Newsy

Andrzej Sołtysik: najbardziej męskim gadżetem jest dobrze ubrana żona oraz samochód

2018-10-04  |  06:16

Broda to symbol męskości, dziennikarz nie przepada jednak za modą na bujny zarost. Woli gładko ogoloną twarz, a wizerunek kreuje poprzez fryzurę – obecnie szuka na nią nowego pomysłu. Za charakterystyczne dla mężczyzn gadżety uważa samochód, zegar oraz dobrze ubraną żonę u boku.

Nie tylko kobiety kochają gadżety i dodatki, które podkreślają ich kobiecość, a także pomagają kreować wizerunek i indywidualny styl. Zdaniem Andrzeja Sołtysika w życiu mężczyzn również jest miejsce na tego rodzaju gadżety, stanowiące nieodłączny element ich image'u.

Dobrze ubrana żona to jest element bardzo ważny, mówię serio, a poza tym jeśli chodzi o mnie, to najbardziej męskim gadżetem dla mnie jednak pozostaje samochód – mówi dziennikarz agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Andrzej Sołtysik od wielu lat dzieli życie między Warszawę a Kraków, samochód ma więc dla niego wyjątkowe znaczenie. Zdarza się, że w trasie spędza nawet 8 godzin dziennie, w aucie musi więc czuć się dobrze. W zakresie garderoby za typowo męski gadżet dziennikarz uważa zegarek, który mimo smartfonów z funkcją wskazywania czasu wciąż nie wychodzi z mody.

Zegarek na odpowiednią porę, odpowiednią okazję i na odpowiedni nastrój, bo to wszystko, mimo że to są bardzo cechy zewnętrze, to jednak pomagają w pozytywnym nastawieniu się do trudnego dnia mówi Andrzej Sołtysik.

W ostatnich latach symbolem męskości stał się zarost, zwłaszcza bujna, choć starannie wypielęgnowana broda w stylu drwala. Andrzej Sołtysik nie lubi tej mody, nie jest też w stanie wyhodować takiej brody. Woli twarz gładko ogoloną, a jako męski atut traktuje dobrze dobraną fryzurę.

– Obecnie jestem w trakcie przemiany i jakiegoś procesu, bo od trzech miesięcy szukam sensu w tym, co mam na głowie i ciągle jestem niezadowolony mówi Andrzej Sołtysik.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Nowe technologie

Gwiazdy

Tomasz Tylicki: Moje psy raz mieszkają u mnie, raz u moich rodziców. Tak sobie po prostu wędrują i jest im dobrze

Prezenter podkreśla, że szczególne miejsce w jego sercu zajmują dwa pupile: Lola i Kiko, ale teraz więcej czasu psiaki spędzają u jego rodziców, bo liczne obowiązki rodzinne i zawodowe nie pozwalają mu na to, by poświęcił im tyle uwagi, ile potrzebują. Tomasz Tylicki zapewnia jednak, że gdy synek trochę podrośnie, a on zrealizuje pewien życiowy plan, to w przyszłości znajdzie sposób na to, aby czworonogi były z nimi na stałe.

Handel

Lekarze apelują o uregulowanie rynku saszetek z nikotyną. Na ich szkodliwe działanie narażona jest głównie młodzież

Saszetki z nikotyną są dostępne na rynku od kilku lat, ale nadal nie ma żadnych unijnych ani krajowych regulacji dotyczących ich oznakowania, reklamy czy sprzedaży. To powoduje, że tzw. pouches są bardzo łatwo dostępne, bez większych problemów można je kupić nawet przez internet, co przekłada się na ich rosnącą popularność, także wśród dzieci i młodzieży. Eksperci apelują o pilne uregulowanie tego rynku.