Newsy

Coraz więcej kobiet zamawia kostiumy na miarę. Gotową marynarkę można dopasować, ale dobór spodni jest kłopotliwy

2017-01-10  |  06:40

Dobrze skrojone kostiumy i garsonki to uniwersalny strój, który można wykorzystać na wiele okazji. Damskie garnitury są dobre dla każdej kobiety, niezależnie od typu sylwetki. Spodnie boyfriendowe, cygaretki czy klasyczne z wyższym stanem pozwolą zatuszować niedoskonałości, a w zestawieniu z odpowiednio dobraną marynarką stworzą gustowną całość. Zdaniem projektantów kostium jest jak kameleon, dzięki odważniejszym dodatkom i bardziej zdecydowanym barwom może być także doskonałą propozycją koktajlową.

Dobrze dopasowane garsonki idealnie podkreślają kobiecą figurę i sprawiają, że każda pani czuje się w nich wyjątkowo atrakcyjnie. Elegancki zestaw powinien być jednak dobrze skompletowany, a zdaniem stylistów – niełatwo jest umiejętnie połączyć żakiet z sukienką, ze spódnicą czy spodniami.

O ile marynarka jest łatwiejszą częścią garderoby i ją jest łatwiej dobrać, o tyle spodnie na pewno są kłopotliwe, ponieważ tutaj mamy różne sylwetki – mówi agencji Newseria Lifestyle Dorota Goldpoint, projektantka.

Dlatego projektantka Dorota Goldpoint proponuje kilka fasonów spodni dostosowanych do różnych typów sylwetki.

Mamy spodnie boyfriendowe, takie dosyć luźne i są one dedykowane paniom, które mają pełniejsze uda, biodra, bryczesy szczególnie. Są cygaretki, które dobrze wyglądają na szczupłej sylwetce, ale też nie za bardzo chudej. Są klasyczne spodnie, dużo dłuższe, takie proste, które właśnie są dla pań, które potrzebują spodni z wyższym stanem, i na koniec mogą być oczywiście szorty czy szortospódniczki skórzane, które świetnie wyglądają do dłuższego żakietu. To jest opcja dla pań, które mają długie nogi – podkreśla Dorota Goldpoint.

Pani ubrana w starannie dobrany kostium będzie pewniej czuła się w trakcie publicznych wystąpień, podczas rozmowy kwalifikacyjnej czy spotkania biznesowego. Ale garsonka to nie tylko strój na poważne spotkania służbowe. W połączeniu ze stylowymi butami, gustownymi dodatkami czy ekstrawagancką koszulą może być również doskonałą wersją na wieczorne wyjście.

Na co dzień garnitur dobrze wygląda ze sztybletami czy z butami na płaskim obcasie, do tego możemy włożyć teraz zimą, cieniutki sweterek kaszmirowy, longsleeve, jakiś szal, chustkę i to jest właściwie wystarczająca stylizacja do pracy. Natomiast na wieczór możemy założyć piękną koszulę jedwabną, bluzkę z kokardą, ona też zawsze będzie bardzo elegancko wyglądać. Oczywiście do tego wysoki but, a nawet jakiś błyszczący top, taki zupełnie wieczorowy pod żakiet, szczególnie czarny będzie wyglądał zjawiskowo – radzi Dorota Goldpoint.

W sklepach trudno znaleźć garnitury dopasowane do sylwetki. Dlatego coraz więcej miłośniczek takiego stylu zamawia marynarki i spodnie na miarę. Zakup takiego zestawu powinien stanowić pewną inwestycję. Dobry gatunkowo materiał i staranny szew zagwarantują dłuższe użytkowanie. Tańszy materiał mechaci się, a co za tym idzie – traci urok i szyk.

– Myślę sobie, że panie zaczynają powracać trochę do szycia na miarę, ponieważ widzą, że jest to zupełnie inna forma stylizacji na sylwetce, dopasowana do figury, do charakteru, niż w sieciówkach czy w zwykłych sklepach – dodaje Dorota Goldpoint.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Psychologia

Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu

Pisarka preferuje podróżowanie w pojedynkę. Lubi wyjeżdżać w trudne, niedostępne rejony świata, bo takie wyprawy są także podróżą w głąb siebie. Chociażby w dżungli amazońskiej przekonała się, że decyzje, jakie podejmujemy na różnych etapach naszego życia, wynikają właśnie z naszego postrzegania samych siebie i świata. A z kolei to postrzeganie zależy od podświadomych przekonań, które są naszym wewnętrznym programem wgranym w dzieciństwie. W swojej książce zatytułowanej „Kody podświadomości” podróżniczka tłumaczy, że jeśli ktoś podświadomie wierzy na przykład w to, że nie ma prawa do szczęścia i jest gorszy od innych, to jego życiowa droga będzie właśnie wiernym odbiciem tych przekonań.

Konsument

Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność

Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.