Mówi: | Urszula |
Funkcja: | wokalistka |
Urszula: Nie wnikam w to, czy inni ludzie się szczepią. Ja jestem zaszczepiona, czuję się dużo bezpieczniej i marzę o tym, żeby grać koncerty
Wokalistka ma nadzieję, że czwarta fala koronawirusa nie przyniesie w branży takiego spustoszenia jak poprzednie. Nie ukrywa też, że ciągłe odwoływanie koncertów czy też zmiany terminów są bardzo uciążliwe. Choć przez ostatnie kilkanaście miesięcy Urszula nie mogła grać koncertów, to nie siedziała w domu z założonymi rękami. Razem z muzykami wiele godzin spędziła w studiu nagrań, a owocem tej pracy są aż cztery płyty. Najnowszy materiał zostanie zaprezentowany jeszcze w tym roku.
Urszula nie lubi nudy i bezczynności, jest za to pełna energii i jak podkreśla, paradoksalnie lockdown dał jej dużą motywację do działania.
– Zeszliśmy do studia i okazało się, że mamy mnóstwo rzeczy do zrobienia, do uporządkowania i z tego wynikła sytuacja czterech płyt. W ciągu tego roku nagraliśmy kolędy, dwie reedycje: „Białą drogę”, „Supernovą” i teraz nową płytę, więc pandemia jest super dla tworzenia. Dla mnie naprawdę bardzo atrakcyjnie to wygląda – mówi agencji Newseria Lifestyle Urszula.
Piosenkarka cieszy się z tak owocnej pracy i ma nadzieję, że kolejna fala koronawirusa nie pokrzyżuje jej planów. Jej zdaniem jesteśmy w o tyle lepszej sytuacji, że już mniej więcej wiemy, czego można się spodziewać.
– Troszkę już oswoiliśmy się z tym tematem. Absolutnie nie wnikam w to, czy inni ludzie się szczepią, czy nie. Ja jestem zaszczepiona i na pewno czuję się dużo bezpieczniej. Natomiast słabo by było, żeby to wszystko znowu zamykać. Chciałabym, żeby ludzie już zaczęli normalnie funkcjonować, żyć i iść do przodu, robić swoje, bo co chwilę gdzieś tam potykamy się o kolejne obostrzenia albo przeszkody. Życzyłabym sobie, żeby to się skończyło – mówi Urszula.
Ministerstwo Zdrowia zachęca do szczepień na wiele różnych sposobów. Niewykluczone, że do rozpatrzenia zostanie przedstawiony plan, by w koncertach i innych imprezach masowych mogły uczestniczyć tylko osoby zaszczepione, które posiadają certyfikaty covidowe. Urszula uważa, że choć to dobry pomysł, to takie rozwiązanie nie zawsze będzie łatwe do wyegzekwowania.
– W przypadku małych koncertów biletowanych to jest proste, bo pani bileterka sprawdza certyfikat i proszę bardzo. Natomiast jak są większe koncerty, plenerowe, to już w ogóle sobie tego nie wyobrażam. Nie wiem, kto by to sprawdzał, dla mnie to jest niemożliwe do wykonania. No bo jak sprawdzać kogoś, poprzez jakieś chipy? Nie mam pojęcia, trochę to trudne do wykonania. Natomiast generalnie tak bym to sobie wyobrażała, żeby każdy był odpowiedzialny za siebie i za innych, żeby miał swoją własną świadomość, że jest zagrożeniem, bo nie jest zaszczepiony – mówi piosenkarka.
Trzeba być jednak przygotowanym na każdą okoliczność. Bo na wypadek, gdyby wraz z czwartą falą wrócił twardy lockdown i związane z nim obostrzenia, a wiele branż po raz kolejny czekałby zastój, warto już teraz szukać alternatywnych rozwiązań. Zdaniem wokalistki każdy pomysł powinien być przemyślany, rozważony i dokładnie przeanalizowany. Ona sama nie ukrywa, że bardzo tęskni za sceną i za koncertami.
