Mówi: | Marta Grycan (właścicielka cukierni) Magda Gessler (restauratorka) Barbara Kurdej-Szatan (aktorka) Marcin Tyszka (fotograf) Agnieszka Cegielska (prezenterka telewizyjna) Krystyna Mazurówna (tancerka, choreograf) |
Wielkanoc gwiazd: Magda Gessler zje kiełbasę własnej roboty, a Marcin Tyszka spędzi święta w pracy
Magda Gessler przyznaje, że jest tradycjonalistką i na świątecznym stole w jej domu nie może zabraknąć swojskich wędlin.
– Na pewno biała kiełbasa, którą sama robię, cielęca. Sama ją masuję jak masaż i robię do niej konfiturę z cebuli z karmelem, goździkami i cynamonem. Bardzo lubię na Wielkanoc szynkę. Sama ją pekluję, wędzę i ona jest po prostu fantastyczna, z tłuszczykiem. Ubóstwiam chrzan z koglem-moglem – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Magda Gessler, restauratorka.
Barbara Kudej-Szatan nie wyobraża sobie natomiast wielkanocnego śniadania bez specjalnej pasty jajecznej.
– Zawsze na Wielkanoc jajko jemy w taki sposób, że je tak rozdrabniamy widelcem i do tego dodajemy majonez, chrzan i trochę musztardy. Robi się taka pasta jajeczna. I zawsze się stukamy jajkami, kto wygra, ten będzie miał szczęście przez cały rok. I zawsze oczywiście musi to być jedna strona i druga – mówi Barbara Kurdej-Szatan, aktorka.
Agnieszka Cegielska i Marta Grycan liczą, że w tym roku pogoda dopisze i wielkanocne śniadanie będzie można zjeść na tarasie lub w ogrodzie.
– Ja wracam do domu jak bumerang na każde święta, do Malborka, do ogrodu dziadków. Będziemy malować pisanki i mam nadzieję, że tym razem będą skąpane w słońcu, bo pamiętam takie zdjęcie ze świąt z zeszłego roku, kiedy sypnęło śniegiem – mówi Agnieszka Cegielska, prezenterka telewizyjna.
– Będziemy w domu, dlatego że święta z reguły spędzamy w domu. Przyjeżdża moja mama. Mam nadzieję, że będą święta w ogrodzie: lekkie, kolorowe i wesołe. Planujemy mało takich tradycyjnych, ciężkich potraw. Jajka, baby drożdżowe i chałki plecione muszą być, bo to jest tradycja. Natomiast dużo będzie właśnie takich lekkich, wiosennych rzeczy – mówi Marta Grycan, właścicielka cukierni.
Nie wszyscy jednak poddają się świątecznej atmosferze. Dla Marcina Tyszki i Krystyny Mazurówny nadchodzące święta to zupełnie zwyczajne dni i nie zamierzają ich specjalnie celebrować.
– Akurat Wielkanoc nie jest dla mnie jakimś wielkim świętem, które trzeba spędzać rodzinnie. Pracuję w lany poniedziałek, bo to jedyny dzień, kiedy możemy właśnie zdobyć na sesję polską supermodelkę. I we wtorek po świętach znowu wyjeżdżam do pracy – mówi Marcin Tyszka, fotograf.
– Wielkanoc obchodzę głównie bokiem. To są takie śmieszne rytuały, zabobonne. Mam przyjaciół w Krakowie, do których często przyjeżdżam. I za każdym razem proszę, że jak przyjadę – przyjeżdżam rannym samolotem – żeby było śniadanie wielkanocne. I jest bez względu na porę roku – mówi Krystyna Mazurówna, tancerka i choreograf.
