Newsy

Agnieszka Szulim: Kasia Zielińska ma problem z poczuciem humoru. To jedna z najmniej barwnych postaci na naszej show-biznesowej scenie

2014-10-30  |  06:55

Kasia Zielińska ma problem z poczuciem humoru  uważa Agnieszka Szulim. Dziennikarka nie rozumie oburzenia Zielińskiej z powodu żartu, który zrobili aktorce twórcy programu Na językach.

W jednym z odcinków programu Na językach pokazano materiał rzekomo nagrany przez paparazzi. Przedstawiał on kobietę bardzo podobną do ciężarnej Katarzyny Zielińskiej, która pali papierosy. Aktorka zareagowała oburzeniem i stwierdziła, że żart dziennikarzy mógł zniszczyć jej reputację. Twórcy programu zapewniają, że prowokacja była tylko niewinnym dowcipem i nie rozumieją emocjonalnej reakcji Katarzyny Zielińskiej.

Kasia Zielińska jest jedną z najmniej barwnych postaci na naszej show-biznesowej scenie, więc chcieliśmy jej dodać trochę kolorytu i pazura. Stąd ten żart, który – mam wrażenie – dla wszystkich raczej był oczywistym żartem. I tych żartów było w naszym programie więcej. Kasia ma zawsze problem z poczuciem humoru – mówi Agnieszka Szulim w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Lifestyle.

Katarzyna Zielińska to nie pierwsza gwiazda, która była bohaterem żartobliwych felietonów w programie Na językach. Dziennikarze TVN pokazali już filmy z udziałem rzekomych Moniki i Zbigniewa Zamachowskich robiących zakupy w lumpeksie, oraz Małgorzaty Rozenek, która ma bałagan w samochodzie. Agnieszka Szulim twierdzi jednak, że żadna z gwiazd nie miała pretensji do twórców programu, a Małgorzata Rozenek nawet uwierzyła, że to faktycznie ona jest na filmie.

– Małgosia zadzwoniła i mówi: „kurczę, gdzie wyście mi to zdjęcie zrobili?” Przez moment patrząc na zdjęcie, troszeczkę się nabrała, ale się śmiała – mówi Agnieszka Szulim.

Dziennikarka przyznaje, że z cyklu dowcipów jest bardzo zadowolona. Twierdzi, że jest to niegroźna zabawa, a jej celem nie jest zrobienie gwiazdom krzywdy. Twórcy programu kilkakrotnie zrezygnowali nawet z wyemitowania nakręconego już materiału, gdy stwierdzali, że może on zostać źle odebrany.

– Myślę, że jak ktoś tak naprawdę ogląda ten program, to widzi, że jesteśmy fajni, sympatyczni i mili. My te gwiazdy nasze często chwalimy, pokazujemy fajne rzeczy, nie zaglądamy nikomu pod kołdrę. Trochę sobie żartujemy, ale pokazujemy też mechanizmy show-biznesu. Pokazujemy, jak to działa, zaglądamy za kulisy. I to nie jest program, który obraża gwiazdy, nie trzeba go oglądać, żeby się o tym przekonać – mówi Agnieszka Szulim.

Program Na językach można oglądać w każdą niedzielę o godzinie 22. na antenie telewizji TVN.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Film

Joanna Kurowska: Żaden polski aktor nie dostał miliona dolarów za film. Gramy równie dobrze jak amerykańscy, a jesteśmy niedoceniani i hejtowani

Artystka nie ma żadnych wątpliwości – polska branża filmowa wymaga natychmiastowego uzdrowienia. Konieczne jest wprowadzenie gruntownych zmian po to, aby zapewnić aktorom lepsze warunki pracy, odpowiednie wynagrodzenie i wsparcie w sytuacjach kryzysowych. Joanna Kurowska zauważa, że honoraria w polskim kinie są rażąco niskie i chociażby w stosunku do zarobków amerykańskich gwiazd dysproporcja jest ogromna. Dla przykładu żaden polski aktor nie otrzymał jeszcze miliona dolarów za rolę, podczas gdy w USA takie kwoty są standardem.

Ochrona środowiska

Tylko 1 proc. zużytych tekstyliów jest przetwarzanych. Selektywna zbiórka może te statystyki poprawić

Wraz z nowymi przepisami dotyczącymi gospodarki odpadami od stycznia 2025 roku gminy w Polsce wprowadziły selektywną zbiórkę zużytych tekstyliów. To oznacza, że przykładowo zniszczonych ubrań nie można już wyrzucić do frakcji zmieszane. Część gmin wprowadza ułatwienia dla mieszkańców w postaci dodatkowych kontenerów. W innych mieszkańcy będą musieli samodzielnie dostarczyć tekstylia do punktów selektywnej zbiórki odpadów komunalnych (PSZOK).

Problemy społeczne

W Polsce rośnie liczba wykrywanych chorób przenoszonych drogą płciową. Coraz większa świadomość i możliwość testowania

Światowa Organizacja Zdrowia podaje, że na świecie codziennie odnotowuje się ponad milion nowych zakażeń chorób uleczalnych przenoszonych drogą płciową (STI). W rzeczywistości może ich być nawet wielokrotnie więcej. W Polsce tylko w 2023 roku wykryto ponad 5 tys. przypadków kiły, chlamydii i rzeżączki. Ze względu na tę samą drogę transmisji zakażenia choroby te często ze sobą współwystępują, a zakażenie jedną z nich zwiększa znacząco ryzyko zakażenia HIV.