Mówi: | dr Katarzyna Jasiewcz |
Funkcja: | autorka książki „Ciałoterapia” |
Jazda konna, skoki na trampolinie i dźwiganie ciężarów osłabiają mięśnie dna miednicy. Może to mieć wpływ na nietrzymanie moczu
Mięśnie dna miednicy, podobnie jak inne mięśnie w naszym ciele, aby wykonywać swoją funkcję prawidłowo, muszą być sprawne, czyli z jednej strony silne, a z drugiej elastyczne. Dysfunkcją jest więc zarówno nadmierne ich osłabienie, jak i wzmożone napięcie. Kiedy są osłabione, powodują liczne problemy związane np. z chodzeniem lub nietrzymaniem moczu. Mięśnie niećwiczone ulegają osłabieniu i powolnej degradacji, dlatego ważne jest, aby o nie odpowiednio zadbać.
Dno miednicy to określenie używane dla mięśni, które są niczym hamak rozpięte właśnie w miednicy. Od ich kondycji zależy funkcjonowanie i sprawność narządów znajdujących się w ich obrębie. Osłabienie mięśni dna miednicy dotyczy w większym stopniu kobiet niż mężczyzn, gdyż są one na to szczególnie narażone z uwagi na swoje funkcje biologiczne, jak ciąże i porody. Niepokojące objawy mogą się pojawić w różnych okresach życia. Zdaniem Katarzyny Jasiewicz, autorki książki „Ciałoterapia”, miednica jest kobiecym centrum dowodzenia i trzeba o nią odpowiednio wcześnie zadbać.
– Jeżeli chodzi o miednicę i dno miednicy, trzeba bardzo uważać. Przykładem jest jazda konna, gdzie niewłaściwa pozycja w siodle – jeżeli opieramy się w siodle na kości ogonowej – może obciążać mięśnie dna miednicy w bardzo istotnym stopniu. Bardzo istotne jest to, żeby ciężar ciała przesunąć ku przodowi i wtedy nasze mięśnie będą odbarczone, a sylwetka będzie elastyczna, jazda konna stanie się przyjemnością, zarówno dla jeźdźca, jak i dla konia – mówi agencji Newseria Lifestyle dr Katarzyna Jasiewcz, autorka książki „Ciałoterapia”.
Dużą ostrożność należy także zachować przy wykonywaniu na własną rękę różnych ćwiczeń.
– Bardzo modne jest skakanie na trampolinie, ale jeżeli jesteśmy stosunkowo małej wagi i mamy malutką trampolinę, batutę, która powoduje, że bardzo płytko i krótko skaczemy, wtedy mięśnie dna miednicy pomiędzy poszczególnymi skokami nie mają czasu, żeby się rozluźnić. Podobnie jest ze skakanką. Dobrze byłoby więc stosować albo większą batutę, albo mając świadomość, że takie ryzyko istnieje, ćwiczyć minutę, a potem starać się innymi ćwiczeniami rekompensować to obciążenie i stosować jakąś relaksację – mówi Katarzyna Jasiewcz.
Warto też zwracać uwagę na to, jak wykonujemy proste codzienne czynności.
– Podobno spędzamy średnio dziennie 9 godzin siedząc i myślę, że większość z nas siedzi niewłaściwie. Ważne jest, żeby na obu guzach kulszowych opierać ciężar ciała, bo wtedy nie siedzimy na kości ogonowej i znowu nie obciążamy mięśni dna miednicy. Istotne jest to, żeby starać się ruszać i bardzo dobrym pomysłem jest np. siadanie na piłce rehabilitacyjnej, bo dzięki temu musimy stabilizować pozycję i te wszystkie malutkie mięśnie, zarówno przykręgosłupowe, jak i mięśnie dna miednicy oraz brzucha muszą po prostu pracować – mówi Katarzyna Jasiewcz.
By na co dzień zadbać o mięśnie dna miednicy, nie powinno się przetrzymywać moczu, jak również nie oddawać na zapas przed wyjściem z domu. W przypadku ćwiczeń na siłowni warto zasięgnąć porady trenera w doborze optymalnego zestawu ćwiczeń. Trzeba też unikać dźwigania, bo duży wysiłek fizyczny towarzyszący podnoszeniu ciężkich przedmiotów znacznie obciąża mięśnie dna miednicy. Raz w roku można też wykonać badanie sEMG mięśni dna miednic. W jego trakcie za pomocą elektrod ocenia się siłę i aktywność mięśni.
Do pobrania
Czytaj także
- 2024-04-17: Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-03-01: Szykują się gruntowne zmiany w polskich szkołach. MEN: Chcemy, żeby zdobywana wiedza nie była okupiona cierpieniem psychicznym
- 2024-03-07: Psycholog w każdej szkole priorytetem MEN w kontekście zdrowia psychicznego uczniów. Planowane są także programy dla rodziców i nauczycieli
- 2024-02-23: Coraz gorsza kondycja psychiczna polskich nastolatków. Szkoły potrzebują narzędzi, żeby reagować na depresję i kryzysowe sytuacje
- 2024-02-08: Polscy przedsiębiorcy z optymizmem podchodzą do gospodarczych zapowiedzi rządu. Oczekują więcej wolności i stabilności prowadzenia biznesu
- 2024-01-31: Bank Millennium: polska gospodarka będzie stopniowo wracać do równowagi. Główną siłą napędową będą lepsze nastroje konsumentów
- 2024-02-01: Stan Bałtyku się nie poprawia, a wręcz pogarsza. Cierpią na tym turystyka i rybołówstwo
- 2023-11-07: Hejt w internecie mocno uderza w przedsiębiorców. To coraz częściej działanie wyspecjalizowanych podmiotów, które na tym zarabiają
- 2023-11-09: Coraz bardziej zaawansowane prace nad morskimi farmami wiatrowymi na Bałtyku. Inwestorzy przygotowują się też do aukcji w 2025 roku
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
Europejska Agencja Środowiska (EEA) alarmuje, że w związku z ocieplaniem się klimatu Europie zagraża wiele niebezpieczeństw, wśród nich ekstremalne zjawiska pogodowe – trąby powietrzne, fale upałów, powodzie, susze oraz pożary, a także wzrost zachorowań na różne choroby. W tej sytuacji Monika Richardson dziwi się temu, że wiele osób nie zważa na niekorzystne zmiany klimatyczne i zamiast im zapobiegać, poprzez swoje złe nawyki przyczyniają się tylko do pogłębienia problemu.
Media
Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.