Mówi: | Marta Krupińska |
Funkcja: | szefowa działu urody „Elle”, autorka książki „#Polish beauty. Przewodnik naturalnego piękna dla Polek” |
Niektórzy są zwolennikami serum. Jeżeli mamy krem bogaty w składniki aktywne, nie jest ono konieczne
Marta Krupińska, autorka książki „#Polish beauty. Przewodnik naturalnego piękna dla Polek”, tłumaczy, że serum jest preparatem, który zawiera w sobie różnorodne składniki odżywcze. Szefowa działu urody „Elle” dodaje jednak, że nie zawsze jest ono konieczne. Choć istnieją zwolennicy stosowania go w codziennej pielęgnacji, to jeśli w kosmetyczce znajduje się odpowiedni krem, dodatek w postaci serum nie jest niezbędny.
Serum na co dzień stosują nie tylko fanki wieloetapowego rytuału pielęgnacyjnego. Według szefowej działu urody „Elle” kobiety dzielą się na dwie grupy.
– Są zwolenniczki serum i osoby, które uważają, że nie jest ono niezbędne – mówi Agencji Newseria Lifestyle Marta Krupińska.
Dziennikarka tłumaczy, że serum to produkt, który stosuje się pod krem. Jest on częścią codziennej pielęgnacji cery. Występuje kilka rodzajów tego preparatu, zawsze jednak jego podstawową funkcją jest odżywienie skóry i dostarczenie jej odpowiednich składników aktywnych. W sklepach kosmetycznych możemy spotkać się z odmianami serum przeznaczonymi na dzień oraz tymi na noc.
– Serum to mocno skoncentrowany preparat, który kładziemy pod krem, po demakijażu. Są sera na dzień i te na noc. To jest combo – skoncentrowane składniki aktywne stosowane pod krem – tłumaczy.
Zdaniem Marty Krupińskiej serum nie zawsze jest niezbędne. Jeśli bowiem krem, którego używamy, ma odpowiedni skład, dodatkowa pomoc nie jest już koniecznością. Aby być pewnym, że składniki kremu i serum nie wykluczają się wzajemnie, należy zaopatrzyć się w produkty tej samej firmy.
– Mogą być to eliksiry różnego rodzaju, marketingowo mają różne nazwy. Jeżeli natomiast mamy rzeczywiście dobry krem, bogaty w składniki aktywne, w antyoksydanty, naturalne ekstrakty, lipidy, ceramidy, to serum nie jest konieczne. Możemy oczywiście po nie sięgnąć, najlepiej jednak, żeby było to serum z tej samej marki i linii co krem – dodaje dziennikarka.
Czytaj także
- 2024-06-27: Unijne przepisy przyspieszają zieloną transformację branży kosmetycznej. Zielony Ład może zmniejszyć konkurencyjność europejskich producentów
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-05-23: Marta Wiśniewska: Ocieplenie klimatu jest niebezpieczne i alarmujące. Dlatego oszczędzam wodę, nie jem mięsa, segreguję śmieci i nie kupuję nowych ubrań
- 2024-03-25: Marta Wiśniewska: Nie rozumiem fenomenu mazurka. Na Wielkanoc zrobię pyszną, tłustą paschę z bakaliami
- 2023-11-22: Leszek Lichota: Agata Kulesza ma dostęp do takich narzędzi aktorskich jak mało kto. Na pstryk potrafi wywołać w sobie każdą pożądaną emocję
- 2023-07-21: Marta Lech-Maciejewska: Wciąż zbyt mało się rozmawia o nowotworach. Nadal jest ogromne poczucie wstydu, wykluczenia i zamiatania tematu pod dywan
- 2022-11-21: Marta Kuligowska: Moda nie jest czymś, co spędza mi sen z powiek. Jako dziennikarz informacyjny muszę wyglądać elegancko, ale skromnie
- 2022-12-20: Marta Lech-Maciejewska: Moda jest dla mnie czymś więcej niż tylko samym ubraniem. Jest sposobem na wyrażenie siebie, to mój własny podpis, który zostawiam w świecie
- 2022-08-05: Marta Burdynowicz: Łączenie ze sobą śpiewania, aktorstwa i dubbingu jest bardzo trudne i męczące fizycznie. Radość, którą dają mi te aktywności, wszystko rekompensuje
- 2022-08-25: Marta Burdynowicz: Justyna Steczkowska jest wymagająca, ale to wynika z jej profesjonalizmu. Miałyśmy kilka bardzo mądrych i ważnych dla mnie rozmów
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.