Krakowianie pobiegną po protezę dla Kasi i rehabilitację dla Filipa
W stolicy Małopolski po raz 13. odbędzie się największa charytatywna sztafeta biznesowa – Poland Business Run. W biegu weźmie udział ponad 40 000 osób na całym świecie, z czego 13 000 pobiegnie w Krakowie. Biegacz i biegaczki z firm i organizacji wystartują, aby pomóc osobom z niepełnosprawnością ruchową, po amputacji czy mastektomii. Wśród nich są Kasia i Filip z Krakowa.
Poland Business Run to inicjatywa, która narodziła się 12 lat temu w Krakowie.
Od czterech lat bieg dzięki formule wirtualnej odbywa się na całym świecie, ale stacjonarnie niezmienne w naszym mieście. W tym roku w zawodach wokół Błoń pobiegnie aż 13 000 osób. Jednocześnie w Parku Jordana odbędzie się bieg dla dzieci PBR Kids oraz piknik z licznymi atrakcjami. Celem całego wydarzenia jest pomoc w zakupie sprzętu, protez, wózków, rehabilitacji i wszystkiego, co jest niezbędne beneficjentom i beneficjentkom Poland Business Run do codziennego funkcjonowania, samodzielności i realizacji marzeń.
Jednym z beneficjentów jest 23-letni Filip z Krakowa, który od 10 lat zmaga się z nowotworem kości. W tym roku, po długim leczeniu, konieczna była amputacja lewej nogi. Aktualnie próbuje się odnaleźć w nowej sytuacji i lepiej funkcjonować w domu i na uczelni.
– Pomimo niepełnosprawności całą swoją edukację, dzięki nauczaniu indywidualnemu, przeszedłem bez przeszkód, a już dwa tygodnie po tegorocznej amputacji udało mi się wrócić na uczelnię. Chciałbym dalej się rozwijać i jak najwięcej działać. Moim największym marzeniem jest odzyskanie pełnej mobilności, samodzielności i możliwości aktywnego życia. Wierzę, że rehabilitacja z nauką chodu o protezie, którą otrzymałem dzięki biegaczom, postawi mnie na nogi – mówi Filip, podopieczny Fundacji Poland Business Run.
Do Fundacji Poland Business Run każdego roku dociera kilkaset historii pacjentów, którzy stają w obliczu choroby, amputacji czy mastektomii. Potrzebują protez, wózków, rehabilitacji i wsparcia psychologa, by normalnie żyć i pracować. Koszt protezy czy wózka to wydatek rzędu od kilkudziesięciu do kilkuset tysięcy złotych, a sprzęt ten trzeba serwisować i wymieniać.
Kasia z Krakowa urodziła się bez prawej dłoni. Ma 34 lata, pracuje w międzynarodowej korporacji jako menadżerka zespołu szkoleniowego. Teraz ma szansę otrzymać swoją pierwszą protezę – specjalistyczną, bioniczną, którą będzie zintegrowana z jej układem nerwowym. To rozwiązanie, które przywraca pełną funkcjonalność kończyny i pozwala sterować nią za pomocą własnych mięśni i nerwów.
– Żyję na 110%, cały czas uczę się nowych rzeczy i rozwijam zawodowo, ale nie ukrywam, że funkcjonowanie z niepełnosprawnością wymaga sporej energii, aby dostosować się do rzeczywistości i znaleźć sposoby na radzenie sobie z codziennymi wyzwaniami. Proteza pozwoli mi zaoszczędzić tę energię i poświęcić ją na wspieranie i inspirowanie innych. Marzę, aby czerpać z życia pełnymi garściami – dwiema garściami! – opowiada Kasia, tegoroczna beneficjentka Poland Business Run.
W Krakowie odbędzie się również dziecięca odsłona biegu Poland Business Run. Mali bohaterowie pobiegną po protezę dla 5-letniego Aleksandra.
Pobiegniesz-Pomożesz!
Historie beneficjentów Poland Business Run są ważną motywacją dla firm i ich pracowników do uczestnictwa w sztafecie. Główne zapisy do biegu zakończyły się w czerwcu z rekordową liczbą ponad 40 tys. biegaczy, ale można do nich dołączyć w ramach pakietu wirtualnego do 6 września – wystarczy wejść na www.pbr.pl, zarejestrować swoją drużynę i wybrać pakiet Virtual Eco (z wirtualnym medalem i numerem startowym).
Sponsorami Strategicznymi wydarzenia zostały firmy: UBS, Standard Chartered, Enea.
Więcej informacji na www.pbr.pl.

Bieganie zimą? Marka Montis proponuje latarkę czołową

Świąteczna niespodzianka od siatkarek KSG Warszawa

Siatkarki KSG Warszawa wprowadziły sportową energię do warszawskich szkół
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień
Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.
Ochrona środowiska
Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.
Moda
Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.