Newsy

Słupsk chce być zieloną stolicą Polski. Miasto inwestuje w rozwiązania proekologiczne

2015-10-06  |  06:50

Słupsk ma potencjał, by stać się zieloną stolicą Polski i być wzorem pod względem działań proekologicznych oraz prozdrowotnych – podkreśla prezydent miasta Robert Biedroń. Władze Słupska zachęcają mieszkańców, by przesiadali się z samochodów na rowery lub korzystali z transportu publicznego. Wspierają także rozwój odnawialnych źródeł energii. W szkołach i przedszkolach podawane będą tylko zdrowe obiady, przygotowywane z produktów od lokalnych producentów.

Słupsk ma idealne warunki do tego, żeby stać się zieloną stolicą Polski, ponieważ mamy mnóstwo parków, jesteśmy położeni nad morzem, mamy bardzo wiele ścieżek rowerowych i trzeba z tego korzystać – mówi agencji informacyjnej Newseria Robert Biedroń.

Mieszkańcy Słupska mają do dyspozycji 30 km ścieżek rowerowych.

Prezydent Słupska kładzie duży nacisk na działania proekologiczne, bo – jak tłumaczy – chodzi mu nie tylko o oszczędności, lecz przede wszystkim o ochronę środowiska i jak najlepsze wykorzystanie potencjału miasta. Działając zgodnie z zasadą, że przykład idzie z góry, Robert Biedroń od pierwszego dnia urzędowania jeździ do pracy rowerem.

Trzeba zachęcać mieszkańców, żeby przesiadali się z samochodów na rowery lub do transportu publicznego. To jest pierwszy krok, a prezydent powinien dawać przykład. Zamiast poruszać się limuzyną z kierowcą, powinien pokazywać, że da się dojechać do pracy czy na spotkanie na rowerze, nawet zimą – dodaje Robert Biedroń.

Słupsk wspiera także rozwój OZE. We wrześniu dzięki współpracy urzędu miasta z Greenpeace jedna ze słupskich szkół zaczęła produkować energię ze słońca. Na budynku sali gimnastycznej zainstalowano elektrownię o mocy 10 kWp. Dzięki niej uczniowie mają poznawać nowe technologie, a szkoła ma oszczędzać na rachunkach za energię. Zielony prąd pozwala obniżyć zużycie prądu średnio o 25 proc.

Programem zdrowego żywienia w oparciu o lokalnych producentów zostanie objętych 3,5 tysiąca dzieci ze słupskich szkół i przedszkoli.

Słupsk będzie pierwszym miastem w Polsce, które wyeliminuje niezdrowe jedzenie ze szkół i stołówek, i to nie tylko za sprawą ustawy, która funkcjonuje od początku września. Mieliśmy już szkolenia ze specjalistami, z kucharzami, którzy pokazali, że można gotować zdrowiej i taniej z lokalnych produktów. Tworzymy grupę zakupową zrzeszającą wszystkich lokalnych producentów i rolników, którzy będą dostarczali nam świeże i zdrowe produkty – mówi Biedroń. 

Robert Biedroń wprowadził w urzędzie obyczaj picia wody z kranu. Na jego prośbę w stołówkowym menu znalazły się potrawy wegetariańskie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji

Ponad dwie dekady swojego życia biegaczka poświęciła sportowi. Nie ukrywa, że w niektórych momentach bardzo trudno było jej pogodzić sferę prywatną z intensywnymi treningami i wyjazdami na zawody, ale zawsze mogła liczyć na wsparcie i pomoc ze strony męża. Na bieżni spędzała dużo czasu i jak zauważyła, bardzo ucierpiały na tym jej relacje przyjacielskie i koleżeńskie. Wkrótce Iga Baumgart-Witan kończy karierę. Zamierza jednak nadal działać w sporcie, szkolić innych i współpracować z klubami. Kusi ją też telewizja.

Media

Problem patotreści w internecie narasta. Potrzebna edukacja dzieci, rodziców i nauczycieli

Co czwarty nastolatek (26 proc.) ogląda w sieci tzw. patostreamy, wulgarne, obsceniczne i nacechowane przemocą widowiska lub transmisje internetowe nadawane na żywo w serwisach streamingowych i mediach społecznościowych – wynika z raportu NASK „Nastolatki 3.0”. To zjawisko mające na młodych ludzi negatywny wpływ wciąż zyskuje na znaczeniu w przestrzeni internetowej, a prawo nie nadąża za rozwojem technologii. Specjaliści zauważają, że nie jest to tylko chwilowa moda, ale poważny problem społeczny, który wymaga zintegrowanych działań edukacyjnych i informacyjnych.

Media

Adam Kszczot: Bardzo żałuję, że nie da się drugi raz wystartować w „Tańcu z gwiazdami”. W tym roku planuję za to z żoną pójść na kurs tańca

Biegacz zapewnia, że doskonale czuje się na parkiecie i choć musi jeszcze popracować nad techniką, to taniec sprawia mu mnóstwo przyjemności, poprawia nastrój i dodaje pozytywnej energii. Wiosną ubiegłego roku Adama Kszczota można było oglądać w „Tańcu z gwiazdami”. Partnerowała mu Katarzyna Vu Manh. Niestety jego przygoda z formatem trwała bardzo krótko.