Newsy

Gwiazdy wspierają kampanię "Jeszcze żywy karp"

2013-12-17  |  08:00
Karpie w Polsce są wciąż traktowane niehumanitarnie. Tony ryb najpierw transportowane są często bez wody i w nadmiernym stłoczeniu, a później zabijane na oczach klientów na bazarach i w punktach sprzedaży. Takiej sytuacji stanowcze „NIE” mówi Klub Gaja, który prowadzi kampanię „Jeszcze żywy karp”. Ambasadorami tej akcji są m.in. Magdalena Różczka, Olga Frycz, Magdalena Cielecka, Bartłomiej Topa, Robert Makłowicz i Magdalena Popławka.

Akcja „Jeszcze żywy karp”, organizowana przez klub Gaja, zwraca uwagę na cierpienie karpi przy okazji świąt Bożego Narodzenia. Wszyscy znamy te historie maltretowania karpi pływających w wannach, noszonych w reklamówkach foliowych, duszonych – mówi agencji informacyjnej Newseria Lifestyle Magdalena Popławska, aktorka.

Członkowie Klubu Gaja pierwsi zwrócili uwagę na los karpi zabijanych na ulicach, na oczach przechodniów i dzieci. Organizowali akcje i happeningi.  Dzięki ich zaangażowaniu udało się zwiększyć kontrolę weterynaryjną i handlową w punktach sprzedaży, by zabijanie ryb nie odbywało się w miejscach publicznych oraz by trudnili się tym przeszkoleni sprzedawcy. Celem  akcji  jest przede wszystkim zmiana postaw społecznych i przyzwyczajeń konsumentów.

Chcemy tą akcją zwrócić uwagę na prostą rzecz: mamy do wyboru ograniczyć cierpienie tym zwierzętom, niewiele nas to kosztuje, a tyle te zwierzęta już dla nas robią, tak się dla nas poświęcają, że możemy wykonać taki drobny gest – wyjaśnia aktorka.

Początki kampanii sięgają roku 1976, kiedy Jacek Bożek, założyciel Klubu Gaja, uratował rybę z rodzinnego domu i wypuścił ją na wolność. Tak narodził się pomysł na coroczną akcję „Jeszcze żywy karp”. Długofalowe działania doprowadziły do zmiany prawa. W 2009 roku Sejm, na wniosek Klubu Gaja, znowelizował ustawę o ochronie zwierząt.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Psychologia

Bartłomiej Nowosielski: Kluczowe w leczeniu otyłości jest odpowiednie nastawienie psychiczne. Otoczenie nie zawsze jest wyrozumiałe i empatyczne

Aktor przyznaje, że osoby otyłe z powodu swojego wyglądu często przez otoczenie są odrzucane, marginalizowane i hejtowane. Brak akceptacji i zrozumienia wynika między innymi z tego, że nie brakuje tych, którzy myślą stereotypami i ich zdaniem dodatkowe kilogramy są wynikiem złego odżywiania i lenistwa. Bartłomiej Nowosielski tłumaczy, że otyłość jest chorobą przewlekłą, która wymaga leczenia. By terapia była skuteczna, potrzeba silnej woli i wielu wyrzeczeń. Dla niego w chwilach zwątpienia niezwykle ważne jest również wsparcie ze strony bliskich.

Problemy społeczne

Hejt w sieci dotyka coraz więcej dzieci w wieku szkolnym. Rzadko mówią o tym dorosłym

Coraz większa grupa dzieci zaczyna korzystać z internetu już w wieku siedmiu–ośmiu​ lat – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. Wtedy też stykają się po raz pierwszy z hejtem, którego jest coraz więcej w mediach społecznościowych. Według raportu NASK ponad 2/3 młodych internautów uważa, że mowa nienawiści jest największym problemem w sieci. Co więcej, dzieci rzadko mówią o takich incydentach dorosłym, dlatego tym istotniejsze są narzędzia technologiczne służące ochronie najmłodszych.

Prawo

Kobietobójstwo jest typem przestępstwa niedookreślonym przez polskie prawo. Świadomość na ten temat jest wciąż zbyt mała

Brakuje usystematyzowanych danych na temat skali problemu, jakim jest kobietobójstwo – wskazuje organizacja Femicide in Poland. U źródeł problemu leży brak uspójnienia baz danych prowadzonych przez poszczególne organy państwowe. Organizacja pracuje nad narzędziami, które pozwolą je zgromadzić w jednym miejscu i udostępnić w formie interaktywnej mapy. Jej przedstawicielka wskazuje również na inne fundamentalne obszary do poprawy. To w szczególności egzekwowanie istniejącego prawa i intensyfikacja działań na rzecz edukacji.