Sylwia Nowak: za 10 lat na pewno chciałabym mieć rodzinę, trójkę dzieci i przynajmniej trzy nagrane albumy

Wokalistka podkreśla, że teraz priorytetem w jej życiu jest muzyka. Szlifuje więc swój głos, pracuje nad debiutancką płytą i ma nadzieję, że jej utwory przypadną do gustu szerokiemu gronu odbiorców. Artystka marzy o tym, by kiedyś pojechać w dużą trasę koncertową. Za 10 lat widzi się jako spełniona żona, matka i piosenkarka.

Sylwia Nowak próbuje swoich sił w branży muzycznej od ponad roku. Najpierw ukazał się singiel „Ukradnij”, później – „Silniejsza”. Obydwa kawałki utrzymane są w klimacie popowo-elektronicznym. Piosenkarka podkreśla, że sama pisze teksty do swoich utworów, ma też spory wpływ na warstwę muzyczną. Debiutancka płyta ma jednak być utrzymana nieco w innej stylistyce niż dotychczasowa twórczość – chociaż również będzie to pop, to już z nutką czegoś innego niż elektronika. Artystka na razie nie chce zdradzać wielu szczegółów.

– Cały czas szykuję swój materiał, nie wiem jeszcze, kiedy ujrzy światło dzienne, nie mogę nic obiecać, ale chciałabym zaskoczyć czymś na pewno fajnym, takim, co może usłyszałaby cała Polska, nie tylko w aplikacjach, lecz także może w radiu – mówi agencji Newseria Sylwia Nowak, aktorka.

Sylwia Nowak jest blogerką i aktorką. Na blogu zajmuje się tematyką lifestyle'ową, pisze przede wszystkim o modzie, pielęgnacji urody i sporcie. Ma na swoim koncie również role w takich produkcjach jak „Miłość na bogato”, „Na Wspólnej” i „Wkręceni 2”. Artystka przyznaje, że w przyszłości chciałaby umiejętnie łączyć ze sobą pasje, obowiązki rodzinne i życie zawodowe.

– Za 10 lat na pewno chciałabym mieć rodzinę, trójkę dzieci i przynajmniej trzy nagrane albumy – mówi Sylwia Nowak.

Piosenkarka wspomina, że wychowała się na utworach Whitney Houston z „Bodyguarda”. Z kolei na polskiej scenie muzycznej niezwykle ceni Edytę Bartosiewicz, Kasię Kowalską, Edytę Górniak, Agnieszkę Chylińską i Margaret. Sama chciałaby eksperymentować z różnymi stylami muzycznymi.