 2005 roku. Jurorami byli wówczas Elżbieta Zapendowska, Jacek Cygan, Kuba Wojewódzki oraz Robert Leszczyński. Wokalista twierdzi, że w momencie pracy na planie talent show był jeszcze bardzo młodym, niedojrzałym artystą, gdy brał udział w castingach miał zaledwie 20 lat.
– Byłem gówniarzem, bo program skończył się chyba jakoś na początku czerwca, 11 maja miałem urodziny, więc świętowałem swoje 21. urodziny, tak że mógłbym się spokojnie napić w Stanach Zjednoczonych w tym wieku – mówi Sławomir Uniatowski agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Wokalista zajął ostatecznie 2. miejsce, przegrywając z Maciejem Silskim, zyskał jednak ogromną popularność. Dał się poznać przede wszystkim jako wykonawca romantycznych ballad, umiejący wzbudzać ogromne emocje w słuchaczach. Twierdzi, że bardzo pozytywnie wspomina kilkanaście tygodni spędzonych na planie „Idola”.
– Było fajnie, przebojowo, byłem młodym człowiekiem, więc cóż. Tutaj tak naprawdę mogę to wspomnieć jako jedną wielką imprezę, tam się prawie nie spało – mówi Sławomir Uniatowski.
Wokalista uważa, że udział w talent show takim jak „Idol” może być dobrą szansą dla początkujących artystów. Jego zdaniem reguła mówiąca, że prawdziwy talent obroni się sam, nie zawsze się sprawdza. On sam musiał wziąć bowiem udział w „Idolu”, aby dać się poznać szerszej publiczności. Obecnie duże możliwości daje ponadto internet – dzięki niemu artysta zyskuje wiarygodność, wypromował się bowiem sam, bez pomocy wytwórni lub programów telewizyjnych.
– Dawid Podsiadło też był w programie jakimś na początku, z jakiejś edycji odpadł, a potem kolejną chyba wygrał czy nagle wydał płytę i okazał się genialny w tym, co robi, więc nie ma reguły. Mamy bardzo dużo przykładów beznadziejnych wokalistów i pseudoartystów, ale mamy też perełki – mówi Sławomir Uniatowski.
Zdaniem wokalisty w obecnych czasach trudno jest się przebić młodym artystom. Dotyczy to zarówno rynku polskiego, jak i zagranicznego. W tym drugim przypadku dodatkowym problemem jest zbyt słaba znajomość języka angielskiego wśród polskich muzyków. Większość z nich nie czuje tego języka, a to według Sławomira Uniatowskiego jest podstawą sukcesu.
– Przykładem dobrego śpiewania po angielsku jest Margaret, tak naprawdę w tym kraju z kobiet ona śpiewa najlepiej po angielsku, bezbłędnie. Ona jest świetnym przykładem polskiej gwiazdy, która spokojnie mogłaby zrobić karierę za granicą, bo dobrze śpiewa – mówi wokalista.
Program „Idol”, od którego Sławomir Uniatowski rozpoczął karierę muzyczną, po dwunastu latach przerwy wróci na antenę telewizji Polsat. 5. edycja talent show ma być emitowana wiosną 2017 roku. W roli prowadzącego widzowie zobaczą ponownie Macieja Rocka, a w jury zasiądą: Elżbieta Zapendowska, Ewa Farna i Janusz Panasewicz. Castingi do programu rozpoczęły się w listopadzie.
Czytaj także
- 2025-04-30: W Centralnym Rejestrze Umów znajdą się wydatki publiczne powyżej 10 tys. zł. Z powodu tak wysokiego progu wiele umów pozostanie niejawnych
- 2025-03-19: Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
- 2025-05-02: Kajra: Samochody mogą służyć nam latami. Mamy ze Sławomirem trzydziestoletniego golfa III, który wygląda, jakby wczoraj zszedł z linii produkcyjnej
- 2025-03-31: Kajra: Robimy niespodziankę na urodziny mojej mamy i na Wielkanoc wyjeżdżamy za granicę. Właściwie to pierwszy raz nie spędzimy świąt w Polsce
- 2023-12-29: Sławomir i Kajra: Raczej nie dzielimy się naszym życiem prywatnym, ale w teledysku do utworu „Kolorowy film” jest dużo o nas. To podsumowanie ostatniej dekady naszego życia na scenie i za kulisami
- 2024-01-03: Sławomir i Kajra: Nowy rok przyniesie nową płytę Sławomira. Zaskoczymy też kilkoma singlami i teledyskami
- 2023-08-31: Nauczyciele walczą o co najmniej 20-proc. podwyżki. Dramatycznie niskie pensje i przeładowana podstawa programowa przekładają się na jakość edukacji
- 2023-09-21: Edukacja na bardzo ostrym zakręcie. Już teraz może brakować nawet kilkudziesięciu tysięcy pedagogów
- 2023-08-24: Sławomir i Kajra: Wakacje zawsze są bardzo pracowite, to jest u nas czas żniw. Odpoczniemy w styczniu
- 2023-08-30: Sławomir: Nigdy nie byłem dobry z przedmiotów ścisłych. Do nauki matematyki zawsze mobilizował mnie Arnold Schwarzenegger
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Zagrożenie krztuścem pozostaje najwyższe od ponad trzech dekad. Odporność utrzymuje się do 10 lat po szczepieniu
W ubiegłym roku na krztusiec zachorowało ponad 32 tys. osób. To ok. 35 razy więcej niż rok wcześniej. Ostatnie tygodnie przynoszą wyhamowanie tendencji wzrostowej, ale Główny Inspektor Sanitarny przestrzega przed tą groźną chorobą i wskazuje na konieczność szczepień u dzieci już w okresie niemowlęcym i szczepień przypominających u dorosłych. Dużą rolę w promowaniu tej jedynej formy profilaktyki odgrywają pielęgniarki, które nie tylko informują o korzyściach ze szczepień, ale też mogą do nich kwalifikować.
Bankowość
Zdaniem 80 proc. Polaków ceny nieruchomości są wysokie lub bardzo wysokie. Mimo to i tak wolimy posiadać na własność, niż wynajmować

Tylko 26 proc. Polaków uważa, że mamy obecnie dobry moment na zakup nieruchomości. Dla ośmiu na 10 ankietowanych ceny nieruchomości są obecnie wysokie lub bardzo wysokie. 65 proc. ocenia też, że niewiele osób z ich otoczenia może sobie teraz pozwolić na zakup mieszkania lub domu – wynika z badania „To my. Polacy o nieruchomościach” portalu ogłoszeniowego Nieruchomosci-online.pl.
Konsument
Prawie 2/3 Polaków uważa się za osoby przedsiębiorcze. Kojarzy im się to z pracowitością i zaradnością

64 proc. Polaków uważa się za osoby przedsiębiorcze, a 78 proc. sądzi, że ludzie w naszym kraju są przedsiębiorczy – wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie ING Banku Śląskiego. Na przestrzeni 30 lat postrzeganie przedsiębiorcy znacząco się zmieniło – od prywaciarza w latach 80. do startupowca i innowatora obecnie. Przedsiębiorczość dla dużej grupy badanych oznacza pracowitość i zaradność, jednak – co ciekawe – każde pokolenie ma inne skojarzenia z pojęciem „przedsiębiorca”.