Mówi: | Barbarą Caillot-Dubus |
Funkcja: | dziennikarka, podróżniczka, fotografka |
Adam i Jadwiga Czartoryscy we wspomnieniach wnuczki. Wyjątkowy album z unikatowymi fotografiami i fragmentami dzienników
„Adam i Jadwiga Czartoryscy. Fotografie i wspomnienia” to historia jednego z ważniejszych polskich rodów książęcych w formie albumu. Unikatowe fotografie uzupełnione są wspomnieniami głównych bohaterów. Teraz przygotowana jest wystawa zdjęć, które znalazły się w albumie. Będzie ona prezentowana w całym kraju.
Współautorką książki jest wnuczka tytułowej pary – Barbara Caillot-Dubus.
– Zaczęło się od archiwum, które przez trzy lata opracowywałam z historykiem Marcinem Brzezińskim. Wszystko odkryłam w szufladach dziadków. Znałam to z dzieciństwa, ale zaczęłam się naprawdę pasjonować fotografią, sama fotografuję i odkryłam prawdziwe skarby w postaci albumów, negatywów, w pudełkach, były też depozyty w Muzeum Czartoryskich. Zaczęliśmy więc czytać, oglądać, skanować – mówi w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle, Barbara Caillot-Dubus.
Dokumenty, unikatowe fotografie, dzienniki, wspomnienia spisane przez Adama i Jadwigę Czartoryskich. W sumie kilkaset pamiątek. Każda cenna. W każdej niezwykłe emocje i część historii. Barbara Caillot-Dubus przyznaje, że selekcja zebranego materiału nie należała do najłatwiejszych.
– Moja babcia przed wojną bardzo lubiła sama fotografować i nawet odbijała zdjęcia na słońcu jako młoda dziewczyna. Fotografowała w sposób bardziej reporterski, artystyczny, więc to nie są takie typowo fotografie rodzinne, tylko są katastrofy samochodowe, jest tam w książce pożar lasu, takie przejmujące wydarzenia, historia rodziny, pewnego świata, już nieistniejącego, na tle historycznym – wspomina wnuczka Czartoryskich.
Dzieje rodu Czartoryskich są więc punktem wyjścia do opowieści o tamtych czasach. Album pokazuje świat przedwojennej arystokracji i ziemiaństwa, dramatyczne przeżycia wojenne głównych bohaterów i absurdy życia w powojennej Polsce.
– Zaczęłam się tym pasjonować tuż po śmierci babki, więc już nie mogłam się zapytać o te rzeczy, których mogłam się tylko domyślać. W pewnym sensie jest to taka układanka historyczna, wspomnieniowa – podkreśla Barbara Caillot-Dubus.
Projekt jest złożony. Oprócz albumu, przygotowywana jest również wystawa najpiękniejszych fotografii z kolekcji Adama i Jadwigi Czartoryskich. Po raz pierwszy, zostanie zaprezentowana w Domu Spotkań Z Historią w Warszawie, w lutym przyszłego roku. Później będzie można ją także zobaczyć w wielu innych miastach.
– Wystawa będzie jeździła po Polsce, po miastach, będzie prezentowana tam, gdzie się działy dzieje rodziny, czyli w Poznaniu, gdzie mieszkali przez 30 lat, w Zakopanem, gdzie przeszli na emeryturę, w Nowym Sączu, skąd pochodzi babka, w Jarosławiu – zapowiada współautorka albumu.
Czytaj także
- 2025-04-04: Dziś premiera drugiego albumu Wiktora Dyduły. „Serwuję dużą gamę najróżniejszych emocji”
- 2025-03-19: Kajra: Sławomir zaskakuje mnie i totalnie zachwyca każdym utworem. Jego teksty i muzyka są zupełnie na innym poziomie
- 2025-03-18: Sylwia Bomba: W liceum nikt nie miał odwagi prosto w oczy nazwać mnie grubasem. Ale jak szłam korytarzem, to czułam śmiechy za moimi plecami
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
- 2025-01-31: Jadwiga Jankowska-Cieślak i Daniel Olbrychski po 50 latach znów zagrają małżeństwo w sztuce „Przebłyski”. „To duża rozkosz spotkać się po tylu latach”
- 2025-02-18: Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-01-24: Adam Kszczot: Moja żona została mistrzynią świata w makijażu permanentnym. Trochę się też do tego przyczyniłem
- 2025-02-05: Adam Kszczot: Radek Majdan to człowiek niezwykle mądry życiowo. Cieszę się też, że mogłem od ludzkiej strony poznać Kubę Rzeźniczaka
- 2025-02-13: Adam Kszczot: Sportowcy, którzy nie wchodzą do finału podczas olimpiady, nie mają za co żyć. Nie dostają stypendium w kolejnym roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.