Mówi: | Jacek Braciak |
Funkcja: | aktor |
Jacek Braciak: Z Jerzym Stuhrem się nie gra, z nim się rozmawia i jest. Na palcach jednej ręki mogę policzyć spotkania z takimi aktorami
Aktor przyznaje, że możliwość zagrania z Jerzym Stuhrem na jednej scenie to dla niego zaszczyt i ogromne wyróżnienie. Cieszy się, że połączył ich spektakl „Geniusz” w Teatrze Polonia i wbrew zapowiedziom mistrza, że to jego ostatnie przedstawienie, ma nadzieję, że przed nimi jeszcze niejeden wspólny projekt. Jacek Braciak uważa Jerzego Stuhra za aktora kompletnego, który potrafi wykreować każdą postać i poradzić sobie z najbardziej wymagającym zadaniem.
Jacek Braciak jest pod wielkim wrażeniem umiejętności, talentu aktorskiego i kunsztu Jerzego Stuhra. Zapytany, jak się gra z mistrzem, odpowiada:
– Wspaniale, bo się nie gra. Rzecz polega na tym, że z panem Jerzym się nie gra, z panem Jerzym się rozmawia i jest. Samo wychodzi. I to jest najwspanialsze – mówi agencji Newseria Lifestyle Jacek Braciak. – Na palcach jednej ręki mogę policzyć podobne spotkania: Iza Kuna, Agnieszka Grochowska, Marcin Dorociński, jeśli mi ktoś umknął, to bardzo przepraszam.
Aktor nie chce przyjąć do wiadomości informacji, że Jerzy Stuhr kończy karierę teatralną i już nie będzie się pojawiał na scenie. Ma nadzieję, że mistrz jeszcze wszystko dobrze przemyśli i zmieni zdanie.
– Pan Jerzy różne rzeczy mówi codziennie, ja bym mu nie wierzył, a jeżeli już, to byłaby wielka szkoda. Cieszę się, że to jest początek tej naszej wspólnej drogi i jestem przekonany, że jeszcze będziemy sobie chodzić długo razem – mówi.
Jacek Braciak docenia ogromny wkład Jerzego Stuhra w kulturę, w świat filmu i teatru. Spośród setek niezapomnianych ról, jakie wykreował, trudno mu jest wybrać jedną jedyną. Każdy jego bohater bowiem mocno zapada w pamięć i przechodzi do kanonu polskiego kina.
– Po prostu jest wspaniały we wszystkim. Bardzo go lubiłem w „Seksmisji”, w „Wodzireju”, w „Spokoju” Kieślowskiego, w filmie „Habemus Papam”. Jest wiele, wiele takich – dodaje.
W „Geniuszu” na podstawie dramatu Tadeusza Słobodzianka Jacek Braciak gra Józefa Stalina, a Jerzy Stuhr – Konstantina Stanisławskiego, nazywanego ojcem nowoczesnego teatru.
Czytaj także
- 2025-03-11: Jerzy Owsiak: Polskie firmy potrzebują, aby państwo im nie przeszkadzało w prowadzeniu biznesu. Ważne jest też zaufanie i ograniczenie biurokracji
- 2025-03-05: Biznes coraz chętniej angażuje się w działania społeczne. To ważny partner dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy
- 2025-03-05: Małgorzata Potocka: Wydaje mi się, że ja wczoraj otworzyłam Teatr Sabat. Te 25 lat to była chwila moment
- 2025-03-17: Małgorzata Potocka: Nigdy nie przejmowałam się złą opinią, bo na ogół jest ona złośliwa, podła i pełna zazdrości. Moje spektakle są na światowym poziomie
- 2025-04-01: Małgorzata Potocka: Jestem absolutnie oddana mojemu teatrowi. Jak się robi teatr z pasji, to nie trzeba odpoczywać
- 2025-01-31: Jadwiga Jankowska-Cieślak i Daniel Olbrychski po 50 latach znów zagrają małżeństwo w sztuce „Przebłyski”. „To duża rozkosz spotkać się po tylu latach”
- 2025-02-18: Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
- 2025-02-11: Daniel Olbrychski: Praca mnie konserwuje, gdybym nie grał, tobym się błyskawicznie zestarzał. Walczę, żeby widzowie nie dostrzegali na scenie mojej osiemdziesiątki
- 2025-01-09: Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
- 2024-12-05: Piotr Szwedes: Chyba każdy z nas tęskni za tym, żeby czasami zrzucić te wszystkie filtry i powiedzieć komuś prawdę. Niestety życie zmusza nas do tego, żebyśmy popełniali małe kłamstewka
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Transport

W Amazon pracuje ponad 750 tys. robotów. Najnowszy jest wyposażony w „zmysł” dotyku
Pierwsze roboty wyposażone w „zmysł” dotyku wykorzystywane są przez Amazon do obsługi produktów w centrach realizacji zamówień w USA i Niemczech. Roboty potrafią precyzyjnie przeszukiwać nawet ciasne przestrzenie półek w poszukiwaniu konkretnych produktów i z wyczuciem przenosić je na taśmę. Dzięki nim pracownicy nie muszą się schylać ani wspinać po drabinie w poszukiwaniu towaru. Automatyzacja wspiera też pracę kurierów. Paczki, które mają być dostarczone pod wskazany adres, podświetlane są w furgonetce na zielono, co ułatwia znalezienie właściwej przesyłki i skraca czas dostawy.
Medycyna
Diagnostyka zaburzeń snu może być łatwiejsza. Inteligentna piżama monitoruje bruksizm i bezdech senny

Naukowcy z Uniwersytetu Cambridge opracowali inteligentną piżamę, której zadaniem jest monitorowanie w warunkach domowych wzorców oddechu podczas snu i wykrywanie jego zaburzeń takich jak bezdech senny, chrapanie czy bruksizm. Jest to możliwe dzięki znajdującym się w materiale zaawansowanym grafenowym czujnikom tensometrycznym. Urządzenie może stać się alternatywą dla często niekomfortowej dla pacjentów diagnostyki w warunkach szpitalnych lub z wykorzystaniem nieporęcznego sprzętu.
Gwiazdy
Julia Kamińska: Elektrośmieci to duży problem. Sama mam w piwnicy zepsutą pralkę i muszę zorganizować jej wywóz

Piotr Zelt, Julia Kamińska i Klaudia Zioberczyk zauważają, że mimo wielu akcji informacyjnych i edukacyjnych nadal nie wszyscy Polacy zdają sobie sprawę z tego, że elektrośmieci, które nie są w odpowiedni sposób zutylizowane, stanowią ogromne zagrożenie dla środowiska. I choć istnieją różne możliwości przekazania zużytych, nieużywanych lub uszkodzonych urządzeń elektrycznych i elektronicznych do punktów zbiórki czy firm zajmujących się recyklingiem, to nie brakuje osób, które lekceważą wszelkie wytyczne i idą na łatwiznę. Wyrzucają takie sprzęty do zwykłych śmietników albo wywożą na przykład do lasu.