Mówi: | Katarzyna Maksymowska-Zborowska |
Funkcja: | psycholog, psychoterapeuta |
Firma: | Enel-Sport |
Spadków nastroju w sezonie jesienno-zimowym nie można lekceważyć. Pomóc może aktywność fizyczna i odpowiednia dieta
Sezonowemu przygnębieniu trzeba stawić czoła i wykorzystać wszystkie dostępne sposoby na poprawienie nastroju – twierdzą psychologowie. Najlepiej sprawdza się regularna aktywność fizyczna – chociażby 15–30 minut codziennego spaceru, zbilansowana dieta bogata w magnez, witaminę B6 i kwasy Omega-3 oraz drobne przyjemności, które pozwalają się zrelaksować.
Przygnębienie, uczucie ciągłego zmęczenia i senności, apatia, brak humoru – narastających z dnia na dzień objawów jesiennej chandry nie powinno się bagatelizować.
– Krótkie dni, brak światła, deszcze, szarość powodują bardzo duże obniżenie nastroju w naszym organizmie, co powoduje chandrę, depresję i smutne chwile. Jesteśmy bardzo podatni na to, ponieważ w te dni nie ma w ogóle światła słonecznego, powietrze jest cięższe, w związku z tym nasz organizm wytwarza dużo więcej melatoniny, która odpowiada za apatię i senność, natomiast bardzo mało serotoniny, która jest hormonem szczęścia – mówi agencji Newseria Lifestyle Katarzyna Maksymowska-Zborowska, psycholog, psychoterapeuta z kliniki Enel-Sport.
Zdaniem psychologów z chandrą trzeba walczyć już w zalążku. Wystarczy znaleźć odpowiednie sposoby. Antidotum na zły nastrój może być na przykład regularna aktywność fizyczna. Każdy, nawet najmniejszy wysiłek korzystnie wpływa bowiem na naszą kondycję psychiczną.
– Można zacząć od krótkich spacerów – 15 do 30 minut, później przejść do biegania, a następnie ćwiczeń na siłowni, w formie fitnessu czy ćwiczeń aerobowych. Oprócz ruchu bardzo ważna jest dieta, abyśmy w tym okresie dostarczali naszemu organizmowi witaminę B6, która jest w orzechach, pestkach czy różnych kaszach, magnez, który odpowiada za układ nerwowy, a także kwasy omega-3, które są w rybach w oleju rzepakowym. Skład tych witamin powoduje, że dostajemy więcej serotoniny i wytwarzają się endorfiny – tłumaczy Katarzyna Maksymowska-Zborowska.
Gdy nadchodzą krótkie i chłodne dni coraz więcej czasu spędzamy w domu, a co za tym idzie – ograniczamy nasze życie towarzyskie. Ciągłe przebywanie w tym samym otoczeniu, z tymi samymi ludźmi i wypełnianie dnia kilkoma powtarzającymi się czynnościami może jednak negatywnie wpłynąć na nasze samopoczucie. Trzeba więc spróbować wyjść z czterech ścian. Spotkania ze znajomymi pozwolą nam na oderwanie się od problemów i pomogą w nabraniu dystansu. Ważne też, by znaleźć czas dla siebie, oddać się swoim pasjom i przyjemnościom.
– Doskonale sprawdza się również dobra książka i relaksująca kąpiel. Kiedy przychodzą jesienne dni, bardziej skupiamy się na przeżywaniu własnych emocji niż na wykonywaniu zadań i dlatego stajemy się mniej skuteczni, mniej skoncentrowani. Jeżeli czytanie książki w wannie przyniesie nam odprężenie, to myślę, że jest to bardzo dobra opcja. Ale jeżeli doskwiera nam samotność i potrzebujemy spotkać się z ludźmi, to lepszym rozwiązaniem będzie wyjście do kina. W takich momentach warto też przytulić się do najbliższej osoby, poszukać wsparcia – mówi Katarzyna Maksymowska-Zborowska.
