Jaki sprzęt technologiczny zabrać ze sobą na narty i snowboard? Poradnik
Na urlop lub ferie spędzone aktywnie doskonale jest wybrać białe szaleństwo. Wypad w góry na narty i snowboard to świetna forma wypoczynku, przy którym warto zaopatrzyć się w najnowocześniejsze gadżety elektroniczne. Na pewno pozytywne wrażenia spotęgują powerbank do naładowania telefonu, nowoczesny smartwatch z obsługą wielu parametrów zdrowotnych i funkcji sportowych oraz statyw – selfie stick do robienia wyjątkowych zdjęć. Podpowiadamy, czym się powinny charakteryzować.
Według badań Polskich Kolei Linowych aż 30 proc. Polaków potrafi jeździć na nartach, stąd popularnym kierunkiem wyjazdowym na ferie są zimowe, narciarskie kurorty. Miłośnicy deski i narciarstwa już szaleją na stokach w kraju oraz za granicą, ciesząc się z ferii i urlopów, a także niesamowitych możliwości, jakie dają sporty zimowe. Ci najbardziej doświadczeni wiedzą, że oprócz odpowiedniego ubioru i sprzętu rekreacyjnego, dobrze jest zabrać ze sobą kilka gadżetów technologicznych, które ułatwią i uprzyjemnią czas spędzony na śniegu. Oto kilka sprawdzonych propozycji do spakowania do plecaka. Bez nich utrwalanie tej specyficznej atmosfery i radości nie pójdzie tak gładko.
- Pojemny powerbank
Chyba nikogo w 2024 r. nie trzeba przekonywać do zainwestowania w skuteczny powerbank. Akumulatory współczesnych smartfonów wytrzymują być może jeden dzień intensywnego użytkowania, a przecież na stoku telefon potrzebny jest nam do mnóstwa czynności, z robieniem zdjęć, kręceniem filmów czy sprawdzania trasy poprzez GPS na czele. Wybierzmy zatem pojemny i wytrzymały powerbank, taki jak Hama Alu15HD o pojemność 15000 mAh. Tyle wystarczy na naładowanie smartfona około pięć razy, a tableta dwukrotnie. Podkreślmy, że jego rozmiar nadal pozwala na schowanie go do kieszeni kurtki lub plecaka. Uwagę zwraca solidna aluminiowa obudowa, dzięki czemu trudniej go uszkodzić w przypadku spektakularnej wywrotki. Dysponuje też łącznie pięcioma złączami: micro-USB, dwoma USB-A i dwoma USB-C. To pozwoli na zasilanie energią kilku urządzeń jednocześnie. Z pewnością użyteczny okaże się też wskaźnik stopnia naładowania w formie LED.
- Smartwatch z obsługą sportów zimowych
Kolejnym gadżetem, które warto mieć ze sobą na nartach i snowboardzie, jest inteligentny zegarek sportowy. Jest w stanie nie tylko pokazać nam godzinę, ale także oferuje mnóstwo funkcji, które pomogą nam w sprawdzaniu naszych osiągów sportowych i parametrów zdrowotnych. Wodoodporny smartwatch 8900 od marki Hama to doskonały przykład takiego urządzenia. Ma cały szereg zalet, takich jak funkcja Bluetooth do sparowania z telefonem, możliwość odbierania i prowadzenia rozmów, zaawansowany moduł GPS i obsługa 110 dyscyplin sportowych, w tym właśnie nart i deski. Sporym wyróżnikiem jest barometr wysokościowy, pozwalający na precyzyjne śledzenie naszej trasy, prędkości, dystansu i wysokości podczas różnych aktywności na świeżym powietrzu.
Ten smartwatch zaopatrzono także w wiele czujników, idących w parze m.in. z licznikiem kroków, spalonych kalorii, przebytego dystansu, pulsometrem czy pulsoksymetrem, a także miernikiem VO2max, czyli efektu treningu aerobowego i zmienności tętna, wraz z wynikiem energetycznym oraz zalecanym czasem regeneracji. Te dane pomogą nam ocenić, jak intensywny i efektywny był nasz trening, jak wpłynął on na naszą wydolność i kondycję, oraz jak długo powinniśmy odpoczywać, aby uniknąć przetrenowania i kontuzji. W ten sposób łatwo porównamy nasze dzienne osiągi przy dzikich slalomach. Do obsługi wszystkich rozbudowanych funkcji służy specjalistyczna aplikacja. Dodajmy tylko, że zegarek umożliwia otrzymywanie na ekranie powiadomień i czytanie wiadomości, w tym z różnych aplikacji internetowych (np. Facebook, WhatsApp, Instagram), bez konieczności wyjmowania telefonu.
