Newsy

Sylwia Gruchała: Moim największym sukcesem osobistym jest córka Julia. Poświęcam jej cały mój czas

2018-01-03  |  06:16

Florecistka podkreśla, że chce spędzać z córką maksymalnie dużo czasu, by nie przeoczyć najcenniejszych chwil w jej życiu. Dlatego teraz odłożyła na bok wszystkie projekty zawodowe. Priorytetem jest dbałość o wszechstronny rozwój dziecka. Przyznaje, że 4,5-letnia Julia przejawia zdolności sportowe, ale jest jeszcze za wcześnie, żeby decydować o jej przyszłości. Najważniejsze, żeby mała Julia sama umiała odkrywać swoje pasje i nie bała się ich realizować.

Sylwia Gruchała podkreśla, że chciałaby, żeby jej córka zawsze była zdrowa i tak radosna jak teraz. Ważne jest też to, żeby zbudować z dzieckiem solidną relację i w przyszłości wspierać się w trudnych decyzjach.

– Moim największym sukcesem prywatnym, osobistym jest córka Julia, która ma w tej chwili 4,5 roku. Tym w tej chwili żyję. Kariera zawodowa skończyła się jakiś czas temu, teraz priorytetem jest moja córka i to jest mój najważniejszy projekt, temu poświęcam w tej chwili cały mój czas – mówi agencji Newseria Lifestyle Sylwia Gruchała, florecistka.

Gruchała podkreśla, że przez pewien czas była trenerem personalnym nastolatki, która ćwiczyła szermierkę. Ale żeby spełnić się w tej roli w 100 proc., potrzeba było dużo energii, zaangażowania, a przede wszystkim czasu. Florecistka nie lubi robić niczego na pół gwizdka, dlatego też na jakiś czas postanowiła całkowicie zrezygnować z dodatkowych zajęć.

– Moja córka jest zbyt mała, więc to nie jest jeszcze czas na to, żeby pracować. W tej chwili pracuję tylko nad sobą i nad relacją z córką – mówi Sylwia Gruchała.

Florecistka nie ukrywa, że chciałaby, żeby córka poszła w jej ślady, ale nie będzie jej do tego nakłaniać za wszelką cenę. A jeżeli okaże się, że Julia zdecyduje się zostać sportowcem, a jeszcze do tego wybierze floret, to Gruchała zdradzi jej wszystkie triki i będzie kibicować z pierwszego rzędu.

– Będę się starała dać jej wybór, ona będzie robiła to, co będzie chciała. Pokażę jej kilka dziedzin życia, też kilka dyscyplin sportowych, bo jest niesamowicie uzdolniona ruchowo, bardzo lubi przeróżne sporty, sama wybierze, ale na pewno nie będę jej pchała jakoś specjalnie. Jeśli nie będzie chciała być sportowcem tak jak ja, to też będzie dobrze, chodzi o to, żeby ona była zadowolona, a ja jestem po to, żeby ją wspierać w trudniejszych momentach – mówi Sylwia Gruchała.

Sylwia Gruchała szermierkę zaczęła trenować w klubie AZS AWF Gdańsk. Ma na swoim koncie wiele tytułów, jest srebrną i brązową medalistką olimpijską.

– Jestem na pewno spełnionym sportowcem, mimo że nie mam w swojej kolekcji złotego medalu olimpijskiego, ale nie o medale tu chodzi, bardziej o stawianie celów i osiąganie ich, przeżycia, jakie towarzyszyły mi w sporcie, przyjaźnie, podróże – dodaje Sylwia Gruchała.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Dorota Gardias: Do sklepu czy na działkę najczęściej jeżdżę rowerem. W drodze do pracy ciężko byłoby mi utrzymać fryzurę, a przed kamerą muszę dobrze wyglądać

Pogodynka zachęca do refleksji nad swoimi nawykami i wprowadzania takich zmian, które mogą mieć długofalowe korzyści zarówno dla środowiska, jak i dla naszego zdrowia. Jej zdaniem nawet drobne gesty, takie jak: oszczędzanie wody, unikanie plastiku czy korzystanie z roweru zamiast jazdy samochodem, mają wpływ na poprawę jakości naszej planety. Dorota Gardias przekonuje, że kiedy tylko może, to nie wsiada za kierownicę auta, ale wybiera jednoślad, bo w ten sposób przyczynia się do zmniejszenia emisji CO2 i dba o czystsze powietrze w swojej okolicy.

Konsument

Konflikty i żywioły wpływają na wakacyjne plany Polaków. Bezpieczeństwo coraz ważniejsze przy wyborze letniej destynacji

Sytuacja geopolityczna i pogodowa sprawia, że Polacy coraz rozważniej podchodzą do wyboru wakacyjnych kierunków. Choć nieprzewidziane zdarzenia mogą się zdarzyć w każdym miejscu na świecie, to minimalizowaniu ryzyka służą m.in. sprawdzanie ostrzeżeń dla podróżnych na stronach Ministerstwa Spraw Zagranicznych, rejestracja w systemie Odyseusz, który zadziała w razie kryzysowej sytuacji, a także wyjazd z ubezpieczeniem turystycznym. Koszty ewentualnego leczenia czy repatriacji znacząco przewyższają bowiem wysokość składki.

Farmacja

Na horyzoncie nowe terapie w leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni. Rosną wyzwania w opiece nad dorosłymi pacjentami w Polsce

Polska należy do światowej czołówki w diagnostyce i leczeniu rdzeniowego zaniku mięśni (SMA). Do tego sukcesu przyczyniły się m.in. badania przesiewowe noworodków, dostęp do terapii oraz przełomowa decyzja o włączaniu do leczenia kobiet z SMA w czasie ciąży. Teraz trwają prace nad nowymi cząsteczkami, które mogą jeszcze bardziej poprawić sytuację pacjentów. Mimo wielu sukcesów eksperci wskazują na konieczność rozwiązania kilku istotnych kwestii, które utrudniają opiekę nad chorymi, zwłaszcza dorosłymi.