Warto też walczyć z szarymi, smutnymi dniami, otaczając się kolorowymi przedmiotami. Czasem wystarczy kilka dodatków, by rozweselić wnętrze czy nasz ubiór. Jeżeli natomiast taki obniżony nastrój trwa też dłużej niż dwa tygodnie, to warto skorzystać z pomocy specjalisty – psychologa, lekarza rodzinnego czy psychiatry, ponieważ stan ten może się przerodzić w depresję.
Czytaj także
- 2025-01-16: Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę
- 2024-07-15: Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
- 2024-06-25: Naukowcy stworzyli zdrowszą odmianę czekolady. Wykorzystali do tego wyrzucane dotąd części owocu kakaowca
- 2024-06-03: Filip Chajzer: Ciągły hejt i to, że non stop musiałem z kimś walczyć, przestało mi się spinać ze sobą. Moje 40. urodziny to jest rozpoczęcie gry już na moich zasadach
- 2024-06-18: Filip Chajzer: Bardzo długo nie widziałem sensu życia. Napisałem biografię dla ludzi, którzy tak jak ja przeszli przez depresję
- 2024-06-11: Filip Chajzer: Przyszłości nie chciałbym wiązać z mediami, ale z biznesem. W telewizji chcę być tylko hobbystycznie, bo jestem urodzonym reporterem
- 2024-05-06: Beata Pawlikowska: To wszystko, czego doświadczyłam w dżungli amazońskiej, wstrząsnęło mną i pokazało mi prawdę o sobie samej. To właśnie był początek zmian w moim życiu
- 2024-04-26: Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów
- 2024-02-05: Ewa Minge: Po pięćdziesiątce niełatwo było mi utrzymać formę i nie mogłam jeść wszystkiego, co chciałam. Musiałam ograniczyć słodycze, którymi wcześniej się zajadałam
- 2023-11-29: Polacy nie mają w zwyczaju sporządzać testamentów. Co piąty uważa, że ma jeszcze czas na taką decyzję
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Media
Iwona Guzowska: W programie „Mistrzowskie pojedynki" jest kilka osób stricte nastawionych na rywalizację. Chciały jak najwyżej zajść i szły po trupach do celu
Mistrzyni świata w kickboxingu z entuzjazmem wspomina swój udział w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory”, bo jak podkreśla, okazał się dla niej wyjątkowo cennym doświadczeniem. Realizując poszczególne zadania, sportowcy musieli bowiem stawić czoła nie tylko rywalom, ale i własnym ograniczeniom. Iwona Guzowska zdradza też, że niektórzy uczestnicy byli mocno zdeterminowani. Nie ukrywali, że przyjechali po to, żeby wygrać, i nie dawali sobie żadnej taryfy ulgowej.
Gwiazdy
Damian Janikowski: Charakter wojownika pozwolił mi przejść z zapasów do MMA. Mam zamiar wysoko zajść w Federacji KSW
Były zapaśnik nie ukrywa, że przejście z dyscypliny, w której zdobył brązowy medal olimpijski, do MMA nie było łatwe. Przede wszystkim zaskoczyła go technika walki, w której dozwolonych jest dużo więcej chwytów niż na macie. Udało mu się jednak pokonać kryzys i teraz jest dumny ze swoich sukcesów na nowej płaszczyźnie. Ma nawet ambicje walczyć o najwyższe trofea w KSW. Damian Janikowski zaznacza, że nie boi się wyzwań ani ciężkiej pracy. Nie wyklucza więc, że po zakończeniu kariery sportowej zostanie trenerem albo wróci do wojska.
Sport
Rośnie pokolenie osób otyłych i z nadwagą. To duże obciążenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego młodych ludzi
Niemal co trzecie polskie dziecko w wieku 7–9 lat ma nieprawidłową masę ciała – alarmują eksperci ochrony zdrowia i wskazują, że będzie to mieć poważne konsekwencje. Rośnie pokolenie osób, które w młodym wieku będą się zmagały z chorobami metabolicznymi, ale też z problemami natury psychicznej. Wciąż brakuje efektywnych działań zapobiegających problemowi i współpracy międzyresortowej na tym polu. Eksperci ostrzegają jednak przed biernym oczekiwaniem na odgórne akcje i zachęcają do zmiany nawyków już na poziomie domu rodzinnego.