- Selfie stick
Jeśli zamierzamy uwieczniać nasze swoje sportowe zmagania na stoku lub w górach, nie wystarczy mieć tylko smartfona lub aparatu. Potrzebujemy również stabilnego i funkcjonalnego statywu, który pozwoli złapać wymarzone zdjęciowe ujęcie lub nagrać film. Hama Table Tripod Solid stanowi urządzenie, które spełni pod tym względem wszelkie oczekiwania, bo to system 2w1 – mobilny statyw i kijek do selfie. Można go używać do robienia zdjęć i nagrywania filmów z różnych perspektyw, zarówno z ręki, jak i po położeniu na stabilnym podłożu. Ten kompaktowy statyw pasuje do smartfonów o szerokości od 5,9 do 9 cm oraz do aparatów fotograficznych z uniwersalnym gwintem 1/4“. Może też pochwalić się czterostopniową regulacją wysokości nóżek oraz kulową głowicą do wykonywania zdjęć w orientacji pionowej lub poziomej oraz regulowania kąta nachylenia. Na koniec podkreślmy, że solidne wykonanie z wysokiej jakości materiałów oraz montaż z wykorzystaniem śrub zamiast kleju pozwalają cieszyć się statywem przez długi czas, a aluminiowe wstawki i tworzywo sztuczne wzmacniane nylonem gwarantują dodatkową stabilność. Idealnie na surowe zimowe warunki w otoczeniu wysokich górskich pasm, drewnianych chat i wyciągów narciarskich.
Bieganie zimą? Marka Montis proponuje latarkę czołową
Świąteczna niespodzianka od siatkarek KSG Warszawa
Siatkarki KSG Warszawa wprowadziły sportową energię do warszawskich szkół
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Muzyka
Krystian Ochman: Uwielbiam musicale i bardzo chciałbym wrócić na taką scenę. Nigdy nie grałem w polskim musicalu, ale mógłbym spróbować
Zwycięzca 11. edycji programu „The Voice of Poland” podkreśla, że ma duży sentyment do amerykańskich musicali. W kilku muzycznych spektaklach już zagrał i nie wyklucza powrotu na scenę właśnie w takiej roli. Krystian Ochman zaznacza, że wolałby się zmierzyć z jakimś testem w języku angielskim, ale polski projekt też byłby dla niego ciekawym wyzwaniem.
Regionalne – Mazowieckie
Większe bezpieczeństwo przechowywanych w magazynach dzieł sztuki. Muzeum Narodowe w Warszawie przeniesie je do nowego budynku
Kupiony ze wsparciem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego budynek przy ulicy Puławskiej będzie służył Muzeum Narodowemu w Warszawie jako magazyn wielkogabarytowych dzieł sztuki. To tu jeszcze w tym roku mają trafić zbiory z magazynu w Tarczynie, który według opinii NIK nie spełnia niezbędnych norm technicznych. W ciągu dwóch–trzech lat w nowym budynku powstanie także przestrzeń wystawiennicza dla kolekcji mebli i wzornictwa należących do MNW.
Problemy społeczne
Czas oczekiwania na usługi opieki długoterminowej jest zbyt długi. Pacjenci i ich rodziny gubią się w skomplikowanym systemie
Zarządzanie opieką długoterminową w Polsce funkcjonuje w rozbiciu na dwa sektory: ochrony zdrowia i pomocy społecznej. Brak koordynacji między nimi powoduje, że opieka jest udzielana fragmentarycznie i nie zawsze efektywnie – wynika z raportu Banku Światowego. Co roku tego typu usług potrzebuje co najmniej pół miliona osób, a czas oczekiwania na nie jest zbyt długi. To efekt m.in. niedofinansowania sektora i braku kadr.