Mówi: | Jakub Kucner |
Funkcja: | drugi wicemister w konkursie Mister Global 2018 |
Jakub Kucner: Wydałem płytę fitnessową z Ewą Chodakowską. Chcę się skupić na jej promocji i działalności mojej fundacji
Kariera Jakuba Kucnera w show-biznesie nabiera rozpędu po sukcesie Polaka w konkursie Mister Global 2018. Model ma wiele planów zawodowych, obecnie zamierza się jednak skupić na działalności fundacji, którą prowadzi, oraz promowaniu płyty nagranej z Ewą Chodakowską. Jest również przekonany, że świetnie sprawdziłby się w pracy w telewizji.
Jakub Kucner ukończył studia z zakresu kulturoznawstwa i medioznawstwa na jednej z poznańskich uczelni oraz studium aktorskie. Pracował jako fotomodel i trener personalny, od dawna pasjonuje się bowiem sportem, zwłaszcza wioślarstwem i piłką nożną. Jednocześnie próbował swoich sił w show-biznesie – ma na koncie epizodyczne role w takich produkcjach telewizyjnych jak „Barwy szczęścia” i „Na sygnale”. Model nie ukrywa, że jego kariera w branży rozrywkowej nabrała rozpędu na przestrzeni ostatnich miesięcy, a przyczyniły się do tego sukcesy w konkursach Mister Polski 2017 oraz Mister Global 2018.
– Po tytule Mistera Polski zaczęło się wszystko dziać, teraz nabiera jeszcze większego rozpędu, show-biznes jest częścią tej pracy i trzeba to robić z głową. Można z tego wyciągnąć dobre rzeczy, tylko trzeba wszystko odpowiednio dawkować, żeby nie przesadzić z niczym – mówi Jakub Kucner agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Tytuł II wicemistera w konkursie Mister Global Jakub Kucner zdobył w lipcu tego roku. Do tego momentu często był porównywany z Rafałem Maślakiem, laureatem konkursu Mister Polski sprzed kilku lat, któremu udało się zrobić dużą karierę w show-biznesie. Model twierdzi, że dobrze zna swojego poprzednika, a nawet otrzymał od niego gratulacje po sukcesie w Singapurze. Przyznaje też, że istnieje między nim a Rafałem Maślakiem pewne podobieństwo fizyczne, zawodowo idą jednak innymi drogami.
– W show-biznesie Rafał robi co innego, ja zajmuję się zupełnie czym innym. Rafał Maślak ma swoją drogę, Jakub Kucner ma swoją drogę i myślę, że dla każdego jest miejsce, każdy z nas jest inny, każdy robi coś innego – mówi Jakub Kucner.
Mister Polski 2017 twierdzi, że chciałby zrobić w życiu zawodowym wiele rzeczy i ma sporo pomysłów na siebie. Nie zamierza jednak działać zbyt szybko i bez planu – obecnie chce przede wszystkim jak najlepiej wykorzystać sukces na konkursie Mister Global w Tajlandii. Jego zdaniem tytuł II Wicemistera Global otwiera przed nim znacznie szersze, bo międzynarodowe perspektywy zawodowe, zwrócił bowiem na siebie uwagę świata.
– Teraz się dzieje dużo rzeczy, więc nie potrafię powiedzieć, co będzie za dwa miesiące, bo teraz to wszystko nabiera rozpędu, ale pewne rzeczy to promocja płyty, działania z fundacją i działanie dalej, zobaczymy, co przyniesie życie – mówi Jakub Kucner.
Najprzystojniejszy Polak 2017 roku wraz z Ewą Chodakowską nagrał płytę z ćwiczeniami. Jej premiera miała miejsce tydzień przed wyjazdem Kucnera na zgrupowanie Mister Global w Tajlandii, model nie miał więc możliwości zajęcia się promocją. Jest to pierwszy autorski trening Jakuba Kucnera, dlatego tym mocniej zamierza ją reklamować.
– Tak dużo zaczęło się dziać niespodziewanie, że promocja tej płyty została trochę odsunięta i myślę, że jak to wszystko wróci na swoje tory, to chciałbym się zająć promocją płyty, może kolejnymi płytami – mówi Mister Polski 2017.
Jakub Kucner planuje też mocno zaangażować się w działalność fundacji Power Changers, którą założył w tym roku wraz ze swoją partnerką życiową. Jego celem jest pomoc biednych dzieci z krajów afrykańskich, zwłaszcza z Gambii. Model nie zaprzecza też, że sprawdziłby się w roli prezentera telewizyjnego lub gospodarza własnego programu.
– Kończyłem studium aktorskie, szkołę dziennikarską, więc jakieś doświadczenie medialne mam. Myślę, że też dałbym sobie z tym świetnie radę – mówi Jakub Kucner.
Czytaj także
- 2024-12-19: Luna: Pewni ludzie i sytuacje mi nie służyły. Musiałam się oddzielić od przeszłości i zacząć nowy rozdział w swoim życiu
- 2024-12-11: Miuosh: Trwa wielkie odliczanie do trasy koncertowej „Pieśni Współczesne. Tom II”. Biletów praktycznie już nie ma, więc dodajemy kolejne terminy
- 2024-10-28: Ochrona krajobrazu mało istotna w nowych inwestycjach. Mazurskie gminy chcą to zmienić
- 2024-11-05: Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
- 2024-10-14: Margaret: 15 listopada wydaję kontynuację albumu „Siniaki i cekiny”. Zamykam to wszystko klamrą i czuję, że to otworzy mi drzwi na nowe
- 2024-10-08: Magda Bereda: Chcę się totalnie poświęcić muzyce. Właśnie Piotr Rubik w Miami, a ja w Warszawie tworzymy wspólną płytę
- 2024-10-07: Enej: Przygotowujemy się do świątecznej trasy koncertowej. Kiedyś tradycja kolędowania była naturalna, a dzisiaj młodzież się tego wstydzi
- 2024-10-17: Krzysztof Skórzyński: Wkrótce planuję co najmniej dwa nowe single. Jeżeli moja muzyka nie znajdzie słuchaczy, to nie będę miał do nikogo pretensji
- 2024-08-29: Ewa Wachowicz: Mieszkam na co dzień w Krakowie albo pod Babią Górą. Na nagrania do programu „Halo tu Polsat” będę musiała przyjechać dzień wcześniej
- 2024-10-21: Ewa Wachowicz: W listopadzie chciałabym wyjechać na pustynię Atakama w Chile i zdobyć kolejny szczyt. Planuję wejść na sześciotysięcznik
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Farmacja
Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi
Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.