Newsy

Powiększenie piersi jest najczęściej wykonywaną operacją plastyczną

2014-01-24  |  06:30
Na chirurgiczną korekcję piersi decydują się kobiety, które nie są zadowolone z rozmiaru lub kształtu swojego biustu, mają asymetryczne piersi lub chcą przywrócić im dawny wygląd, np. sprzed karmienia dziecka. Zabieg znacznie poprawia samoocenę pacjentek i jest najczęściej wykonywaną operacją plastyczną na świecie, również w Polsce. Obecnie stosowane metody korekcji są dużo bezpieczniejsze niż te wykorzystywane dawniej.

Piersi powiększa się najczęściej przy użyciu wkładek silikonowych. W przeszłości wkładki pękały i wymagały wymiany po kilku latach. Teraz możemy zrobić korekcję raz i te wkładki mogą już zostać do końca życia. Producenci wkładek dają dożywotnią gwarancję – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle dr n. med. Piotr Osuch, chirurg plastyczny.

Implanty nie mają wpływu na karmienie piersią i nie podwyższają ryzyka raka gruczołu mlekowego. Po ich wszczepieniu należy jednak brać udział w okresowych badaniach kontrolnych. Decyzję o zabiegu można podjąć już w wieku 18 lat, jednak lekarze zalecają przeprowadzanie operacji dopiero po ukończeniu 20 roku życia, gdy piersi są w pełni uformowane. Korekcję biustu wykonuje się najczęściej w znieczuleniu ogólnym. Implanty wprowadza się pod tkankę gruczołu mlekowego lub głębiej, pod mięsień piersiowy. W zależności od pożądanego efektu, stosuje się wkładki o kształcie okrągłym lub anatomicznym.

Te w kształcie okrągłym stosuje się w sytuacjach, kiedy kobieta posiada niewielki biust i chcemy tylko zwiększyć jego objętość. Natomiast wkładki anatomiczne są idealnym wyborem u pacjentek, które są szczupłe i ich biust jest bardzo mały – tłumaczy Piotr Osuch.

Przez dwa tygodnie po operacji mogą utrzymywać się objawy bólowe, natomiast przez dwa miesiące nie wolno podnosić ciężkich rzeczy i wykonywać forsownych ćwiczeń fizycznych.  Dopiero po tym okresie piersi uzyskują ostateczny wygląd i możliwy jest powrót do pełnej aktywności, w tym sportowej.

Badanie analizujące psychologiczne konsekwencje zabiegu powiększenia piersi u 225 kobiet wykazało, że operacja znacznie podwyższa samoocenę i jakość życia. 98 proc. badanych deklarowało satysfakcję z wyników zabiegu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Teatr

Eliza Rycembel: Sztukę „Czułe słówka” zrobiliśmy na podstawie znanego filmu. Udało się uwspółcześnić tę historię i przenieść ją na nasze realia

Już po pierwszych przedstawieniach Eliza Rycembel i Krzysztof Dracz widzą, że bardziej współczesna teatralna wersja obsypanego Oscarami kinowego hitu sprzed 40 lat również przypadła do gustu widzom. „Czułe słówka” w reżyserii Pawła Paszta to historia wzruszająca, ale nie ckliwa, z odpowiednią dozą akcentów dramatycznych i komediowych. Spektakl opowiada o trudnej relacji nadopiekuńczej matki i córki, która czując się przytłoczona jej miłością i oczekiwaniami, decyduje się na szybkie małżeństwo i opuszczenie domu.

Inwestycje

Polskie wybrzeże przyciąga coraz więcej turystów z zagranicy. Apartamenty nad morzem wracają do łask inwestorów

Polskie wybrzeże z każdym rokiem cieszy się rosnącym zainteresowaniem krajowych, ale i zagranicznych turystów – głównie z Niemiec, Czech, Szwecji i Norwegii. Tym, co przyciąga ich nad Bałtyk, są m.in. ceny, które wciąż pozostają konkurencyjne w stosunku do cen innych, popularnych destynacji wakacyjnych, jak i dobra baza noclegowa. Nadmorskie hotele i apartamenty w sezonie notują nawet ponad 90-proc. obłożenie, a zainteresowanie inwestowaniem w takie obiekty nie słabnie. Apartamenty typowo pod wynajem – wykończone pod klucz, w dobrej lokalizacji, z operatorem i gwarancją comiesięcznego zysku – są popularne wśród osób, którym zależy na zabezpieczeniu i pomnożeniu swoich oszczędności, które jednocześnie oczekują, by formalności związane obsługą lokalu były dla nich jak najmniej angażujące.

Media

Katarzyna Dowbor: Niektórym bohaterom programu „Nasz nowy dom” pomagam do dziś. A moje nazwisko otwiera drzwi, których inaczej nie można otworzyć

Prezenterka przyznaje, że historia wielu bohaterów programu „Nasz nowy dom” poruszyła ją do tego stopnia, że postanowiła im pomagać także na własną rękę, już poza kamerami. I mimo że teraz nie jest już związana z tym formatem Polsatu, to nadal ma kontakt z niektórymi uczestnikami i wspiera ich, jak tylko może. Katarzyna Dowbor podkreśla, że dużą satysfakcje daje jej to, że ktoś chętnie korzysta z jej rad i życiowego doświadczenia. Ma też żal do władz Polsatu, że nadal nie poznała powodów ich decyzji dotyczącej zmiany gospodyni programu, który tworzyła od podszewki.