Newsy

Katarzyna Wołejnio: moje sposoby na urodę to dużo snu, mało stresu, siłownia i dobry seks

2017-06-21  |  06:32

Po 40 roku życia należy bardziej dbać o siebie – twierdzi aktorka. Aby zachować szczupłe i jędrne ciało, gwiazda nawet codziennie ćwiczy na siłowni. Skórę twarzy pielęgnuje poprzez maseczki i zabiegi kosmetyczne. Uważa, że na dobry wygląd ogromny wpływ ma także dobry seks, odpowiednia ilość snu oraz unikanie używek.

W maju tego roku Katarzyna Wołejnio skończyła 44 lata. Gwiazda programu „Żony Hollywood” twierdzi, że w tym wieku każda kobieta powinna poświęcić więcej czasu i uwagi na dbałość o dobry wygląd. Spowolniony metabolizm sprawia bowiem, że trudniej pozbyć się nadmiaru kilogramów, skóra zaczyna tracić elastyczność, pojawia się na niej także cellulit i rozstępy. Organizm wolniej się regeneruje, a oznaki niehigienicznego trybu życia są mocno widoczne m.in. na skórze twarzy.

Kiedy tylko w tygodniu jest trochę stresu, od razu widać to po twarzy. U mnie wszystkie emocje, gdy coś się dzieje źle w moim życiu, coś się nie układa, od razu wszystko widać na twarzy – mówi Katarzyna Wołejnio agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Podstawą starań o zachowanie dobrego wyglądu jest więc dla aktorki unikanie stresu. W zachowaniu pozytywnego nastroju gwieździe pomaga słońce, dlatego jesienią i zimą chętnie wyjeżdża w te regiony świata, gdzie nie brakuje promieni słonecznych. Równie istotna jest dla aktorki odpowiednia dawka snu oraz rezygnacja z używek, przede wszystkim papierosów i alkoholu, które mają negatywny wpływ na stan skóry.

Były momenty, kiedy w Polsce sobie podpalałam, a 8 lat nie paliłam w Stanach, wcześniej paliłam może troszeczkę mówi Katarzyna Wołejnio.

O stan skóry aktorka dba również poprzez różnego rodzaju zabiegi pielęgnacyjne stosuje odżywcze maseczki i poddaje się zabiegom w gabinecie kosmetycznym. Aby utrzymać prawidłową wagę i zachować jędrne ciało, ćwiczy natomiast na siłowni, nawet kilka razy dziennie.

– Po skończeniu czterdziestu lat zobaczyłam, że nie wystarczy mi pójść dwa razy na siłownię, ale muszę iść trzy, cztery razy w tygodniu, czasami nawet codziennie, przez cały tydzień – mówi Katarzyna Wołejnio.

Jej zdaniem receptą na piękny wygląd jest także picie dużych ilości wody oraz satysfakcjonujące życie seksualne.

– Kiedy nie ma słońca, trzeba wyjeżdżać gdzieś, aby to słońce było, żeby dostarczać te hormony szczęścia. Pomaga też dobry seks – przyznaje.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Farmacja

Antybiotykooporność coraz poważniejszym problemem. Wyizolowane ze śliny peptydy mogą się sprawdzić w walce z bakteriami wielolekoopornymi

Poszukiwanie alternatyw dla antybiotykoterapii nabiera coraz większego tempa. Duże nadzieje, zwłaszcza w kontekście szczepów wielolekoopornych, naukowcy wiążą z bakteriocynami i bakteriofagami. Badacz z Uniwersytetu Wrocławskiego prowadzi prace nad bakteriocyną, będącą peptydem izolowanym z ludzkiej śliny. Za swoje badania otrzymał Złoty Medal Chemii. Tymczasem problem antybiotykooporności może wynikać w dużej mierze z niewiedzy. Z Eurobarometru wynika, że tylko połowa Europejczyków zdaje sobie sprawę, że antybiotyki nie są skuteczne w walce z wirusami.