Mówi: | Pim Koeslag, Atelier De Monaco Dariusz Chlastawa, Klub Miłośników Zegarów i Zegarków |
Za luksusowe zegarki Atelier de Monaco trzeba zapłacić nawet milion złotych. Każdy model to minidzieło sztuki
Ultraluksusowe zegarki szwajcarskiej marki Atelier de Monaco są wykonywane na indywidualne zamówienie, ręcznie grawerowane i zdobione szlachetnymi kruszcami. Każdy model to minidzieło sztuki zegarmistrzowskiej, którego cena może sięgnąć nawet 250 tys. euro. Dlatego kupują je nie tylko dobrze sytuowani klienci o wysokich wymaganiach, lecz także koronowane głowy.
– Naszymi klientami są nie tylko pasjonaci zegarków, lecz także koronowane głowy. Wykonaliśmy piękny, unikalny zegarek dla księcia Alberta z Monako, byliśmy zaproszeni do jego pałacu. Ponadto wykonaliśmy zegarek dla księcia Kataru, który kupuje ich wiele. Także piłkarze chętnie noszą nasze wyroby – mówi agencji informacyjnej Newseria Pim Koeslag, założyciel i prezes Atelier de Monaco.
Założona kilka lat temu marka tworzy ręcznie unikalne i wysoce zaawansowane technologiczne zegarki przeznaczone dla wymagających klientów. Ich ceny wahają się od 25 tys. do nawet 250 tys. euro. Siedziba firmy mieści się w Genewie. Atelier de Monaco jest jednym z pięciu szwajcarskich brandów, które mają w swoim portfolio zegarek z Pieczęcią Genewską, będącą poświadczeniem najwyższej jakości.
– Nasze zegarki są bardzo skomplikowane z technologicznego punktu widzenia. Składają się z sześciu wewnętrznych elementów, które w całości produkujemy własnoręcznie – mówi Pim Koeslag.
– Wszystkie mechanizmy są opracowywane od zera w manufakturze Atelier de Monaco. Są to małe dzieła sztuki, wykonywane nierzadko na indywidualne zlecenie klienta, który może precyzyjnie określić, jak ma wyglądać jego zegarek. Cała roczna produkcja firmy waha się od 150 do maksymalnie 200 sztuk, więc można śmiało powiedzieć, że jest to manufaktura z prawdziwego zdarzenia – mówi Dariusz Chlastawa z Klubu Miłośników Zegarów i Zegarków.
Luksusowe zegarki Atelier de Monaco kilka dni temu można było zobaczyć w warszawskiej Galerii Mokotów, która skupia designerskie i prestiżowe marki. Prezentację unikalnych modeli w strefie The Designer Gallery współorganizował Klub Miłośników Zegarów i Zegarków. Znalazł się wśród nich także model z kompilacją wiecznego kalendarza, którego wskazania można dowolnie ustawiać w łatwy sposób za pomocą koronki. To autorskie, unikalne rozwiązanie manufaktury Atelier de Monaco.
– Co to jest wieczny kalendarz? Każdy, kto miał do czynienia z zegarkiem mechanicznym, wie, że datę należy raz na jakiś czas skorygować. Natomiast wieczny kalendarz jest mechanizmem zegarkowym, w którym nie ma żadnej elektroniki. Mimo to zawsze wie, czy w danym miesiącu mamy trzydzieści czy trzydzieści jeden dni oraz czy kolejny rok jest rokiem zwykłym czy przestępnym. Nie trzeba przestawiać zegarka. Atelier de Monaco stworzyło wyjątkowy wieczny kalendarz, obsługiwany w prosty sposób tylko za pomocą jednej koronki – mówi Dariusz Chlastawa.
Zegarki Atelier de Monaco są nie tylko wysoce zaawansowane technologicznie, lecz także wyglądają jak minidzieła sztuki. Tarczę każdego modelu zdobi mikroskopijny, ręczny grawerunek. Klient, na którego zamówienie wykonywany jest zegarek, może na indywidualne życzenie sprecyzować, co ma przedstawiać tarcza czasomierza i jakie będą poszczególne zdobienia.
– Wykonują je ręcznie osoby, które są w stanie wyrzeźbić w tarczy zegarka dowolną rzecz. Można przynieść portret swojej ukochanej i grawerzy odwzorują go z tyłu na deklu zegarka. Podobnie można zażyczyć sobie specjalnych dekoracji mechanizmu. Zegarek jest składany ręcznie – mówi Dariusz Chlastawa.
Personalizacja i indywidualny projekt to nie są jedyne luksusowe elementy zegarków Atelier de Monaco. Do zdobienia i wykończenia czasomierzy marka używa wyłącznie szlachetnych materiałów, takich jak białe złoto lub platyna.
