Mówi: | Piotr Toczołowski |
Funkcja: | optometrysta |
Firma: | Centrum Okulistyczne Nowy Wzrok |
Wzrok dziecka należy badać już w pierwszym roku życia
Nieskupianie wzroku na twarzach bliskich, zbyt częste mrużenie oczu, niechęć do rysowania lub czytania – to najczęstsze objawy zaburzeń widzenia u dzieci. Wczesna rehabilitacja może zahamować dalszy rozwój wad wzroku, dlatego tak ważne jest, by już w pierwszym roku życia kontrolować wzrok dziecka zarówno samodzielnie, jak i u lekarza specjalisty. W przypadku wcześniaków lub dzieci obciążonych genetycznie pierwsza wizyta u okulisty powinna mieć miejsce nawet przed ukończeniem 6. miesiąca życia.
Za najważniejszy okres rozwoju umiejętności widzenia uważa się pierwsze dwa lata życia dziecka. Wzrok można w miarę łatwo poddawać rehabilitacji, a wczesne wykrycie wad lub nieprawidłowości daje większe szanse na ich skorygowanie. Dlatego niezmiernie ważne jest, aby jak najwcześniej kontrolować wzrok dziecka u specjalisty. Zmysł ten można badać już w pierwszych tygodniach życia, nawet kilka dni po urodzeniu. Właśnie w szpitalu położniczym dziecko powinno przejść pierwszą kontrolę, która ma wykazać, czy gałki oczne mają odpowiedni rozmiar, czy poruszają się prawidłowo i czy źrenice reagują na światło. Następne obowiązkowe badanie wykonywane jest dopiero podczas bilansu dwulatka, jednak lekarze okuliści zalecają wizytę u specjalisty znacznie wcześniej.
– Jeżeli wiemy, że w rodzinie występują wady wzroku, jeżeli ktoś ma niedowidzenie, wiadomo, że rodzice lub dziadkowie mieli w dzieciństwie zeza, wtedy na badanie wzroku należy się udać dosyć wcześnie, najlepiej w 6. miesiącu życia dziecka. Jeżeli w rodzinie mamy schorzenia i wady wzroku, to wtedy w 6. miesiącu najlepiej przeprowadzić badanie kontrolne – mówi Piotr Toczołowski, optometrysta, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.
Wczesne badanie wzroku zalecane jest także w przypadku dzieci z ciąż zagrożonych lub przedwcześnie urodzone. Rodzice sami powinni też obserwować swoje pociechy.
– Minusowiec nie widzi daleko i wtedy mruży oczy, zbliża się do telewizora, źle widzi na odległość. Natomiast plusowiec, czyli ten, który widzi daleko, ale to kosztuje go dosyć dużo wysiłku, ponieważ on musi spiąć akomodację, żeby daleko widzieć, już nie ma zapasu, żeby coś przeczytać. W związku z tym nie lubi oglądać książek, nie lubi malować obrazków, nie lubi pracy w bliży. Tutaj też z tym się nie wygra, nie można kogoś zmusić do nauki, jeżeli on ma nieskorygowaną wadę wzroku, szczególnie tą plusową – mówi Piotr Toczołowski.
W razie zauważenia którejś z tych nieprawidłowości należy niezwłocznie udać się na wizytę do lekarza specjalisty. Zdarza się, że dziecko widzi jednym okiem lepiej niż drugim. Taką wadę trzeba jak najszybciej skorygować, żeby nie dopuścić do dalszej degeneracji słabszego oka. Po ukończeniu 8. roku życia będzie już za późno, bowiem w tym wieku kończy się proces wykształcania się dróg wzrokowych w mózgu. Lekarz może w takim przypadku zalecić zaklejenie jednego oka.
– Jeżeli to widzenie się nie wykształci odpowiednio do pewnego momentu życia, to nie da się tego później naprawić, a w życiu różnie bywa, lepiej mieć dwoje sprawnych oczu. Nie można doprowadzić do tego, że człowiek później widzi tylko jednym okiem. W razie jakiejś choroby, wypadku, urazu może stać się dużym obciążeniem dla rodziny, poza tym jego życie będzie wtedy dużo gorsze, zresztą nie ma o czym mówić. Wzrok to jest 80 proc. bodźców, które odbieramy ze świata – mówi Piotr Toczołowski.
W razie stwierdzenia jakichkolwiek nieprawidłowości lekarz planuje terapię i wyznacza kolejne wizyty. Nawet jeśli dziecko nie ma żadnych zaburzeń, rodzice powinni regularnie kontrolować jego wzrok i przynajmniej raz w roku udać się do specjalisty.
Czytaj także
- 2024-12-09: Podejście do przemocy wobec dzieci się zmienia, ale wciąż dużo jest do zrobienia. Trwają prace nad uszczelnieniem przepisów
- 2024-11-22: Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze
- 2023-09-06: W Polsce rodzi się najmniej dzieci w powojennej historii. Spada liczba kobiet w wieku rozrodczym, w dodatku coraz rzadziej decydują się na macierzyństwo
- 2023-08-22: Małgorzata Tomaszewska: Na początku nie chciałam głośno mówić o ciąży. Widzowie jednak bardzo szybko dostrzegli mój odmienny stan
- 2023-08-11: Magdalena Stużyńska: Nowa seria „Przyjaciółek” będzie zbudowana na bazie ważnego wydarzenia w życiu bohaterów. Będą wątki dramatyczne, kryminalne i sentymentalne
- 2022-11-04: Żaklina Ta Dinh: Nie stopowałam ani w ciąży, ani po ciąży. Jestem pracującą mamą, jest ciężko, ale da się
- 2022-10-27: Ernest Musiał: Jestem świeżo upieczonym tatą i mogę powiedzieć, że po narodzinach dziecka życie naprawdę zmienia się o 180 stopni
- 2022-08-19: Joanna Krupa: Wolę spędzić czas z córką, zamiast czytać komentarze na swój temat. Hejterzy widocznie nie mają nic lepszego do robienia w swoim życiu
- 2022-03-17: Małgorzata Heretyk: Nie mogę ślęczeć przed telewizorem i wałkować tych wszystkich wiadomości. To bardzo źle na mnie wpływa
- 2022-03-29: Małgorzata Heretyk i Ernest Musiał: Jesteśmy na półmetku ciąży i cieszymy się każdym kolejnym dniem. Cały czas pracujemy na planie serialu „19+”
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nie żyje Jadwiga Jankowska-Cieślak

Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
Moda

Julia Kamińska: Założyłam sobie, że w tym roku nie będę kupować żadnych nowych ubrań. Z sukcesem sprzedaję też swoje rzeczy na popularnej platformie
Aktorka chętnie podjęła wyzwanie „no-buy 2025” i jak zapewnia, w tym roku nie zamierza kupować żadnych nowych ubrań. Poza tym systematycznie „wietrzy” swoją szafę i te rzeczy, które już nie są jej potrzebne, sprzedaje przez internet albo oddaje znajomym. Julia Kamińska zaznacza też, że kompletując stylizację na czerwony dywan, stara się nie wydawać pieniędzy na nowe ubrania. Najpierw zagląda do garderoby, by znaleźć w niej coś, co można ponownie wykorzystać.
Infrastruktura
Mazowsze turystycznie radzi sobie lepiej niż przed pandemią. Odwiedzających przyciąga już nie tylko Warszawa

Województwo mazowieckie jest liderem pod względem liczby turystów. W ubiegłym roku odwiedziło je prawie 7 mln gości. I choć lokomotywą ruchu turystycznego pozostaje Warszawa, to coraz więcej osób wybiera zwiedzanie regionu w wolniejszym tempie niż w stolicy i bliżej natury. Mazowsze od lat postrzegane było jako idealny kierunek na mikrowyprawę, ale teraz przybywa osób, które chcą się tu zatrzymać na dłużej niż 1–2 dni.
Muzyka
Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel

Wokalista przyznaje, że często na barkach artystów jest nie tylko przygotowanie materiału na płytę, ale także zebranie pieniędzy na jej nagranie, produkcję i wszelkie działania promocyjne. To wszystko sporo kosztuje. On sam może w tej kwestii liczyć na wsparcie wytwórni fonograficznej, więc jest mu łatwiej, natomiast ci, którzy są zdani sami na siebie, mają twardy orzech do zgryzienia. Dlatego też Wiktor Duduła pochwala chociażby zakładanie publicznych zbiórek na taki cel.