Newsy

Leszek Stanek: Marzę o rewolucji seksualnej. Przydałoby się to naszej pięknej ojczyźnie

2017-02-27  |  06:50

Seks to zdrowie – twierdzi Leszek Stanek i namawia Polaków do większej otwartości na erotykę i nagość. Jego zdaniem polskie społeczeństwo wciąż jest bardzo pruderyjne. Aktor marzy o rewolucji seksualnej.

Leszek Stanek uważa, że Polakom wciąż brakuje dystansu do kwestii związanych z seksualnością człowieka. Jego zdaniem polskie społeczeństwo jest pruderyjne i nie potrafi otwarcie rozmawiać o seksie, który traktuje jako temat tabu.

– Marzę o tym, żeby była rewolucja seksualna, naprawdę przydałoby to się naszej pięknej ojczyźnie. Seks to zdrowie – mówi Leszek Stanek agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Zdaniem aktora Polacy mają również problem z nagością. Odkrywanie ciała przez gwiazdy na czerwonym dywanie lub przez aktorów w filmie bądź na scenie teatralnej bywa bardzo negatywnie odbierane przez publiczność. Gwiazdor programu „Azja Express” nie rozumie takiego podejścia.

– My sami wyznaczamy te granice. I jeżeli ma się piękne ciało, to dlaczego go nie pokazywać? – uważa Leszek Stanek.

Aktor jest absolwentem gliwickiej Szkoły Wokalno-Baletowej i przez wiele lat pracował jako tancerz i choreograf. Twierdzi, że zdarzało mu się występować nago na scenie, ma też na koncie kilka rozbieranych sesji zdjęciowych. Uważa, że zawód tancerza, w którym ciało traktować musiał jako instrument i narzędzie pracy, nauczył go dystansu do nagości i cielesności.

– Miałem też rozbierane sesje i na scenie występowałem czasami na golasa, więc mam dystans do tego. Musi być jednak spełniony jeden zasadniczy warunek: nagość musi być uzasadniona – mówi Leszek Stanek.

Artysta podkreśla, że nagość sama w sobie, a zwłaszcza stosowana jako rodzaj prowokacji bez głębszego uzasadnienia, często pojawia się we współczesnej sztuce. Takie posługiwanie się nagością nie przemawia jednak do jego wyczucia artystycznego i światopoglądu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Dom i ogród

Farmacja

Innowacyjne leki zmieniają oblicze rzadkich chorób neurologicznych uznawanych dotychczas za nieuleczalne. Tak jest w przypadku rdzeniowego zaniku mięśni

Jeszcze kilka lat temu rokowania w SMA były niekorzystne. Zmieniło je uruchomienie w styczniu 2019 roku modelowego programu lekowego B.102, w którym pacjenci otrzymali pierwszą na świecie terapię – nusinersen. Kolejnym krokiem milowym w walce z chorobą było uruchomienie badań przesiewowych noworodków w kierunku SMA, dzięki którym dzieci otrzymują leczenie, zanim wystąpią pierwsze objawy choroby. We wrześniu 2023 roku udostępnione zostały dwie kolejne terapie zarejestrowane w Europie, co mogło sugerować, że wachlarz możliwości terapeutycznych w Polsce został wyczerpany. Tymczasem Ministerstwo Zdrowia poszło o krok dalej – w kwietniu ubiegłego roku podjęto decyzję o kontynuacji leczenia kobiet z SMA w czasie ciąży pierwszym zarejestrowanym terapeutykiem.

Zdrowie

Doda: Udało mi się całkowicie zwalczyć przyczynę Hashimoto, a nie tylko skutki tej choroby. Nadal będę się dzielić moimi doświadczeniami i nie dam się zastraszyć

Niedawno piosenkarka podzieliła się swoim sposobem na wyleczenie się z hashimoto. Jak podkreśla, kiedy ona sama kilka lat temu usłyszała diagnozę, postanowiła zrobić wszystko, by zatrzymać rozwój przewlekłego zapalenia tarczycy o podłożu autoimmunologicznym. Przede wszystkim zaczęła prowadzić zdrowy styl życia i postawiła na restrykcyjną dietę. Skutecznym antidotum miały się też okazać suplementy. Jej wypowiedź wywołała spore kontrowersje. Lekarze podkreślają bowiem, że całkowite wyleczenie się z tego schorzenia nie jest możliwe, a rozwój choroby mogą powstrzymać wyłącznie leki.