Czytaj także
- 2024-06-04: Lara Gessler: Bolączką naszej generacji jest brak czasu dla innych. Staram się poświęcać dzieciom jak najwięcej uwagi, bez telefonu i telewizora w tle
- 2024-05-21: Lara Gessler: Moje aktualne mieszkanie jest już szesnastym. Połowy kuchni jeszcze nie pokazuję, bo nie mam blatu kuchennego
- 2024-06-12: Lara Gessler: Najbliższy czas zamierzamy spędzić na Mazurach. Rozłożymy tam sześciometrowy namiot, w którym będziemy mieszkać cztery miesiące
- 2024-05-20: Rafał Zawierucha: Remontuję teraz nowe, wreszcie duże mieszkanie. Do tego trzeba mieć anielską cierpliwość
- 2024-03-29: Maria Sadowska: Niektórym się nie chce i zamiast malowania pisanek używają gotowych barwników albo naklejek. Dla mnie to jedna z najważniejszych tradycji świątecznych
- 2024-03-28: Monika Richardson: Co roku na święta organizujemy zjazd rodzinny w pięknym dworku w Wielkopolsce. Do śniadania wielkanocnego siada 40 osób
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-05-23: Marta Wiśniewska: Ocieplenie klimatu jest niebezpieczne i alarmujące. Dlatego oszczędzam wodę, nie jem mięsa, segreguję śmieci i nie kupuję nowych ubrań
- 2024-03-25: Marta Wiśniewska: Nie rozumiem fenomenu mazurka. Na Wielkanoc zrobię pyszną, tłustą paschę z bakaliami
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Edukacja
![](/files/1922771799/czesc-cialo-foto-ram,w_274,r_png,_small.png)
Dorośli nie umieją rozmawiać o dojrzewaniu ze swoimi dziećmi. Młodzi czerpią wiedzę głównie z internetu
Dojrzewanie i to, co w tym okresie dzieje się z ciałem i emocjami, to w wielu polskich domach wciąż temat tabu. Nawet jeśli rodzice i opiekunowie podejmują temat, to często się okazuje, że nie za bardzo wiedzą, jak mają o tym rozmawiać ze swoimi dziećmi. Młodzi najczęściej szukają odpowiedzi na swoje pytania i wątpliwości w internecie, jednak nie zawsze są to jakościowe treści, zgodne z aktualną wiedzą i pochodzące od wykwalifikowanych ekspertów. – Chcieliśmy stworzyć miejsce, gdzie znajdą bezpieczną wiedzę na temat wszystkiego, co się dzieje w ich ciele, głowie i duszy w tak ważnym momencie w ich życiu – mówi Olga Kwiecińska, założycielka i pomysłodawczyni Cześć Ciało.
Media
Robert El Gendy: Z Klaudią Carlos jesteśmy różni charakterologicznie, ale doskonale się uzupełniamy. Jak mam słabszy dzień, to ona przejmuje kontrolę nad rozmową lub odwrotnie
![](/files/1922771799/el-gendy-o-klaudii-foto,w_133,_small.jpg)
Nowi gospodarze TVP2 nie mogą się nachwalić zarówno atmosfery, jaka panuje w TVP, jak i siebie nawzajem. Robert El Gendy bardzo się cieszy z tego, że może prowadzić „Pytanie na śniadanie” z Klaudią Carlos i przekonuje, że ich duet ma duży potencjał. Na wizji doskonale się dogadują i uzupełniają, a poza kamerami mają wiele wspólnych tematów do rozmów.
Prawo
Świadomość społeczna na temat ryzyka publikowania wizerunków dzieci w internecie nadal bardzo niska. UODO apeluje o ostrożność
![](/files/1922771799/wizerunek-dziecka-foto-1_1,w_133,r_png,_small.png)
Kilkaset milionów zdjęć codziennie jest publikowanych w internecie, wśród nich wiele z udziałem dzieci. Zdjęcia i wideo zamieszczają zarówno rodzice, jak i placówki oświatowe, do których dzieci uczęszczają. Materiały te, bez względu na to, z jaką intencją są publikowane, mogą trafić w niepowołane ręce i posłużyć do ataku hejterskiego na dzieci, kradzieży ich cyfrowej tożsamości, a nawet zostać wykorzystane przez osoby o skłonnościach pedofilskich. Podkreślają to eksperci UODO i Fundacji Orange w poradniku skierowanym do osób pracujących w placówkach i organizacjach działających na rzecz dzieci.