Mówi: | Mariola Bojarska-Ferenc |
Funkcja: | gimnastyczka artystyczna i trenerka fitness |
Mariola Bojarska-Ferenc: Ania Lewandowska przejmie po mnie pałeczkę. Jestem nią zachwycona
– Skoro na tapecie pojawiła się Ania Lewandowska postanowiłam z nią zrobić rozmowę i jestem nią zachwycona. To dziewczyna o dużej wiedzy, szalenie skromna, zdająca sobie sprawę z tego, że warto się uczyć, podpytująca. Myślę, że to jest taka osoba, która na pewno zrobi w tym kraju bardzo dużo dla młodych osób, czyli przejmie po mnie pałeczkę – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Mariola Bojarska-Ferenc, gimnastyczka artystyczna i trenerka fitness.
Zdaniem Marioli Bojarskiej-Ferenc coraz więcej osób chce robić karierę w tym zawodzie, ale wiele z nich podąża drogą na skróty.
– Nigdy nie będę wspierała osób, w których jest fałsz, w których jest jakaś niedoskonałość. Nie może osoba, która nie jest dietetykiem, która nie skończyła Akademii Wychowania Fizycznego, która nie jest psychologiem, udawać, że nim jest i edukować innych ludzi. Jest to po prostu zwykłe oszustwo. Chciałabym, żeby zawód trenera w tym kraju był postrzegany bardzo poważnie. Ponieważ on jest na pograniczu medycyny – ocenia Mariola Bojarska-Ferenc.
Obecnie Mariola Bojarska-Ferenc pracuje z dojrzałymi kobietami. Przygotowuje dla nich odpowiednie zestawy ćwiczeń, dzieli się swoją wiedzą i wspiera psychologicznie. Mimo wieloletniego doświadczenia, trenerka fitness wciąż podnosi swoje kwalifikacje. Tego oczekuje też od swoich potencjalnych następców.
– Co roku coś się zmienia i trzeba korygować swoje informacje na temat różnych ćwiczeń, na temat właśnie sposobu jedzenia, ustawienia ciała. I to jest niezwykle ważne. Odkrywam ciągle nowe postacie: jest Piotr Kaczmarek, który ze mną ćwiczył, cudowny trener o niezwykłych umiejętnościach, jest Agnieszka Krysińska. Z przyjemnością promuję wszystkich młodych ludzi, którzy są wykształceni i którzy są mądrzy – mówi Mariola Bojarska-Ferenc.
Bojarska-Ferenc krytykuje natomiast metody stosowane przez Ewę Chodakowską i jak niejednokrotnie podkreślała w wywiadach, jest zdumiona jej popularnością i renomą trenerki wszystkich Polaków.
– Taka sława nie świadczy w ogóle o umiejętnościach. Ktoś, kto jest sławny, wcale nie znaczy, że jest dobry. Niech sobie będzie sławny, ale ja w ogóle nie chcę się z tym identyfikować, bo dla mnie poniżające jest w ogóle to, że muszę się na ten temat wypowiadać i spinać się z ludźmi, którzy mnie kompletnie nie interesują – podsumowuje Mariola Bojarska-Ferenc.
Czytaj także
- 2024-06-13: Anna Kalczyńska: Ostatni rok dał mi duży oddech i dziś już oglądam „Dzień Dobry TVN” z dystansem. Zmiany doceniamy po jakimś czasie
- 2024-06-20: Anna Kalczyńska: Bałam się przeprowadzki do Warszawy. Wcześniej mieszkałam nieopodal lasu, ale na Saskiej Kępie też jest cudownie
- 2024-05-28: Rafał Zawierucha: Marzy mi się rola jak Mel Gibson w „Braveheart”. Chciałbym też zostać kaskaderem samochodowym jak Tom Cruise
- 2024-05-02: Sport może wspomagać walkę z bezsennością. Osoby aktywne fizycznie mają mniej problemów ze snem
- 2024-05-29: Tomasz Ciachorowski: Publiczna służba zdrowia wymaga reform. Kiedy chciałem zapisać się do gastrologa, to okazało się, że na wizytę muszę czekać pół roku
- 2024-05-21: Tomasz Ciachorowski: Po czterdziestce nasze ciało nie jest już tak sprawne jak wcześniej. Imają się go różne choroby, dolegliwości i łatwiej o infekcje
- 2024-04-03: Monika Richardson: Nowy kolor włosów to nowa energia. Dzisiaj jestem ruda, ale jutro może wrócę do fioletowych
- 2024-04-04: Już nawet częściowa rezygnacja z mięsa i nabiału przynosi efekty zdrowotne. Znacząco redukuje też ślad węglowy
- 2024-02-13: 82 proc. Polek doceniłoby randkę w obiekcie sportowym. Trening wspólnie z partnerem może pozytywnie wpływać na relacje
- 2024-02-16: Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/pakosinska-kobiety-foto-2,w_274,_small.jpg)
Katarzyna Pakosińska: Siostrzeństwo kobiet jest jeszcze w powijakach. Natomiast w „Pytaniu na śniadanie” mam wspaniałe koleżanki, a Kinga Dobrzyńska jest dla nas jak mama
Prezenterka TVP ubolewa nad tym, że kobiety nadal dość często postrzegają siebie nawzajem jako rywalki i zamiast się wspierać, to jedna drugiej wbija szpilkę. Katarzyna Pakosińska zauważa, że damska solidarność wciąż jest rzadkością, a dużo częściej ze względu na niską samoocenę i różne uprzedzenia kobiety rzucają sobie kłody pod nogi. Jednocześnie podkreśla, że miała ogromne szczęście, trafiając do ekipy „Pytania na śniadanie”. W tej redakcji może bowiem rozwijać skrzydła kariery i liczyć na wsparcie ze strony innych kobiet.
Handel
Konsumenci w coraz lepszych nastrojach. Mogą być dźwignią polskiej gospodarki
![](/files/1922771799/inquiry-konsumenci-foto,w_133,_small.jpg)
Dane z gospodarki wskazują, że inflacyjny szok jest za nami, a Polacy ruszyli na zakupy. – Konsument przestał aż tak bardzo patrzeć na każdą wydawaną złotówkę – mówi Agnieszka Górnicka, prezeska zarządu Inquiry. Wciąż jednak ostrożnie podchodzimy do przyszłości i planowania większych zakupów. Podejście konsumentów do cen, ale też kanału zakupowego to jeden z elementów, do którego branża handlowa musi się przystosowywać. Zmiany w sektorze wymuszają też kwestie regulacyjne. Wśród istotnych wyzwań na najbliższe miesiące będzie system kaucyjny i ewentualny powrót do handlowych niedziel.
Media
Aleksandra Popławska: Tantiemy z internetu to są zarobki za naszą pracę i nam się należą. W Europie wszyscy powinniśmy działać na podobnych prawach
![](/files/1922771799/poplawska-dracz-tantiemy-foto,w_133,_small.jpg)
W piątek zakończyła się batalia środowiska filmowego o tantiemy z platform streamingowych. Dzięki nowym przepisom twórcy i wykonawcy utworów audiowizualnych oraz wykonawcy utworów słownych i słowno-muzycznych będą uzyskiwać stosowne wynagrodzenie za udostępnianie ich dzieł w sieci. Za nowelą głosowało 417 posłów, 18 było przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Aktorzy mogą więc wreszcie odetchnąć z ulgą. Aleksandra Popławska i Krzysztof Dracz są jednak rozgoryczeni tym, że tak długo musieli czekać na takie rozwiązanie. Stosowne rozporządzenie powinno wejść w życie już trzy lata temu.