Mówi: | Urszula Jarosz |
Funkcja: | lekarz stomatolog, specjalista protetyk i implantolog |
Firma: | właścicielka kliniki Varsovia Dental w Warszawie |
Implanty zębów zapobiegają deformacji rysów twarzy. Pozwalają też uniknąć noszenia protezy
Implanty zębów pozwalają uniknąć wielu komplikacji zdrowotnych związanych z utratą zębów. Mogą także zastąpić niezbyt komfortową w noszeniu tradycyjną protezę. Zabieg jest bezbolesny, a gojenie rany przyspiesza zastosowanie osocza bogatopłytkowego. Implanty to rozwiązanie na wiele lat, wymagają jednak systematycznej kontroli stomatologicznej i odpowiedniej pielęgnacji.
Utrata zęba to nie tylko problem estetyczny, lecz także zdrowotny, może bowiem prowadzić do wielu komplikacji. Zaburza równowagę w jamie ustnej i prowadzi do przechylania się i rozsuwania sąsiednich zębów, czego efektem mogą być problemy ze zgryzem. W zgryzie przeciwnym ząb przeciwstawny do utraconego wydłuża się, co może prowadzić do jego osłabienia i wypadnięcia. Utrata zęba zwiększa także ryzyko rozwoju próchnicy, powstania stanów zapalnych lub zaniku kości bądź dziąsła. Z tego powodu każdy utracony ząb należy jak najszybciej zastąpić implantem.
– Implanty zębowe zastępują pojedynczy ząb natychmiast, mamy uczucie, jakby ząb powrócił. Nie musimy szlifować zębów sąsiednich, żeby zrobić most, nie uszkadza się tkanki innych zębów, a jednocześnie nie trzeba nosić protez czy wyjmowanych wkładek – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Urszula Jarosz, lekarz stomatolog, specjalista protetyk i implantolog.
Implanty zapobiegają również zanikowi kości, co sprawia, że rysy twarzy nie ulegają zmianie. Implanty mają postać niedużych tytanowych śrubek umieszczanych w miejscu korzenia zęba. Na nich dopiero montuje się ceramiczną, metalową, akrylową lub porcelanową koronę. Jej odcień powinien być dostosowany do koloru własnych zębów pacjenta. Zabieg implantowania przeprowadzany jest w znieczuleniu miejscowym i zazwyczaj trwa maksymalnie godzinę. Proces gojenia można przyspieszyć, używając do zabiegu osocza bogatopłytkowego.
– Pobierana jest krew pacjenta i robione są preparaty z tego czy membrany, które przy procesie gojenia są bardzo przydatne, można dzięki nim osiągnąć dużo lepsze rezultaty, zapobiec zanikaniu kości, a jest to preparat zrobiony z własnej krwi pacjenta, czyli wykorzystywane są do tego możliwości regeneracyjne pacjenta – mówi Urszula Jarosz, właścicielka kliniki Varsovia Dental w Warszawie.
Zabieg implantowania można wykonać natychmiast po wyrwaniu zęba. Według klasycznej metody implant powinien goić się przez 3–6 miesięcy – dopiero po tym czasie można obciążyć go koroną. Według niektórych technik koronę zakłada się jednak zaraz po umiejscowieniu implantu. Implantem można zastąpić pojedyncze zęby lub wszystkie. Na sztucznych korzeniach możliwe jest mocowanie zarówno pojedynczych koron, jak i całych protez.
– Minimalnym rozwiązaniem są dwa implanty, na których można za pomocą zatrzasków kulkowych oprzeć protezę i jest na pewno dużo bardziej komfortowe niż leżąca proteza, która pływa w jamie ustnej. Liczba implantów zależy od możliwości kostnych, zdrowotnych i finansowych pacjenta – mówi Urszula Jarosz.
