Newsy

Katarzyna Warnke: Bardzo lubię o siebie dbać. Łazienka jest moim królestwem

2017-01-25  |  06:50

Codzienne zabiegi pielęgnacyjne to dla aktorki nie tylko sposób na urodę, lecz także relaks. Gwiazda twierdzi, że po stresującym dniu zawsze decyduje się na długą, aromatyczną kąpiel. Chętnie korzysta też z zabiegów w spa. Zazwyczaj wybiera masaże lub zabiegi relaksujące a nie pielęgnacyjne. 

Katarzyna Warnke przywiązuje dużą wagę do utrzymania dobrej kondycji ciała i zdrowej skóry. Ćwiczy jogę, przestrzega zasad zdrowego odżywiania, poświęca też sporo czasu na codzienne zabiegi pielęgnacyjne, takie jak oczyszczanie, nawilżanie i odżywianie skóry.

Bardzo lubię o siebie dbać, bo to jest taka przestrzeń wyłącznie dla siebie. Łazienka jest moim królestwem – mówi aktorka agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Gwiazda uważa, że regularne domowe zabiegi pielęgnacyjne są bardzo skuteczne w zakresie zdrowia skóry. Stanowią dla niej jednak nie tylko przepis na urodę, lecz także sposób na relaks. Twierdzi, że po męczącym lub stresującym dniu, najlepszym lekarstwem jest dla niej długa kąpiel. 

Zapalone świece, oczywiście olejki zapachowe i maseczki stoją przy wannie, są to takie podstawowe rzeczy, które każda z nas może zrobić – mówi Katarzyna Warnke.

Aktorce zdarzyło się również kilkakrotnie poddać się profesjonalnym zabiegom w ośrodkach spa. Korzystała z nich głównie przy okazji pobytów w hotelach oferujących tego typu usługi. Gwiazda filmu „W spirali” dużo podróżuje bowiem razem z ekipą Teatru Rozmaitości – gościła już dzięki temu w większości krajów Europy, w Nowej Zelandii i USA.

SPA jest idealnym połączeniem dla mnie, przede wszystkim zaczynam od sportu, czyli bieganie, siłownia, joga, potem sauny i może się zdarzyć też masaż czy jakaś pielęgnacja na twarz – mówi Katarzyna Warnke.

Aktorka najczęściej decyduje się raczej na zabiegi relaksujące niż pielęgnacyjne. Twierdzi, że każdy jej pobyt w spa jest niezwykle udany.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Konsument

Media

Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi

Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.

Problemy społeczne

Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków

Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.