Mówi: | Mamed Khalidov |
Funkcja: | zawodnik MMA |
Mamed Khalidov: Żona jest nieodłącznym elementem mojego życia sportowego. Bardzo mocno mnie w tym wspiera
Robię to, co kocham i żona o tym wie – mówi zawodnik. Podkreśla też, że Ewa Khalidov nie tylko nie sprzeciwia się sportowej pasji męża, lecz także wspiera go czynnie w przygotowaniach do walk. Zawodnik nie ukrywa, że najtrudniejszym momentem w jego jedenastoletniej karierze w KSW była operacja kręgosłupa, po której obawiał się o powrót na ring.
Mamed Khalidov rozpoczął karierę sportową jeszcze w rodzinnej Czeczenii od treningów karate, zdobywając czarny pas. Po przyjeździe do Polski w drugiej połowie lat 90. zainteresował się także takimi sportami jak boks, taekwondo oraz zapasy w stylu shotokan. W 2004 roku zaczął trenować mieszane sztuki walki, a 3 lata później dołączył do organizacji Konfrontacja Sztuk Walki. Trafił tam za sprawą jednego z jej założycieli.
– W 2007 roku Maciej Kawulski zaciągnął mnie do KSW i jestem z tego powodu zadowolony, do dziś nam się fajnie współpracuje – mówi Mamed Khalidov agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
KSW powstała w 2004 roku, od tego czasu stała się jedną z wiodących organizacji MMA w Polsce oraz cieszącą się rosnącą renomą w Europie. W ubiegłym roku zdobyła nawet nominację do prestiżowej nagrody World MMA Awards, przyznawanej przez czasopismo „Fighters Only”. KSW organizuje kilka wydarzeń rocznie w takich obiektach, jak Tauron Arena w Krakowie czy katowicki Spodek, a nawet Wembley Arena w Londynie. Wiosenna gala KSW w 2017 roku zgromadziła rekordową liczbę ponad 55 tys. widzów.
– Pamiętam początki KSW, jak robili pierwszą galę, trochę inaczej to wyglądało, trochę amatorsko, dziwnie, ale dzisiaj jesteśmy tam, gdzie jesteśmy. Jesteśmy na najwyższym poziomie MMA na świecie, w Europie, więc coś fajnego – mówi Mamed Khalidov.
W ramach KSW zawodnik stoczył ponad czterdzieści walk, z czego trzydzieści cztery wygrane. Ma na koncie takie sukcesy jak tytuł międzynarodowego mistrza Polski w kat. 90 kg organizacji Full Contact Prestige, międzynarodowego mistrza KSW w wadze półciężkiej oraz w wadze średniej. Podobnie jak wielu jego kolegów po fachu Khalidov spróbował swoich sił także w show biznesie – w 2012 roku pojawił się gościnnie w serialu TVP „M jak miłość”. Zapewnia jednak, że nie myśli o karierze w przemyśle rozrywkowym.
– Mnie kręci atmosfera w KSW, walki. Są ludzie, którzy biorą udział w show-biznesie, jak najbardziej to popieram, dlaczego nie, to pomaga tej dyscyplinie, dodatkowo ją promuje. Gdzieś obok jeżeli jest show-biznes. Myślę, że to jest w tych czasach jak najbardziej wskazane – mówi sportowiec.
Zawodnik twierdzi, że najtrudniejszym momentem w jego karierze była operacja, którą przeszedł w 2014 roku. Była to konieczność po poważnym urazie, sam zabieg i późniejsza rehabilitacja wiązała się jednak z lękiem, że nie będzie mógł wrócić na ring. Zarówno wtedy, jak i w czasie całej drogi zawodowej sportowca wspierała żona Ewa.
– Moja żona jest nieodłącznym elementem w moim życiu sportowym. Bierze czynny udział w moich przygotowaniach, ona wie, co ja robię, pomaga mi w tym, bardzo mocno mnie w tym wspiera, wie, że robię to, co kocham, dlatego jest ze mną w tym, co robię – mówi Mamed Khalidov.
Czytaj także
- 2025-03-12: Coraz lepsze perspektywy dla branży fitness. Sieć Xtreme Fitness Gyms zapowiada rozwój również poza Polską
- 2025-02-04: Jakub Rzeźniczak: Jestem dumny z tego, jaki teraz jestem. Mam przy boku osobę, która ma na mnie bardzo dobry wpływ
- 2025-02-26: Iwona Guzowska: Są dyscypliny sportu ociekające złotem jak piłka nożna. W innych wysiłek jest dużo większy i osiągnięcia kosmiczne, a nie ma sponsorów
- 2025-02-20: Karolina Pilarczyk: Mamy świetnych sportowców w każdej dyscyplinie, tylko nie piłce nożnej. Rządzący ich nie dostrzegają i nie dają odpowiedniego wsparcia
- 2025-02-24: Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
- 2025-02-14: Iga Baumgart-Witan: Kiedy startuję na zawodach, to polityka jest absolutnie poza mną. Nie wypowiadam się publicznie na temat sympatii i antypatii politycznych
- 2025-01-23: Damian Janikowski: Charakter wojownika pozwolił mi przejść z zapasów do MMA. Mam zamiar wysoko zajść w Federacji KSW
- 2025-01-24: Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
- 2025-02-13: Adam Kszczot: Sportowcy, którzy nie wchodzą do finału podczas olimpiady, nie mają za co żyć. Nie dostają stypendium w kolejnym roku
- 2024-09-23: Monika Mrozowska: Półmaraton dodał mi siły i odwagi. Zamierzam próbować rzeczy, które kiedyś spisałam na straty
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość
Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.
Konsument
Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.
Żywienie
Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.