Implanty zębowe to rozwiązanie na wiele lat. Ich trwałość zależna jest jednak od właściwej pielęgnacji i systematycznych kontroli u dentysty. Pacjenci często zapominają jednak o konieczności regularnych wizyt w gabinecie stomatologicznym. Implanty nie bolą tak jak naturalne zęby, łatwo przeoczyć więc stan zapalny lub paradontozę. Koszt założenia jednego implantu wraz z koroną wynosi kilka tysięcy złotych.
– Jeżeli przyjmiemy, że implant jest na długo i zastąpi nam zęby, a jednocześnie zapobiegnie konsekwencjom, to jest to zabieg wart swojej ceny. Często pacjenci mówią: „Nie zrobię, nie mam pieniędzy na ten jeden ząb”, a później się okazuje, że po zakłóceniu równowagi, kiedy powstaje dodatkowa próchnica, dostaje paradontoza, zęby się przesuwają, wysuwają, koszty są dużo wyższe albo komfort życia jest dużo niższy – mówi Urszula Jarosz.
Zabiegowi implantowania może się poddać praktycznie każdy. Przeciwwskazaniem są choroby autoimmunologiczne, zaawansowany reumatyzm, cukrzyca, przyjmowanie preparatów rozcieńczających krew. W takich sytuacjach zaburzony jest bowiem proces gojenia.
Czytaj także
- 2024-05-27: Wojciech „Łozo” Łozowski: Kiedy miałem chore serducho, to napady częstoskurczu zdarzały się podczas koncertu. Kładłem się na scenie, a ludzie myśleli, że to jest jakiś artystyczny performance
- 2023-01-12: Polscy naukowcy pracują nad innowacyjną nanopowłoką implantów medycznych. Technologia pomoże pacjentom z osteoporozą
- 2022-11-23: Dbanie o higienę jamy ustnej pozostawia wiele do życzenia. Innowacje mogą zwiększyć skuteczność mycia zębów
- 2022-03-16: Licówki mogą się utrzymać na zębach nawet 30 lat. Brak konsultacji także z protetykiem może doprowadzić do osłabienia i uszkodzenia zębów
- 2021-11-30: Urszula Dudziak: Mam dom na Podlasiu w otoczeniu przyrody. Piszę tam książki, ćwiczę, komponuję i jestem jak w raju
- 2021-08-12: Urszula: Na pasje pracuje się całe życie. Spotkałam dużo dziewczyn, które dały mi wiele siły i nadziei
- 2021-08-31: Dąży się teraz do coraz bardziej idealnego wizerunku. Rozumiem to, ale mnie to nie wkręca
- 2021-08-24: Urszula: Nie wnikam w to, czy inni ludzie się szczepią. Ja jestem zaszczepiona, czuję się dużo bezpieczniej i marzę o tym, żeby grać koncerty
- 2021-08-18: Urszula: Na 40-lecie pracy scenicznej marzyłabym o dużej trasie koncertowej, ale nie zgłosił się jeszcze żaden organizator. Kończę pisać biografię
- 2020-03-19: Nanosrebro nadzieją implantologii. Polscy naukowcy opracowali implant laryngologiczny z antybakteryjną powłoką
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Wiktor Dyduła: Znam osoby w branży muzycznej wypalone z powodu nadmiaru pracy. To, co kiedyś sprawiało im przyjemność, teraz jest zawodowym obowiązkiem
Artysta promuje obecnie swój najnowszy singiel zatytułowany „Szybkie tempo” i właśnie z taką prędkością od trzech lat podbija polski rynek muzyczny. Piosenkarz zdaje sobie jednak sprawę z tego, jakie wyzwania narzuca życie w ciągłym biegu, dlatego on sam, mimo że prężnie rozwija swoją karierę i czerpie ogromną radość ze śpiewania, od czasu do czasu zatrzymuje się i patrzy na to, co robi z innej perspektywy, by złapać tak potrzebny dystans. Wiktor Dyduła przyznaje bowiem, że w branży muzycznej nie brakuje osób, które skarżą się na zbyt duże obciążenie psychiczne i wypalenie zawodowe.