Mówi: | Antoni Pawlicki |
Funkcja: | aktor |
Antoni Pawlicki: Jestem bardzo nienasycony zawodowo. Mam wiele marzeń związanych z moim zawodem
Aktor podkreśla, że dla niego wartościowa jest zarówno praca w teatrze, jak i rola w serialu. Wszystko bowiem zależy od podejścia samego aktora i zaangażowania w dany projekt. Dlatego on sam na początku przede wszystkim patrzy na postać, jaką będzie miał do wykreowania. Jeśli go zaintryguje i zaciekawi, podejmuje wyzwanie. Antoni Pawlicki zdradza jednak, że kiedy bardzo zaangażował się w serial, brakowało mu teatru. Teraz gra w kilku spektaklach, a jego marzeniem jest rola w sztuce Szekspira.
– Jestem bardzo nienasycony zawodowo, dlatego chciałbym podjąć mnóstwo wyzwań. Chciałbym kontynuować moją przygodę z teatrem, do której wróciłem parę lat temu. Bardzo chciałbym dalej pracować w teatrze, ale chciałbym też dalej pracować w filmie. Mam wiele marzeń związanych z moim zawodem – mówi agencji Newseria Antoni Pawlicki, aktor.
Pawlicki nie ukrywa, że na deskach teatru czuje się znakomicie. Doskonale sprawdza się zarówno w sztukach komediowych, jak i w spektaklach o wydźwięku dramatycznym. Zdradza też, że bardzo chciałby się zmierzyć z ambitnym, ponadczasowym repertuarem.
– Marzę na przykład o tym, żeby zagrać w Szekspirze, ponieważ zacząłem swoją drogę zawodową w teatrze od roli Romea w Teatrze Polskim w Poznaniu w reżyserii Janusza Wiśniewskiego. Ten Szekspir jednak jest niesamowitym wyzwaniem, to byłoby niesamowite znowu zmierzyć się z czymś takim – mówi Antoni Pawlicki.
Pawlicki podkreśla, że nie chce wartościować, co jest ważniejsze w dorobku zawodowym aktora – ambitne spektakle czy dobre role serialowe. Bo choć w każdym z tych gatunków trzeba położyć nacisk na inne kwestie, to wspólnym mianownikiem jest satysfakcja i uznanie widzów.
– Seriale są bardzo różne, jedne są fantastyczne, a inne – stawiają aktorom mniej wymagań. Ale to też jest po prostu praca i w takim serialu zagrać dobrze, to też nie jest takie proste, więc w ogóle bym nie wartościował tego pod względem nobilitacji. Dlatego że nobilitacją może być uczestnictwo w serialu, może też być granie w teatrze. Miałem taki moment, kiedy w teatrze nie pracowałem w ogóle i w pewnym momencie po paru latach się zatrzymałem i mówię: zaraz, czegoś mi brakuje w zawodowym życiu. Mam wrażenie, że brakuje mi jakiejś inspiracji, brakuje mi wyobraźni, pomysłów – wspomina Antoni Pawlicki.
Wtedy też aktor postanowił zrezygnować z roli w serialu „Komisarz Alex”, która pochłaniała sporo czasu i zwrócił się w kierunku teatru.
– Od paru lat z powodzeniem pracuję w teatrze, gram w kilku spektaklach, niektóre już zeszły, w niektórych ciągle gram, w kolejne będę wchodził i cieszę się z tego. Mam wrażenie, że teatr zmusza do poszukiwań, ale daje też dużo inspiracji i dużo rzemiosła aktorskiego, którego potrzeba – mówi Antoni Pawlicki.
Pawlickiego można teraz zobaczyć m.in. w spektaklach: „Polowanie na łosia” w Teatrze IMKA i „Ich czworo” w Teatrze Polonia.
Jesienią 2017 roku stacja TVN wyemitowała drugą edycję programu „Azja Express” z jego udziałem. Kompanem Antoniego Pawlickiego był aktor Paweł Ławrynowicz, z którym w finale zajął pierwsze miejsce.
Czytaj także
- 2024-11-14: Artur Barciś: Wystawy sklepowe są już świąteczne – to jest biznes. Jednak kolędy słuchane od listopada zaczynają się nudzić
- 2024-10-16: Mokradła z kluczową rolą dla zagrożonych gatunków ptaków i bioróżnorodności. Coraz więcej podmiotów angażuje się w ich ochronę
- 2024-09-25: Piotr Zelt: Tygodniowo udaje mi się przejechać na rowerze 250–300 kilometrów. Bardzo fajnie to czyści głowę i jest to forma medytacji sportowej
- 2024-09-16: Piotr Zelt: Od października zaczynam wykłady w Warszawskiej Szkole Filmowej. Czasami trafiają się takie grupy, że zastanawiam się, po co oni chcą ten zawód uprawiać
- 2024-09-06: Bajkoterapia może być skutecznym narzędziem edukacyjnym. Wspiera rozwój emocjonalny u dziecka i pomaga mu radzić sobie z codziennymi problemami
- 2024-08-16: Cezary Pazura: Zbliża się premiera serialu „Teściowie 2”. Już niedługo zaczynamy kręcić trzecią serię
- 2024-11-08: Cezary Pazura: Jeżeli robię żart podczas kręcenia komedii i nikt na planie się nie śmieje, to trzeba go zmienić. Pierwsze wrażenie ekipy mówi mi najwięcej
- 2024-10-22: Cezary Pazura: Jako reżyser filmu „Weekend” dostałem manto od branży i spokorniałem. Ale chętnie bym jeszcze raz stanął za kamerą
- 2024-08-09: Ocieplenie się klimatu oznacza poważne zmiany leśnego ekosystemu. Sosny, świerki czy modrzewie będą stopniowo zastępowane innymi gatunkami
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Nowe technologie
Artur Barciś: Od sztucznej inteligencji dowiedziałem się, że zmarłem na scenie. Dla niej jestem kompletnie nikim
Aktor nie ma wątpliwości, że sztuczna inteligencja będzie miała wpływ na zawody artystyczne, w tym aktorstwo, dubbing i lektorstwo. Zaznacza też, że może wprowadzać ludzi w błąd, bo na przykład kiedyś na jego temat wygenerowała nieprawdziwe informacje. Dlatego też podkreśla potrzebę stworzenia ram prawnych, aby chronić ludzi przed nieautoryzowanym używaniem ich wizerunku i tożsamości.
Gwiazdy
Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.
Handel
Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież
Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.