Newsy

Kamila Porczyk: przez zaangażowanie w sport straciłam najpiękniejsze lata dzieciństwa, kontakt z rodziną i nie znałam smaku wielu potraw

2019-10-02  |  06:11
Mówi:Kamila Porczyk
Funkcja:mistrzyni świata fitness, fotomodelka, zawodniczka MMA
  • MP4
  • Mistrzyni świata fitness przyznaje, że w swojej dziedzinie osiągnęła wiele, jednak dla kariery sportowej również tyle samo musiała poświęcić. Godziny spędzone na treningach – także podczas ferii i wakacji, już w dzieciństwie rozłąka z rodziną i pilnowanie ścisłej diety to tylko niektóre wyrzeczenia. Ikona polskiego fitnessu podkreśla, że to wszystko w dużej mierze odbiło się na jej psychice i zaważyło na różnych wyborach w życiu.

    Kamila Porczyk na własnej skórze przekonała się, że sport wiąże się z wieloma wyrzeczeniami. Tutaj nie ma miejsce na lenistwo, zaniedbania czy odłożenie czegoś na później.

    Tak analizując to wszystko i podliczając ponad 30 lat zawodowego uprawiania sportu, to na pewno poświęciłam temu dzieciństwo, którego tak naprawdę nie miałam. Wszystkie wakacje i ferie zimowe spędzałam na sali gimnastycznej, trenowałam dwa, czasami trzy razy dziennie, bo jednak ten sport wymaga niesamowitej precyzji i takiej męczeńskiej pracy – mówi agencji Newseria Kamila Porczyk, trzykrotna mistrzyni świata fitness, fotomodelka, zawodniczka MMA.

    Kamila Porczyk wspomina, że po akrobatyce uprawianej w dzieciństwie przyszedł czas na fitness. Tu także nie było taryfy ulgowej. Nie mogła pozwolić sobie nie tylko na zaniedbania w kontekście treningów, lecz także musiała ściśle pilnować diety. Dlatego przez lata była spragniona wielu smaków.

    – Były treningi, treningi, treningi. Poza tym poprzez fitness straciłam takie lata dobrego smaku – mówię tutaj w kontekście jedzenia, ponieważ jadłam tylko ryż i kurczaka, owsiankę, jajka i białka z jajek. Przez 16 lat uprawiania fitnessu tak naprawdę nie zasmakowałam słodyczy, pizzy i takiego swobodnego życia, bo nawet, gdy miałam jakiś tam czas roztrenowania, to zawsze już gdzieś taka mania mi pozostała w głowie. Cały czas musiałam patrzyć, co jem, ile, co ma kalorii, ile, co ma tłuszczu – mówi Kamila Porczyk.

    Regularne treningi i podejmowanie nowych wyzwań sportowych wiązały się również z wyprowadzką z domu rodzinnego.

    – Straciłam kontakt z rodziną, ponieważ już jako mała, 9-letnia dziewczynka mieszkałam 40 km od domu, u obcych ludzi, w obcym miejscu, na stancji. Były to czasy, gdzie mój tata był leśniczym, mieszkaliśmy z przyczyn obiektywnych w lesie na wsi, w związku z tym, żeby się rozwijać, rodzice mnie oddali do dużego miasta. Więc na pewno straciłam dzieciństwo, kontakt z rodziną, wychowywanie się wśród rówieśników, bieganie, skakanie po drzewach, czyli po prostu takiego normalnego życia brakowało mi zawsze i wydaje mi się, że gdzieś tam teraz się to mści – mówi Kamila Porczyk.

    Największe sukcesy Kamila Porczyk odniosła właśnie w dziedzinie fitnessu. Na koncie ma pięć tytułów mistrzyni świata. Wygrała też popularny show w Polsacie „Gwiezdny cyrk”. Kiedy zdobyła w fitnessie wszystko, co sobie założyła, próbowała swoich sił w MMA.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Teatr

    Ochrona środowiska

    Rośnie liczba producentów ekologicznych zarówno w Polsce, jak i innych krajach Unii. Wciąż jednak jest to ułamek produkcji rolnej

    Rolnictwo i hodowla zwierząt to jedna z głównych przyczyn wycinki lasów na świecie, utraty bioróżnorodności i największy emitent metanu. Sektor ten pochłania ogromne zasoby wody i odpowiada w dużym stopniu za zanieczyszczenie gleby. Ekspansja rolnictwa przyczynia się więc do zmian klimatu, a jednocześnie sektor boleśnie odczuwa ich skutki, co odbija się na produkcji rolnej. Zdaniem naukowców transformacja ekologiczna rolnictwa jest dziś koniecznością w walce z postępującymi niekorzystnymi zmianami klimatycznymi.

    Ochrona środowiska

    Radykalne formy protestów klimatycznych mogą mieć wpływ na spadek poparcia społecznego dla działań na rzecz klimatu. Najmniej akceptowalne blokady dróg czy niszczenie obrazów

    Aktywiści klimatyczni coraz częściej wykorzystują pokojowe nieposłuszeństwo obywatelskie, aby podnieść ekologiczną świadomość społeczeństwa. Badania przeprowadzone przez naukowców z Uniwersytetu George’a Masona wykazały, że niektóre z ich działań, jak np. marsze i protesty okupacyjne, są postrzegane jako bardziej akceptowalne niż na przykład blokady dróg czy niszczenie obrazów. To sugeruje, że forma protestu może więc wpłynąć na to, jak bardzo ludzie popierają postulaty głoszone przez protestujących, ale wymaga to dalszych badań.