Mówi: | Joanna Horodyńska |
Funkcja: | stylistka |
Joanna Horodyńska: Fantastycznie się czuję jako blondynka i nią pozostanę. Uczę się siebie na nowo
Stylistka pozostanie blondynką. Joanna Horodyńska nie zamierza ponownie zmieniać koloru włosów, w blondzie czuje się bowiem doskonale. Metamorfoza wymusiła na niej inny sposób ubierania, więc na nowo uczy się dobierać kolory i wzory do zmienionego wizerunku.
Joanna Horodyńska przez wiele lat nosiła tę samą fryzurę: długie, proste włosy w kolorze ciemnego brązu. Jesienią ubiegłego roku zdecydowała się jednak na gwałtowną zmianę wizerunku – do reklamy Schwarzkopf przefarbowała włosy na popielaty blond. Stylistka twierdzi, że nie była to decyzja spontaniczna.
– Trochę się nad tym zastanawiałam. Próbowałam, przykładałam kolory, szukałam nowych rozwiązań i dopiero później przyszedł ten dzień metamorfozy. Ale wtedy byłam pewna na sto procent, że to jest to – mówi Joanna Horodyńska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Stylistka nie żałuje swojej metamorfozy. Twierdzi, że jako blondynka czuje się fantastycznie, choć jednocześnie zmuszona jest uczyć się siebie samej na nowo. Nauka ta polega m.in. na odpowiednim dobieraniu stroju do jej nowego typu urody.
– Uczę się nowych kolorów, zestawiania kolorów, wykorzystywania zupełnie innych wzorów, albo w ogóle niewykorzystywania wzorów. Ta nauka sprawia mi ogromną przyjemność, bo jestem trochę taka nowa ja, moje alter ego, ale dusza została ta sama – mówi Joanna Horodyńska.
Stylistka zapewnia, że nie zamierza po raz kolejny zaskakiwać tak spektakularną metamorfozą.
– Zostaję blondynką, kocham być blondynką i będę cały czas – mówi Joanna Horodyńska.
Wiosną wiele kobiet nabiera chęci nie tylko na odświeżenie garderoby, ale i na dalej idące metamorfozy. Zdaniem Joanny Horodyńskiej kluczem do sukcesu jest znalezienie odpowiedniej osoby, która pomoże przeprowadzić zmianę wizerunku. Po wybraniu doradcy niezwykle istotna jest rozmowa, w której kobieta powinna wyjaśnić co lubi, w czym czuje się dobrze, z jakim elementem swojego wyglądu ma problem.
– Później stawanie przed lustrem z tą osobą i też rozmawianie o naszej sylwetce. Trzeba najpierw poznać sylwetkę, później nakładać na to różne nowe elementy. W przypadku fryzury to jest dość długa droga – mówi Joanna Horodyńska.
Stylistka nie jest zwolenniczką spontanicznych decyzji o metamorfozie. Jej zdaniem taka zmiana powinna zostać dogłębnie przemyślana i przeprowadzona wyłącznie przy całkowitej pewności kobiety, że jest na nią gotowa. Horodyńska zachęca do zmian, choć radzi, by nie odrzucać klasyki, która sprawdza się w każdej sytuacji.
– Na pewno trzeba wiedzieć, co jest klasyczne, mieć bazy i później ewentualnie dokładać coś. Bez poznania klasyki i tego, w czym będzie nam dobrze nie możemy zacząć tej drogi – mówi Joanna Horodyńska.
Sama chętnie wykorzystuje klasyczne elementy garderoby w swoich stylizacjach. W szafie ma klasyczną granatową marynarkę, spodnie w kant w męskim stylu, mokasyny, czarne klasyczne zamszowe szpilki, białą koszulę i torebkę na łańcuszku. Białą koszulę zabiera na każdy wyjazd, zarówno służbowy, jak i prywatny.
Czytaj także
- 2025-01-20: Joanna Kurowska: W tym kraju aktorzy są na końcu przewodu pokarmowego. Nikt nas nie broni, nie mamy związków zawodowych jak w USA
- 2024-11-29: Joanna Kurowska: Okres świąteczny daje ludziom poczucie bezpieczeństwa i jest takim powrotem do dzieciństwa. Nie czepiam się tego, że ktoś dekoruje swój dom już w listopadzie
- 2025-01-10: Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani
- 2024-12-09: Joanna Kurowska: Lekarz w Stanach Zjednoczonych to jest ktoś, kto ma dom z basenem i jest milionerem. Medycy w Polsce muszą pracować na 13 etatów
- 2024-08-20: Naukowcy pracują nad nową terapią w walce z łysieniem androgenowym. Lek jest obecny w ludzkim DNA
- 2024-12-02: Maja Sablewska: Czułam się wypalona, przeszłam terapię. Zaczęłam inwestować w siebie, w swoją psychikę i świadomość
- 2024-11-14: Maja Sablewska: Bohaterki mojego programu mają mnie na sto procent, czują to i obdarzają mnie zaufaniem. Jestem zupełnie inna niż wtedy, kiedy zaczynałam robić te metamorfozy
- 2024-09-27: Ada Fijał: Młode pokolenie jest niezwykle obeznane z modą. Kiedyś my uczyliśmy uczestników naszych programów, co mają robić, a teraz często to my uczymy się od nich
- 2024-06-07: Joanna Przetakiewicz: Jestem za otwarciem sklepów w niedzielę. To duże ułatwienie dla pracujących matek
- 2024-08-08: Joanna Przetakiewicz: Klienci nie odchodzą od fast fashion i co roku rynek wielkich sieciówek bardzo rośnie. Niestety cierpi na tym nasza planeta
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Jakub Rzeźniczak: Z szacunku dla żony odmówiłem udziału w „Tańcu z gwiazdami”. Do programu „Mówię Wam” nie pójdę ze względu na prowadzącego
Nie tylko producenci TVN-u chcieli widzieć w swoim formacie Jakuba Rzeźniczaka. Walczył o niego również Polsat, proponując mu udział w nowej edycji „Tańca z gwiazdami”. Były piłkarz nie wystąpi jednak na parkiecie, bo jak podkreśla, w tym momencie nie czułby się komfortowo w tym programie. Nie chce bowiem prowokować dwuznacznych sytuacji i dostarczać swojej żonie powodów do niepokoju czy zazdrości.
Konsument
Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.
Podróże
Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok
W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.