Mówi: | Agnieszka Kaczorowska |
Funkcja: | aktorka, tancerka |
Agnieszka Kaczorowska: Nigdy nie czuję się przegrana. To złe uczucie
Staram się podchodzić konstruktywnie do każdej przegranej – zapewnia Agnieszka Kaczorowska. Oznacza to przede wszystkim wyciąganie wniosków i rozumienie co następnym razem zrobić lepiej. Tancerka nie traktuje drugiego miejsca w programie „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” jako przegranej. Jej zdaniem odniosła w tej edycji sukces, pokazała bowiem inne oblicze siatkarza Łukasza Kadziewicza.
Agnieszka Kaczorowska ma najwyższą klasę taneczną S w stylach standardowym i latynoamerykańskim. W 2010 roku zdobyła tytuł Młodzieżowej Mistrzyni Świata, który wywalczyła z Pawłem Tekielą. Jest też laureatką 1. miejsca w Mistrzostwach Polski w kategorii Youth Latin oraz 3. miejsca na Mistrzostwach Europy w tańcach latynoamerykańskich. Tancerka twierdzi jednak, że nagrody nie są dla niej celem samym w sobie.
– To, czy jesteśmy szczęśliwi, czy nie, to wymaga czasu, pewnej drogi, którą przeszliśmy. Czy jesteśmy dumni z tego, co zrobiliśmy, czy nie. Odbieranie nagrody jest oczywiście niezwykle miłe, ale to tylko chwila, a to taka jedna malutka część naszego życia – mówi Agnieszka Kaczorowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Od września 2014 roku tancerka bierze udział w tanecznym show telewizji Polsat „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami”. W drugiej edycji programu z Rafałem Maślakiem zajęła 6. miejsce, w trzeciej edycji z Krzysztofem Wieszczkiem wywalczyła Kryształową Kulę. Zwycięstwa bliska była również w czwartej edycji programu z siatkarzem Łukaszem Kadziewiczem zajęła ostatecznie 2. miejsce. Tancerka nie traktuje tego jednak jako porażki.
– Nigdy nie czuję się specjalnie przegrana. Jeżeli np. coś mi nie wyszło tak, jak chciałabym, żeby wyszło, to staram się wyciągnąć z tego wnioski, co mogłabym zrobić lepiej następnym razem. Poczucie przegranej jest raczej złe i nie przynosi niczego dobrego – mówi Agnieszka Kaczorowska.
Od początku 4. edycji programu „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” Kaczorowska twierdziła, że nie myśli o zdobyciu Kryształowej Kuli. Jej głównym celem było przekazanie Łukaszowi Kadziewiczowi tanecznej pasji, nauczenie go wyrażania emocji poprzez taniec, a także sprawienie, by udział w show był dla niego niezapomnianą przygodą. Tancerka jest przekonana, że na tym polu odniosła sukces.
– Odkrycie i pokazanie z zupełnie innej strony takiego człowieka, jakim jest Łukasz Kadziewicz, który był postrzegany tylko jako sportowiec i siatkarz, jest sukcesem. Sukcesem jest także nauczenie tańca dwumetrowego człowieka, co na początku wydawało mi się niemożliwe – mówi Agnieszka Kaczorowska.
Gwiazda nie ukrywa, że ona sama także wiele się uczy poprzez udział w tanecznym show Polsatu. Przede wszystkim dotyczy to pracy z ludźmi – Kaczorowska pełni bowiem w programie rolę nauczyciela i pedagoga, co ją niezwykle rozwija. Każdego nowo poznanego człowieka traktuje jak zupełnie nowe doświadczenie. Ma też poczucie spełnienia, łączy bowiem obie swoje życiowe pasje – aktorstwo i taniec.
– Te wszystkie show i nasze prezentacje są mocno aktorskie. Jest tam bardzo dużo tańca, ale jest też dużo emocji, grania różnych ról. To takie małe spektakle, bardzo krótkie, bo tylko 1,5-minutowe, ale jednak małe role aktorskie. Poza tym daję upust swojej kreatywności, bo to ja wymyślam to show – mówi Agnieszka Kaczorowska.
Tancerka twierdzi, że bardzo lubi pracę przy programie „Dancing with the Stars: Taniec z gwiazdami” i ma nadzieję, że będzie mogła wziąć udział w jego kolejnej edycji.
Czytaj także
- 2023-11-09: Katarzyna Warnke: „Zielona granica” przywróciła ludzkie podejście do sprawy uchodźców. Niestety wiele rządów i instytucji nastawia nas w tej kwestii lękowo i agresywnie
- 2023-10-24: Polskie Towarzystwo Informatyczne „nagrodzi” e-buble. Szuka najbardziej nieprzyjaznych i irytujących aplikacji
- 2023-08-28: Agnieszka Kaczorowska: Nie dostałam wielu odcinków „Klanu” na jesień, na razie nagraliśmy tylko kilka z moim udziałem. W międzyczasie wraz z mężem szykuję intrygujący projekt taneczny
- 2023-08-23: Agnieszka Kaczorowska: Narzekanie na drogie gofry czy rachunki nad morzem jest trochę na wyrost. Wkrótce jedziemy do Włoch świętować naszą piątą rocznicę ślubu
- 2023-09-01: Agnieszka Kaczorowska i Mateusz Szymkowiak: W czasach szkoły 1 września oznaczał dla nas początek czegoś fascynującego
- 2023-06-22: Qczaj: Chcę już definitywnie zamknąć temat Agnieszki Kaczorowskiej, bo niszczy mi to krew. Nie chcę mieć tej osoby w swoim życiu i nie życzę sobie, by wypowiadała się o mnie
- 2022-11-08: Aleksandra Popławska: Bardzo lubię oglądać „Szadź” i lubię grać w tej produkcji. Mam nadzieję, że jeszcze spotkamy się w czwartym sezonie
- 2022-11-07: Łukasz Zagrobelny: Moim największym sukcesem jest to, że przez wszystkie lata pracy artystycznej mogłem żyć wyłącznie z muzyki. Nie musiałem robić dodatkowych rzeczy
- 2022-10-25: Łukasz Zagrobelny: Odkryłem w sobie żyłkę fotografa. Jednak moje pierwsze zdjęcie to była jakaś katastrofa
- 2022-09-16: Agnieszka Kaczorowska-Pela: Bycie mamą zajmuje mi sporo czasu, ale nie wyobrażam sobie życia bez aktywności zawodowej. Chcę się realizować na wielu polach
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Gwiazdy
Monika Richardson: Martwi mnie globalne ocieplenie klimatu. Zastanawiam się, jaki świat szykujemy dla naszych wnuków
Europejska Agencja Środowiska (EEA) alarmuje, że w związku z ocieplaniem się klimatu Europie zagraża wiele niebezpieczeństw, wśród nich ekstremalne zjawiska pogodowe – trąby powietrzne, fale upałów, powodzie, susze oraz pożary, a także wzrost zachorowań na różne choroby. W tej sytuacji Monika Richardson dziwi się temu, że wiele osób nie zważa na niekorzystne zmiany klimatyczne i zamiast im zapobiegać, poprzez swoje złe nawyki przyczyniają się tylko do pogłębienia problemu.
Media
Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą
Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.
Finanse
Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł
Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.