– Z punktu widzenia sztuki zdobniczej i zegarmistrzowskiej są to urządzenia na najwyższym poziomie – mówi Dariusz Chlastawa.
The Designer Gallery to strefa utworzona w warszawskiej Galerii Mokotów z myślą o miłośnikach mody, designu i sztuki. Obok polskich i zagranicznych marek premium organizowane są w niej pokazy, wystawy sztuki i spotkania z projektantami.
Czytaj także
- 2024-11-05: Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
- 2024-10-29: Technologia wirtualnych bliźniaków rewolucjonizuje produkcję w firmach. Pomaga im też ograniczać ślad węglowy produktów
- 2024-10-18: Stereotypy społeczne sprawiają, że mężczyznom trudno szukać pomocy w depresji. W zdrowiu i edukacji ich sytuacja jest trudniejsza niż kobiet
- 2024-09-30: Mężczyźni w Polsce żyją średnio siedem lat krócej niż kobiety. Różnica ta należy do najwyższych w UE
- 2024-10-31: Medycyna stylu życia zyskuje na znaczeniu. Może zapobiegać przewlekłym chorobom serca i nowotworom
- 2024-10-07: Monika Miller: Moja szafa jest dosyć mała. Lepiej jest mieć mniej rzeczy świetnej jakości, niż kupować kilogramy ubrań i za pół roku je wyrzucać
- 2024-10-25: Anna Głogowska: Piękna jest sztuka z elektroodpadów. Takie ubrania to dobry pomysł na oryginalny strój na czerwony dywan
- 2024-10-23: Monika Mrozowska: Na ściankach dziewczyny lubią wyglądać za każdym razem inaczej. Trochę mi szkoda na to czasu
- 2024-09-25: Barbara Kurdej-Szatan: Moda ekologiczna jest nam bardzo bliska. Kupuję ciuchy lepszej jakości, ale dużo rzadziej
- 2024-09-26: Jacek Jelonek i Oliwer Kubiak: Nasza kolejna podróż będzie znowu do Azji. Ale tym razem będziemy mieli gdzie spać i nie będziemy łapać stopa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Katarzyna Dowbor: Telewizja ma ogromną siłę i dzięki temu mogę zrobić coś dla innych. Nieważne, pod jakimi barwami – ważne, że się pomaga
Szefowa Fundacji TVP z pełnym przekonaniem przyznaje, że jej nowa rola to zarówno ogromne wyzwanie, jak i spełnienie marzeń o niesieniu pomocy innym. Katarzyna Dowbor cieszy się, że znów może pomagać ludziom w różnych kryzysach i w pewnym sensie jest to kontynuacja jej misji z programu „Nasz nowy dom”. Na razie Fundacja TVP wspiera osoby, które ucierpiały podczas niedawnej powodzi, ale pod jej skrzydła mogą też trafić inni potrzebujący.
Gwiazdy
Piotr Zelt: Od dawna weryfikuję swoje nawyki. Gonię też wszystkich z mojego otoczenia, żeby oszczędzali wodę i porządnie segregowali śmieci
Aktor zauważa, że w dzisiejszych czasach ekologiczny styl życia powinien być nie tylko modą, ale wręcz koniecznością. Zwraca bowiem uwagę na przyspieszającą degradację naszego środowiska i konieczność weryfikacji własnych przyzwyczajeń. Dobitnie tłumaczy to również swoim bliskim i mobilizuje ich do odpowiedzialnego postępowania. Zdaniem Piotra Zelta kluczowe jest przede wszystkim oszczędzanie wody, bo za jakiś czas może jej zabraknąć w naszych kranach, a także segregowanie śmieci i ograniczenie zakupów nowych ubrań oraz urządzeń elektronicznych.
Handel
Polski rynek odzieży sportowej i outdoorowej notuje stabilne wzrosty. Kupujący szukają technologicznych nowinek
Niemal połowa Polaków kupujących artykuły sportowe ćwiczy kilka razy w tygodniu, a 13 proc. robi to codziennie. Większa aktywność powoduje, że rośnie krajowy rynek artykułów sportowych. W latach 2023–2028 ma to być średnio 6 proc. rocznie – wynika z danych PMR. Polscy konsumenci w coraz większym stopniu zwracają uwagę na technologiczne aspekty i rozwiązania w produktach outdoorowych. Producenci tacy jak Columbia Sportswear inwestują więc coraz więcej w patenty i innowacje. W centrum handlowym Westfield Mokotów w Warszawie został właśnie otwarty drugi w Polsce monobrandowy sklep tej marki.