Newsy

Agnieszka Radwańska: Mąż cieszy się tak samo jak ja, że mogę sobie tutaj potańczyć. Patrzy sportowym okiem i kiedy coś jest nie tak, to mówi o tym

2019-03-26  |  06:22

Była tenisistka przyznaje, że mąż cieszy się z jej udziału w „Tańcu z gwiazdami” i mocno trzyma za nią kciuki. Jest obecny też często na widowni w studio, by dopingować żonę na żywo. Sportsmenka podkreśla, że obecność ukochanej osoby bardzo jej pomaga. Cenne są dla niej również jego oceny i wskazówki.

Agnieszka Radwańska i Dawid Celta bardzo chronią swoją prywatność i raczej unikają wielkich wyjść. Można ich jednak spotkać razem w studio tanecznego show Polsatu. Mąż bacznie obserwuje poczynania tenisistki, a po zakończonym występie spieszy z gratulacjami.

– Bardzo mnie dopinguje, cieszy się tak samo jak ja, że mogę sobie tutaj potańczyć, zawsze wiedział, że lubiłam tańczyć, lubię tańczyć. Nie było nigdy takiej okazji, żeby faktycznie w takim tempie uczyć się tańca, bo to jest naprawdę szybkie tempo, więc fajnie, że kibicuje i jest razem ze mną – mówi agencji Newseria Agnieszka Radwańska, była tenisistka.

Dawid Celta jest nie tylko mężem Agnieszki Radwańskiej, lecz także jej trenerem. Zna więc możliwości i ambicje swojej żony, docenia, kiedy daje z siebie wszystko, i dopinguje, kiedy stać ją na więcej.

– On często jest na treningach i muszę powiedzieć, ma bardzo dobre oko. Agnieszka mówi, że jak tańczy sam, to nie potrafi odróżniać lewo i prawo, natomiast on ma dobre oko. Czasem mówi: no nieźle, ale trochę więcej energii. A dzisiaj przyszedł zadowolony: podobało mi się, to najlepszy wasz taniec. Więc w końcu my dzisiaj jesteśmy zadowoleni – mówi Stefano Terrazzino, tancerz.

– Na pewno jest szczery, tym bardziej że patrzy sportowym okiem, że faktycznie ma być najlepiej. I jeżeli coś faktycznie jest nie tak, to powie o tym – mówi Agnieszka Radwańska.

Mimo że niektóre układy choreograficzne wymagają bliskości tancerzy, to mąż tenisistki nie jest zazdrosny o jej relację z przystojnym partnerem z parkietu.

Bardzo nam kibicuje. Trzeba jednak odróżnić taniec i parkiet od życia prywatnego i tutaj to jest najważniejsze – mówi Agnieszka Radwańska.

– Myślę, że tu pomaga też, że to jest rodzina sportowców. Tu jest profesjonalizm, oni mają jakiś rodzaj zaufania, więc bardziej to akceptują i wiedzą, że to jest kreacja – mówi Stefano Terrazzino.

Agnieszka Radwańska i Dawid Celta poznali się w 2008 roku, podczas turnieju w Czechach. Kilka lat później mężczyzna został sparingpartnerem tenisistki, a następnie jednym z trenerów. Para powiedziała sobie sakramentalne tak w lipcu 2017 roku w Krakowie.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.