Mówi: | Zofia Ślotała |
Funkcja: | stylistka |
Zofia Ślotała: Moja córka jest strojnisią i to jest bardzo fajny dodatek. Natomiast są ważniejsze rzeczy w życiu, których ją uczę
Stylistka przyznaje, że jej 2,5-letnia córeczka to mała modnisia, która podpatruje mamę i lubi się stroić w ładne ubranka. Zosia Ślotała nie kryje satysfakcji, że Rania Konstancja już podziela jej pasję do mody, niemniej jednak stara się tłumaczyć dziecku, że strój to tylko miły dodatek, ważniejsze są inne wartości – gruntowne wykształcenie, rodzinne ciepło i szacunek dla drugiej osoby.
Zosia Ślotała podkreśla, że zamiłowanie do pięknych i oryginalnych ubranek Rania ma już we krwi. Nic więc dziwnego, że dziewczynka ma spore poczucie gustu i wykazuje kreatywność w tworzeniu niebanalnych stylizacji. Chętnie też zakłada eleganckie projekty z pracowni swojej mamy. W niezwykle stylowo urządzonym pokoiku dziewczynki nie mogło więc zabraknąć wieszaka na ubranka i kolekcji strojów na każdą okazję.
– Ostatnio Rania dostała strój Baby Jagi, bo bardzo chciała się przebrać tak na Halloween. Mimo że mamy jeszcze parę tygodni, to ten strój już jest męczony. Jest strojnisią i fajne jest to, że ona patrzy, podpatruje, co ja na siebie nakładam. Ale to jest jedynie miły dodatek, natomiast są w życiu ważniejsze rzeczy, których ją uczę – mówi agencji Newseria Zofia Ślotała, stylistka.
Stylistka przyznaje, że zależy jej na tym, by mała wyrosła na mądrą kobietę, która podejmuje w życiu rozsądne decyzje. Na każdym kroku będzie więc starała się uświadamiać Ranii, że modny wygląd owszem ma znaczenie, ale dużo ważniejsza jest bogata osobowość.
– Na pewno chciałabym ją nauczyć szacunku do ludzi, zapewnić jej najlepszą edukację, jaką tylko mogę, ciepło, które wyniesie z domu. To jest non stop praca, którą wkładają rodzice w dziecko, to jest ciepło, które dziecko non stop otrzymuje, atencja. My jesteśmy bardzo zżyci ze sobą i mam nadzieję, że właśnie to wyniesie z domu i ze swoim bratem zawsze będzie blisko – dodaje Zofia Ślotała.
Zofia Ślotała bez wątpienia należy do mam pracujących na pełnych obrotach. Stylistka stara się jednak, żeby nie umknęło jej za dużo z życia dzieci i nie lubi się z nim rozstawać. Dlatego jeżeli tylko może sobie na to pozwolić, to tworzy w ich towarzystwie.
Czytaj także
- 2024-05-08: Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca
- 2024-04-02: Marta Wiśniewska: Otwieram kolejne filie mojej szkoły tańca. Cieszę się, że pomagają mi w tym moje dzieci
- 2024-03-26: Piotr Zelt: W tym roku na Wielkanoc jadę na narty w Alpy. Chyba wszystkim jest na rękę, że będę gdzieś daleko
- 2024-01-24: Ewa Minge: Opracowałam inteligentną kolekcję ubrań. Projekty mają różnego rodzaju czujniki pozwalające monitorować stan zdrowia
- 2024-01-16: Ewa Minge: Rynek mody udaje, że ma się dobrze, ale tak nie jest. Jesteśmy zalewani przez bardzo tanią modę fast-foodową z Azji, z którą projektantom ciężko jest konkurować
- 2023-09-19: Marek Kaliszuk: Przede mną dwie premiery w teatrze. Do końca grudnia nie mam ani jednego wolnego weekendu
- 2023-10-26: Joanna Przetakiewicz-Rooyens: Polacy coraz bardziej kochają modę vintage i rzeczy używane. Nie krępujemy się tego, że na kolejnym evencie jesteśmy w tej samej sukience
- 2023-10-05: Joanna Przetakiewicz-Rooyens: Ekologiczna moda to w tym momencie iluzja. Klienci często są wprowadzani w błąd
- 2023-09-12: Sylwia Gliwa: Do gry w tenisa skłonił mnie w młodości pewien piękny brunet z rakietą. Długie lata nie grałam, a 10 lat temu wróciłam na kort
- 2023-05-11: Rafał Zawierucha: Chętnie zagrałbym skoczka narciarskiego. Opanowałem już uśmiech Piotra Żyły, a teraz mistrz uczy mnie, jak pokonać lęk wysokości
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Co trzecia osoba w wieku 25–34 lata nadal mieszka z rodzicami. Większość gniazdowników pracuje
1,7 mln, czyli 33 proc., młodych Polaków to tzw. gniazdownicy. – To osoby w wieku od 25 do 34 lat, które nadal mieszkają z rodzicami, nie posiadają własnych dzieci, współmałżonka, nie są również po rozwodzie lub nie są wdowcami – tłumaczy Paweł Murawski, konsultant z Głównego Urzędu Statystycznego. Zjawisko to jest silniejsze wśród mężczyzn i na obszarach mniej zaludnionych. W dużych miastach i aglomeracjach odsetek gniazdowników jest znacznie niższy.
Media
Robert El Gendy: Jestem śpiochem i przychodzę do studia w ostatniej chwili. Raz nie obudziłem się na czas i dopiero telefon z redakcji postawił mnie na nogi
Prezenter „Pytania na śniadanie” zaznacza, że lubi sobie pospać, dlatego prowadzenie porannego programu to dla niego prawdziwe wyzwanie. Musi się bowiem sporo natrudzić, by być w studiu telewizyjnym na czas. Zazwyczaj nie udaje mu się jednak obudzić wraz z dźwiękiem pierwszego budzika i zdarzyło się, że z głębokiego snu wyrwał go dopiero telefon od produkcji „Pytania na śniadanie”.
Problemy społeczne
Ukraińcy mają podobne problemy związane z ochroną zdrowia, co Polacy. Problemem jest długi czas oczekiwania na wizytę i wysokie koszty leków
Długi czas oczekiwania, wysokie koszty leczenia i zakupu leków – to największe bariery w dostępie do opieki zdrowotnej, z jakimi mierzą się uchodźcy z Ukrainy w Polsce – wynika z raportu GUS i WHO. – Problemy stają się coraz bardziej podobne do tych charakterystycznych dla całego systemu ochrony zdrowia. Mniej mają charakter nagły, który był charakterystyczny dla okresu tuż po wybuchu wojny – wskazuje dr Dominik Rozkrut, prezes Głównego Urzędu Statystycznego. Większość przypadków, z powodu których Ukraińcy potrzebują pomocy lekarza, to ostre schorzenia. Co czwarty leczy się z powodu choroby przewlekłej. Wyzwaniem pozostają szczepienia ukraińskich dzieci: wskaźnik wyszczepienia rośnie, ale jest poniżej poziomu wśród polskich dzieci.