Newsy

Gosia Andrzejewicz: Po trzech miesiącach ćwiczeń z trenerem personalnym zaczęłam mieścić się w mój wymarzony rozmiar S. Teraz czuję się młodziej

2020-02-26  |  06:23

Wokalistka przeszła metamorfozę i schudła ponad 10 kilogramów. Tłumaczy, że decyzja o zmianie stylu życia była podyktowana głównie chęcią polepszenia sprawności fizycznej. Przyznaje, że powrót do szczupłej sylwetki bardzo ją cieszy. Dzięki regularnym treningom oraz restrykcyjnej diecie jej forma z miesiąca na miesiąc jest coraz lepsza. Konsekwencją zmian w wyglądzie są nowe propozycje zawodowe. Już niedługo Gosię Andrzejewicz będzie można zobaczyć w kolejnej edycji show Polsatu „Twoja twarz brzmi znajomo”.

W lipcu ubiegłego roku występując na scenie, poczułam, że nie mam już takiej kondycji jak kiedyś. Postanowiłam zacząć ćwiczenia z trenerem personalnym. Moim głównym celem było zwiększenie wydolności, nie schudnięcie. Utrata wagi to dodatkowy skutek – mówi w rozmowie z agencją Newseria Lifestyle Gosia Andrzejewicz.

Przemiana wokalistki od razu wywołała zainteresowanie mediów. Na uwagę zasługuje szczególnie czas, w którym Andrzejewicz udało się zrzucić zbędne kilogramy. Wyznaje, że kluczem do sukcesu jest regularność, konsekwencja i determinacja. To właśnie dzięki nim osiągnęła cel bardzo szybko.

Po trzech miesiącach treningów zaczęłam mieścić się w mój wymarzony rozmiar S. Trener poprosił mnie wtedy, żebym zamieściła fotkę na social mediach. Nagle wszyscy zaczęli pytać, jak to się stało, że schudłam. Nie musiałam wkładać w to bardzo dużo pracy, po prostu systematycznie chodziłam na zajęcia i dbałam o dietę – tłumaczy.

Andrzejewicz przyznaje, że intensywne treningi pod czujnym okiem trenera personalnego to jednak nie wszystko. Ważne jest, aby aktywność fizyczna szła w parze ze zdrową i zbilansowaną  dietą. Jadłospis artystki przepełniają składniki bogate w substancje odżywcze, witaminy i minerały. Wokalistka zrezygnowała z niezdrowych przekąsek i pustych kalorii.  

Odżywiam się głównie ekologicznymi produktami, jem dużo warzyw. Staram się, żeby proporcje były racjonalne – nie objadam się. Zrezygnowałam ze słodyczy i cukru. Odrzuciłam również fast foody i biały chleb. Jestem na diecie bezglutenowej i bezlaktozowej. Na moim Instagramie pokazuję, jak wyglądają posiłki, które jem, by inni mogli skorzystać z moich patentów na szczupłą sylwetkę – wyjaśnia.

Gosia Andrzejewicz przyznaje, że przemiana fizyczna wpłynęła także na to, w jaki sposób patrzy na świat oraz samą siebie. Dzięki metamorfozie jest dużo bardziej radosna, pełna energii, a ponadto czuje się młodziej. Taka postawa zaowocowała nowymi propozycjami zawodowymi. Projekty artystyczne są dla wokalistki dodatkową motywacją w walce o utrzymanie wagi.

Propozycja wzięcia udziału w programie „Twoja twarz brzmi znajomo” jest po części konsekwencją mojej metamorfozy. Gdy zmienia się sylwetka, sposób myślenia także staje się inny. Automatycznie przyciągamy do naszego życia to, co pozytywne – dodaje wokalistka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Konsument

Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie

Produkcja zwierzęca nie zniknie, ale będzie musiała zostać ograniczona – oceniają eksperci rynku żywności i podkreślają, że przemawiają za tym zarówno względy zdrowotne, jak i środowiskowe. Obecnie przeciętny Polak zjada ok. 75 kg mięsa rocznie, a wskazywana przez dietetyków zdrowa granica to ok. 20–25 kg.

Podróże

Radosław Majdan: W ferie jedziemy z chłopcami w góry. Nie umiem jeździć na nartach i nie ciągnie mnie na stok

W przerwie między nagraniami do różnych projektów telewizyjnych i internetowych były piłkarz, a obecnie komentator sportowy wybiera się na odpoczynek. W planach są dwa kierunki: najpierw zagraniczny kurort narciarski, a później jakieś egzotyczne miejsce. Radosław Majdan zaznacza jednak, że sam nie potrafi jeździć na nartach, bo jako zawodowy sportowiec miał zapisane w kontrakcie, że nie może ryzykować na stoku. Ten wyjazd organizuje jednak z myślą o synach i ma nadzieję, że najmłodszy Heniu też szybko połknie bakcyla jak jego bracia.