– Marzę o tym, żeby zacząć grać koncerty i to jak najwięcej. Natomiast często słyszę, co mówią moi przyjaciele z branży, że odwołane są koncerty, że były, miały być, ale niestety ich nie ma, więc są cały czas kłopoty z tym – mówi Urszula.
Czytaj także
- 2025-06-26: Europosłowie za wydłużeniem finansowania krajowych planów odbudowy o 1,5 roku. Apelują o większą przejrzystość wydatków
- 2025-06-04: Bryska: Kończę prace nad nowym albumem. To jest bardzo osobisty krążek opowiadający o nowym okresie w moim życiu
- 2025-04-28: Wiktor Dyduła: Produkcja płyt i nagrywanie teledysków są niezwykle kosztowne. Jeśli nie ma pomocy wytwórni fonograficznej, można założyć zbiórkę na ten cel
- 2025-03-04: Realizacja Planu dla Chorób Rzadkich przyspiesza. Są już nowe warunki wyceny i poszerza się pakiet badań screeningowych
- 2024-12-24: Alicja Węgorzewska: Święta Bożego Narodzenia nie są o Mikołajku, prezentach czy światełkach. W tym czasie trzeba wracać myślami do Betlejem
- 2024-12-16: Krystian Ochman: Zawsze odrzucałem różne propozycje na sylwestra, ale teraz wezmę udział w wyjątkowym koncercie. Stworzę duet z moim dziadkiem
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2025-01-02: Wiktor Dyduła: Słyszę coraz więcej utworów wygenerowanych przez sztuczną inteligencję. Trudno je odróżnić od kompozycji stworzonych przez ludzi
- 2024-12-03: Stan budynków w Polsce poprawia się zbyt wolno. Ma to negatywny wpływ na klimat i zdrowie mieszkańców
- 2025-01-28: Joanna Kurowska: Aktorstwo to jest niesprawiedliwy zawód. Jesteśmy ciągle oceniani, a nie mamy żadnego wsparcia
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Sandra Kubicka: Najpierw kupiłam małą domową szklarnię na zioła. A teraz zamówiłam duży model do ogrodu i będę tam mieć pomidory, ogórki i truskawki
Modelka czerpie dużą radość z własnoręcznie wyhodowanych ziół i warzyw. Swoją przygodę z ogrodnictwem zaczęła od małej domowej szklarni kupionej w sklepie internetowym, a już niedługo będzie miała szklarnię z prawdziwego zdarzenia. Sandra Kubicka nie ukrywa, że teraz z dużą niecierpliwością czeka na to, jaki plon wydadzą sadzonki pomidorów. Na razie rosną jak na drożdżach.
Transport
Trwa debata o nowych przepisach dotyczących praw pasażerów. Możliwe zmiany w wysokości odszkodowań za opóźnione loty

W dyskusji o prawach pasażerów linii lotniczych pojawiają się rozbieżności między unijnymi instytucjami. Dotyczą one m.in. odszkodowań za opóźnione lub odwołane loty. Ministrowie transportu UE proponują 300 euro odszkodowania za czterogodzinne opóźnienie lub odwołanie krótkiego lotu, a Parlament Europejski opowiada się za wyższymi odszkodowaniami i to po trzech godzinach opóźnienia. Parlamentarna komisja transportowa proponuje także szereg zmian dotyczących m.in. bagażu podręcznego czy odpowiedzialności pośredników sprzedających bilety.
Dziecko
Marcelina Zawadzka: Uwielbiam zakupy online. Kiedy mały wieczorem zasypia, to ja mam wtedy czas na przeglądanie ofert w sieci

Odkąd modelka została mamą, zmieniła nawyki zakupowe, ponieważ nie ma czasu ani siły, żeby chodzić po galeriach w poszukiwaniu wszystkiego, co jest jej aktualnie potrzebne. A najwięcej rzeczy kupuje teraz właśnie dla swojego syna, który rośnie w oczach i często trzeba mu chociażby wymieniać garderobę. Marcelina Zawadzka zaznacza, że w sieci zazwyczaj robi zakupy wieczorem, kiedy jej syn już zasypia.