Newsy

W niedzielę w Teatrze Studio premiera „Oniegina” z Mateuszem Damięckim w roli głównej

2014-04-25  |  06:55
Na afisz Teatru Studio wchodzi w niedzielę spektakl „Oniegin” Aleksandra Puszkina w reżyserii Ireny Jun. W tytułową rolę wcieli się Mateusz Damięcki. Aktor podkreśla, że adaptacja poematów Puszkina wymaga cierpliwości od widza. Uważa i jako aktor w pełni zrozumiał swojego bohatera, tym samym może lepiej opowiedzieć jego historię widzom. 
 
Jak podkreśla reżyserka spektaklu, będzie to piękny poemat o miłości. Postawiła ona na ascetyczną scenografię i skromne rekwizyty. Spektakl będzie bazować przede wszystkim na słowie.

W spektaklu nie będziemy pokazywać drzew, tylko będziemy o nich opowiadać. Nie będziemy pokazywać pocałunków, tylko będziemy te pocałunki opisywać. Mam głęboką nadzieję, że w dzisiejszym dość agresywnym świecie kultury i sztuki jest również miejsce na coś tak spokojnego i anachronicznego – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle aktor Mateusz Damięcki, który wciela się w postać Oniegina.

„Oniegin” Puszkina to miłosny poemat, który Irena Jun zaadaptowała na potrzeby teatru. Poemat opowiada historię człowieka, który jest znudzony życiem, a dzięki licznym podróżom miał okazję poznać smak wielkiego świata. Po powrocie na wieś Oniegin rozkochuje w sobie piękną Tatianę, a później ją odrzuca. Po latach okazuje się, że role kochanków się odwróciły – to Tatiana odrzuca Oniegina.

Historia może brzmi sensacyjnie, może brzmi banalnie, ale jest niezwykle głęboko i pięknie przez Puszkina opowiedziana. Myślę, że istnieje publiczność dla wiersza, a jeśli nie, to chcemy mieć na to wpływ. Nasz teatr posługuje się metodą teatru opowiadanego. To znaczy, że opowiadamy ten utwór i gramy go równocześnie. Aktorzy mają bardzo trudne zadanie, ponieważ muszą grać z całym przekonanie i być przekonujący dla widza – wyjaśnia reżyser spektaklu Irena Jun.

W spektaklu oprócz Mateusza Damięckiego na scenie pojawi się m.in Marta Juras i Krzysztof Stelmaszczyk. Reżyserka również zagra w spektaklu postaci nianiek, matek, babć. Damięcki podkreśla, że w roli Oniegina czuje się świetnie, chociaż przygotowanie do roli było trudne i wymagało dużego zaangażowania.

Dużym problemem było dla nas poradzenie sobie ze sferą bycia i z opowiadaniem o tym byciu. Ja zrozumiałem ten piękny, rytmiczny tekst i teraz będę starał się już jako aktor rozumiejący przekazać to drugiemu człowiekowi. Zarówno temu, który będzie ze mną na scenie, jak i temu, który będzie odbierał nasze słowa z widowni – tłumaczy Damięcki.

Czytaj także

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Motoryzacja

Qczaj: Na drogach szybkiego ruchu lubię mocniej wcisnąć pedał gazu. Niebawem planuję też zrobić prawo jazdy na motocykl

Trener podkreśla, że decyzja o zrobieniu prawa jazdy była jedną z najlepszych w jego życiu. Teraz, kiedy odpowiedni dokument ma już w kieszeni, z ogromną przyjemnością wsiada za kierownicę i mknie przed siebie. Najbardziej lubi drogi szybkiego ruchu, bo tam może mocniej wcisnąć pedał gazu. W innych okolicznościach jednak jeździ z dużą rozwagą, dostosowując prędkość do warunków panujących na jezdni. Qczaj zdradza też, że kolejnym krokiem będzie kurs na prawo jazdy na motocykl.

Edukacja

Uczelnie zaczynają wspólnie walczyć ze zjawiskiem mobbingu i dyskryminacji. Ruszają badania nad skalą problemu

Szkoły wyższe chcą aktywniej walczyć ze zjawiskiem mobbingu i dyskryminacji zarówno wobec pracowników, jak i studentów. W ramach projektu Bezpieczna Uczelnia będą się wymieniać dobrymi praktykami w zakresie polityki antymobbingowej. Zostaną przeprowadzone także badania na temat obecnej sytuacji w środowisku akademickim. Dotychczasowe badania prowadzone przez Fundację Science Watch Polska wskazują, że mobbing to dość powszechne zjawisko na uczelniach, które przybiera charakterystyczne dla środowiska formy.

Edukacja

Polki coraz bardziej świadomie podchodzą do profilaktyki nowotworów piersi. Wciąż jednak blisko połowa się nie bada

Profilaktyka raka piersi przestaje być dla Polek źródłem lęku i tematem tabu. Coraz częściej motywacją do wykonania badań jest odpowiedzialność za siebie i bliskich – wynika z najnowszego badania Maison & Partners dla Henkel Polska. 36 proc. kobiet jako motywację wskazało rekomendacje lekarskie, a 30 proc. – potrzebę dbania o swój organizm. Mimo że około 40 proc. kobiet w wieku 20–60 lat bada się regularnie, wykonując badania palpacyjne czy USG, podobny odsetek nie bada się wcale, a co piąta deklaruje, że w ogóle nie interesuje się tym tematem.