Zespół Chemia wystąpi przed Deep Purple. Polacy grali już na jednej scenie z Guns N’ Roses czy Red Hot Chili Peppers

Tagi: Chemia, Wojciech Balczun o koncercie z The Pretty Reckless, Wojciech Balczun o koncercie Deep Purple, Chemia koncert Deep Purple

MP4

• wersja z lektorem

Zespół Chemia po wydaniu płyty „The One Inside” oraz trasie koncertowej w Kanadzie, rozpoczyna przygotowania do występów w naszym kraju. Jedną z okazji do zobaczenia formacji będzie koncert Deep Purple w Poznaniu. Polska grupa wystąpi przed Brytyjczykami.

Deep Purple to jeden z pierwszych i najbardziej znanych zespołów grających hard rocka. Legendarna grupa w ramach swojej europejskiej trasy promującej krążek „Now What?!”, wystąpi na dwóch koncertach w Polsce – 13 lutego w poznańskiej Arenie oraz 15 lutego w katowickim Spodku.

– Jesteśmy bardzo szczęśliwi z możliwości supportowania kolejnej rockowej legendy. Do tej pory mieliśmy okazję zagrać na jednej scenie z Guns N’ Roses, Red Hot Chili Peppers oraz z Paulem Rogersem – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Wojciech Balczun, gitarzysta i lider Chemii, z którym spotykamy się w warszawskiej knajpie Być Może.

Koncert w Poznaniu będzie pierwszym występem Chemii po miesięcznej przerwie. Muzycy mają zamiar zaskoczyć fanów mnóstwem atrakcji.

– Mamy w planach zagrać nie tylko materiał z ostatniego albumu, lecz także nowe numery – zdradza gitarzysta.

W listopadzie koncertowała w Kanadzie. Jednym z punktów tournée był występ przed The Pretty Reckless w Phoenix Concert Theatre w Toronto.  Zespół znany jest z żywiołowych popisów ich wokalistki – Taylor Momsen.

– Zapowiedziano nas wtedy jako zespół kanadyjski. Koncert był całkowicie wyprzedany. Już po pierwszym numerze spotkaliśmy się z bardzo dobrą reakcją. Publiczność wpadła w jeszcze większą euforię, gdy nasz wokalista Łukasz Drapała powiedział, że jesteśmy z Polski. Pokazało to, że nie mamy się czego wstydzić w naszym kraju – podkreśla Wojciech Balczun.

Sukcesy Chemii poza granicami Polski to zasługa zarówno zespołu, jak i managmentu. Muzycy mieli okazję współpracować w Kanadzie z Ralphem Jamesem oraz producentem Marckiem LaFrancem związanym m.in. z Alicem Cooperem oraz formacją The Cult.

– Już od momentu, kiedy stworzyliśmy zespół Chemia, myśleliśmy o tym, żeby promować się nie tylko w Polsce, lecz także za granicą. Dlatego też każda z naszych płyt powstała w języku angielskim. Nie jest prostą sprawą śpiewać w obcym języku i być wiarygodnym. Ostatniego czasu dostaliśmy bardzo sympatyczną recenzję ze Stanów, w której to oceniający z zaskoczeniem stwierdził, że jest to chyba pierwszy zespół z Europy Wschodniej mogący zdziałać coś na ich rynku. Dobre opinie są efektem ciężkiej pracy w studiu oraz współpracy z Marckiem LaFrance, naszym partnerem z Kanady – dodaje gitarzysta.

Chemia istnieje od 2007 roku. Do tej pory zespół stworzył trzy albumy. Wydany w październiku – „The One Inside” – spotkał się z pozytywnym odbiorem zarówno w Polsce, jak i za granicą.