Newsy

Podczas wyprzedaży warto kupować klasyczne ubrania, które posłużą w kolejnym sezonie

2014-01-22  |  06:40

Styczeń to miesiąc wyprzedaży, podczas których można dużo taniej kupić zarówno pozostałości zimowych kolekcji, jak i wiosenno-letnich. Wiele trendów powróci jeszcze do łask w nadchodzącym sezonie, dlatego przecenione na wyprzedażach ubrania można potraktować jako dobrą inwestycję na kolejne miesiące.

Aby przewidzieć, które ze stylów, kolorów czy form będą królować tej wiosny, dobrze mieć rozeznanie w światowej modzie, z której potem inspiracje czerpią sieciówki.

W zasadzie prekolekcje rzeczy, które wszyscy będą nosić za parę miesięcy, my już mamy kupione na wyprzedażach. Ale to jest dla tych, którzy faktycznie trochę w tym siedzą i ich to interesuje mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Marta Kalinowska, stylistka i dziennikarka.

Wyprzedaże to w teorii szansa na zakup ubrań w niższej cenie. W praktyce jednak obniżki często powodują, że klienci dokonują nieprzemyślanych decyzji, a ustrzelone okazje okazują się złymi wyborami. Aby uniknąć wyprzedażowych porażek najlepiej inwestować w sprawdzone wzory.

Osoby, które nie interesują się specjalnie modą, a chcą po prostu wykorzystać czas wyprzedaży do podreperowania swojej szafy, namawiałabym na klasykę. Natomiast jeśli ktoś interesuje się modą, to już wśród tych przecen będzie w stanie wytypować hity wiosny i lata najbliższego sezonu  tłumaczy stylistka.

Obniżki nie powinny stać się pretekstem do zmiany stylu. Ubrania zakupione pod wpływem chwili zazwyczaj lądują na dnie szafy. Lepiej zakupić więc kilka klasycznych i sprawdzonych elementów stroju.

–  Może to zabrzmieć dziwnie, ale w pewnym sensie namawiam na dublowanie rzeczy, które już mamy w szafie. Czyli inwestowanie w sprawdzone wzory. Wiadomo, że mała czarna jest uniwersalna i zawsze się przydaje, ale w tym sezonie ma trochę inny dekolt czy rękaw. To są właśnie takie bezpieczne inwestycje –  podkreśla stylistka.

Wyprzedaże to również dobry moment na zakup ubrań od niektórych projektantów. Można wtedy w dużo niższej cenie kupić towar wysokiej jakości. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Muzyka

Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem

Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.