Newsy

Marcin Gortat: Po urlopie zobaczymy, jak potoczy się moja kariera, jakie będą oferty, jaką rolę będę odgrywał w zespole. Wtedy podejmę decyzję co dalej

2019-07-08  |  06:17

Od kilku miesięcy Marcin Gortat jest wolnym agentem, ale jak podkreśla, interesuje go tylko gra w klubach walczących o mistrzostwo NBA. Na razie koszykarz planuje bardzo długie wakacje, a później rozważy wszystkie propozycje zawodowe. Niewykluczone też, że na tym etapie zakończy swoją karierę.

W ostatnim sezonie Gortat grał pod szyldem Los Angeles Clippers, niestety rozgrywki zasadnicze skończył dwa miesiące wcześniej. Od tego czasu polski koszykarz nie związał się z żadnym innym klubem. Jak tłumaczy, musi rozważyć wszelkie pomysły i propozycje, a potem zdecyduje, czy to już koniec kariery, czy ma przed sobą jeszcze jeden przystanek. Nie ukrywa, że chciałby napisać jeszcze jeden rozdział w NBA, ale nic na siłę.

– Plany na przyszłość? Teraz mamy campy, potem mecz, potem bardzo długi, długi urlop i zobaczymy, jak potoczy się moja kariera, czy będą jakieś oferty, jak będą, to jakie konkretne to będą oferty, jaką rolę będę odgrywał w zespole i wtedy podejmę decyzję co dalej. Przede wszystkim bardzo mi się podoba to, co robię, sprawia mi to bardzo dużo przyjemności – mówi agencji Newseria Marcin Gortat.

Choć koszykówka jest jego największą pasją, to jak podkreśla, na boisku świat się nie kończy. Wizja sportowej emerytury go nie przeraża, bo jak podkreśla, ma wiele pomysłów na to, jak zagospodarować swój czas. Najważniejsze jednak jest dobre zdrowie.

– Chyba marzę wyłącznie o zdrowiu, bo tak naprawdę nic innego nie potrzebuję, wszystko inne jestem sobie w stanie wypracować. A zdrowie to jest coś, czego nie można kupić i myślę, że trzeba po prostu o to dbać – mówi Marcin Gortat.

Na razie w NBA jest przerwa. Zawodnicy regenerują się po ostatnim sezonie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Klaudia Zioberczyk: Doszłam już do takiego momentu, że jak wchodzę do sklepu, to mówię: wcale tego nie potrzebuję. Teraz stawiam na jakość, a nie na ilość

Modelka zdaje sobie sprawę z tego, że trzeba być bardzo ostrożnym, by nie dać się nabrać na różne sztuczki marketingowe, nie ulegać czarowi wyprzedaży i promocji, a zamiast tego kompletować swoją garderobę z ponadczasowych zestawów, które będzie można wykorzystać na różne okazje. Klaudia Zioberczyk uważa, że greenwashing, czyli wywoływanie u konsumentów poszukujących towarów eko mylnego wrażenia, że oferowany produkt taki właśnie jest, to nieuczciwa praktyka. Temu zjawisku postanowiła więc dokładnie się przyjrzeć w swojej pracy magisterskiej.

Konsument

Możliwość zakupu online może zachęcić kolejne grupy Polaków do ubezpieczeń zdrowotnych. Dziś korzysta z nich już prawie 5,5 mln osób

Polska jest jednym z liderów Europy w obszarze cyfryzacji sektora usług medycznych. Świadczą o tym m.in. popularność elektronicznych narzędzi zapewniających dostęp do danych zdrowotnych, e-recept czy wirtualna diagnostyka. Polacy są też otwarci na innowacje w zakresie ubezpieczeń zdrowotnych, z których korzysta już blisko 5,5 mln osób. Za pomocą nowej cyfrowej platformy Medicover chce zachęcić klientów do samodzielnej konfiguracji i zakupu polis online.

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.