Newsy

Tomasz Raczek: moi faworyci do Oscarów to "La La Land" i "Manchester by the Sea"

2017-02-24  |  06:45

Spośród tegorocznych kandydatów do Oscarów Tomasza Raczka zachwycił zwłaszcza obraz "Manchester by the Sea". Twierdzi, że dawno nie widział w kinie filmu, który poruszyłby go do tego stopnia. Publicyście podoba się również "La La Land". Jego zdaniem musical z Emmą Stone i Ryanem Goslingiem nie został doceniony przez polską publiczność.

"La La Land" to musical w reżyserii Damiena Chazelle'a, twórcy świetnego obrazu "Whiplash". Film opowiada o miłości pary niepoprawnych marzycieli: niespełnionej aktorki i początkującego muzyka jazzowego. W rolach głównych wystąpili Emma Stone i Ryan Gosling. Przez zachodnią publiczność i krytyków filmowych "La La Land" został okrzyknięty arcydziełem, w Polsce natomiast spotkał się z nieco chłodniejszym odbiorem.

Wbrew powszechnej niechęci ja bardzo lubię ten film i uważam, że to jest dobry musical i świetnie zagrany. I to jest, jeśli można tak powiedzieć, musical introwertyczny, czego my Polacy zupełnie nie wyczuwamy – mówi Tomasz Raczek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle. 

Zdaniem publicysty polska publiczność zawsze miała problem z odbiorem musicali, filmów muzycznych i opery. Nie jest więc w stanie docenić całkowicie nowych, ciekawych elementów języka filmowego, jakie pojawiły się w "La La Land". On sam lubi obraz Damiena Chazelle'a, jeszcze bardziej podoba mu się jednak film "Manchester by the Sea", wyreżyserowany przez Kennetha Lonergana.

Dawno, bardzo dawno już nie widziałem w kinie czegoś, co by zrobiło na mnie tak powalające wrażenie jak ten mały, skromny film "Manchester by the Sea" – mówi Tomasz Raczek. 

Film Lonergana opowiada o wypalonym życiowo mężczyźnie, który po śmierci brata musi zaopiekować się jego nastoletnim synem. Powracając do rodzinnego miasta zmuszony jest na nowo stawić czoła dramatowi, który przed laty wygnał go do Bostonu. Zdaniem Tomasza Raczka obraz ten opowiada o matni, w jakiej często znajdują się ludzie, gdy spanie na nich nieszczęście. Nie zawsze są w stanie zachować siłę i stawić czoła przeciwnościom losu.

Pokazać to na ekranie, żebym ja dokładnie oglądając film czuł to, co bohater to jest wielka sztuka. To jest tak jakby implozja, taka bomba wybuchająca w środku – mówi Tomasz Raczek.

Obraz "La La Land" otrzymał aż 14 nominacji do nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej, "Manchester by the Sea" natomiast został nominowany w sześciu kategoriach. Gala wręczenia Oscarów 2017 odbędzie się 26 lutego w Dolby Theatre w Hollywood. Po raz pierwszy poprowadzi ją Jimmy Kimmel, autor popularnego talk-show w stacji ABC.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Artur Barciś: Odkąd mieszkam na wsi, znam dużo więcej sąsiadów, niż kiedy mieszkałem w bloku. W miastach poznawanie ludzi nie bardzo nas interesuje

W spektaklu „Barabuum!” wyreżyserowanym przez Artura Barcisia pewna para postanawia zainteresować się życiem swoich sąsiadów i bliżej ich poznać. Ta znajomość z czasem przeradza się jednak w zupełnie nieoczywistą relację. Aktor podkreśla, że choć jest to historia z przymrużeniem oka, to jednak powinna zachęcić do przemyśleń. Jego zdaniem warto pokonać nieśmiałość i otworzyć się na nowe znajomości. Jak przyznaje, on sam prywatnie utrzymuje dobre kontakty ze swoimi sąsiadami i każda z tych osób wnosi do jego życia coś wartościowego.

Gwiazdy

Rafał Zawierucha: Nie ma nic piękniejszego w życiu niż posiadanie dziecka. Uwielbiam wracać do domu do moich cudownych dziewczyn i spędzać z nimi czas

Aktor niedawno został ojcem i jak zapewnia, doskonale czuje się w domowych pieleszach przy żonie i córeczce. Dużą radość sprawia mu opieka nad maleństwem i pomoc ukochanej w codziennych czynnościach. Teraz stara się więc tak układać swój zawodowy grafik, by jak najwięcej czasu spędzać z rodziną.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.