Mówi: | Andrzej Supron |
Funkcja: | polski zapaśnik, prezes Polskiego Związku Zapaśniczego |
Andrzej Supron: Do zapasów trafiłem dzięki koledze, który namówił mnie na treningi. Całe życie poświęciłem tej dyscyplinie i sprawdziłem się w różnych rolach
Prezes Polskiego Związku Zapaśniczego wspomina, że jego przygoda z zapasami zaczęła się zupełnie spontanicznie. Razem z kolegą dołączył do grupy trenującej w jednej z warszawskich szkół i tak połknął bakcyla. By kontynuować ścieżkę kariery i doskonalić swoje umiejętności, przeprowadził się na Śląsk i został pracownikiem kopalni. Były zapaśnik ma na swoim koncie wiele sukcesów, jeszcze więcej wspomnień i nadal sporo planów, jak udoskonalić treningi, by przedstawiciele tej dyscypliny zdobywali jak najwięcej medali olimpijskich.
Andrzej Supron zaczął uprawiać zapasy już w szkole podstawowej. Jego macierzystym klubem był ZKS Elektryczność Warszawa.
– Pamiętam, że do zapasów trafiłem w naturalny sposób. Kolega przyszedł i powiedział: „Andrzej, słuchaj, chłopaki ćwiczą zapasy w szkole podstawowej na Powiślu”. Poszedłem i rzeczywiście, patrzę, chłopaki ćwiczą, więc my twardo: „Czy my możemy?”. „Dobra, możecie”. I tak się zaczęła moja przygoda z zapasami w warszawskim klubie Elektryczność – mówi agencji Newseria Lifestyle Andrzej Supron, polski zapaśnik, prezes Polskiego Związku Zapaśniczego.
Sportowiec wspomina, że dosyć szybko zaczął odnosić sukcesy. Został mistrzem Warszawy, najpierw juniorów, później seniorów. Po kilku latach treningu w Elektryczności przeniósł się do GKS Katowice. W tamtych czasach kluby były powiązane z zakładami pracy, więc na początku został pracownikiem kopalni. Jako zapaśnik występował w kategorii lekkiej i półśredniej. Nie ukrywa, że doskonale pamięta te walki, które miały kluczowe znaczenie w jego karierze.
– Oczywiście pamiętam swoją pierwszą walkę, tego się nie da zapomnieć. Pojechaliśmy do Teresina pod Warszawą, byłem zawodnikiem stylu klasycznego, ale pierwszą walkę, o ironio, stoczyłem w stylu wolnym, ale wygrałem ją w 45 sekund. O takich szczegółach nawet pamiętam. Pamiętam też swoją ostatnią walkę, gdzie już po raz ostatni walczyłem w reprezentacji w meczu z Francją – mówi Andrzej Supron.
Jego największym sukcesem jest srebro olimpijskie zdobyte w 1980 roku w Moskwie. Rok wcześniej Supron został mistrzem świata w San Diego. Jego styl i technika na stałe zapisały się w historii dyscypliny. Po zakończeniu kariery pozostał przy zapasach. Najpierw był trenerem, później sędzią olimpijskim, a od 2017 roku realizuje swoje pomysły jako prezes Polskiego Związku Zapaśniczego.
– Wydaje mi się, że zamknąłem sportowy etap życia w sposób bardzo ciekawy, realizując się w tym, co kocham najbardziej. Teraz jako prezes również mam marzenia. Chciałbym, żeby posypały się medale olimpijskie, bo będę miał w tym małą cząstkę wkładu, gdyż pewne decyzje trzeba podejmować – bardziej trafne, mniej trafne. Chciałbym dalej spełniać się w roli prezesa – mówi Andrzej Supron.
Czytaj także
- 2025-07-21: Damian Janikowski: Po ostatniej walce muszę porządnie odpocząć i wyleczyć kontuzje. Zazwyczaj na wakacje wybieram Egipt albo Turcję
- 2025-05-30: Doda: Realizacja filmu o moim życiu obudziła wielu ludzi, którzy mi bardzo źle życzą. Wśród moich byłych też są jakieś nerwowe ruchy
- 2025-06-18: Mietek Szcześniak: Gdybym chciał zbudować karierę, tobym ją budował. Nigdy o tym nie myślałem, zawsze po prostu chciałem muzykować
- 2025-05-12: Zmiany w obowiązku magazynowania gazu mogą obniżyć ceny surowca. To pomoże się przygotować do sezonu zimowego
- 2025-03-03: Sylwia Bomba: „Królowa przetrwania” to nie jest mój format. Nie lubię być blisko dram, nie lubię rywalizować na takim poziomie
- 2025-02-18: Jadwiga Jankowska-Cieślak: Zwykle Złota Palma otwiera ścieżkę do kariery, a mi zamknęła. W Polsce trwał wtedy stan wojenny i musiałam szybko wracać do kraju
- 2025-02-26: Iwona Guzowska: Są dyscypliny sportu ociekające złotem jak piłka nożna. W innych wysiłek jest dużo większy i osiągnięcia kosmiczne, a nie ma sponsorów
- 2025-02-24: Iga Baumgart-Witan: To jest ostatni rok mojej kariery. Na emeryturze chciałabym się zająć sportem niezawodowym, może zakocham się w telewizji
- 2025-01-23: Damian Janikowski: Charakter wojownika pozwolił mi przejść z zapasów do MMA. Mam zamiar wysoko zajść w Federacji KSW
- 2025-01-07: Luna: Status materialny moich rodziców przeszkadza mi w karierze. Przestaję postrzegać siebie jako niezależną artystkę, tylko córkę bogaczy
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Kiedyś niepotrzebnie uwierzyłam, że nie umiem śpiewać. Teraz już wiem, że to była nieprawda
Tancerka cieszy się, że wreszcie dała się namówić do udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, bo podczas nagrań przekonała się, że stać ją na więcej, niż myślała. Znalazła w sobie odwagę do tego, by przełamać pewne swoje wewnętrzne blokady, i teraz jest dumna z tego, co udało jej się osiągnąć. Wcześniej Edyta Herbuś bała się przede wszystkim tego, że nie poradzi sobie wokalnie. Teraz dzięki odpowiednim warsztatom staje już na scenie dużo pewniejsza siebie.
Handel
Polscy naukowcy pracują nad materiałami budowlanymi z roślin. Szerokie zastosowanie mogą mieć przede wszystkim konopie

W związku ze zmianami klimatycznymi i kurczącymi się zasobami naturalnymi naukowcy szukają nowoczesnych, odnawialnych materiałów budowlanych. Przyszłość budownictwa może należeć do roślin jednorocznych – przede wszystkim słomy i konopi. Naukowcy z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu pracują nad materiałami roślinnymi, które mogą zastąpić tradycyjne surowce.
Podróże
Tomasz Jacyków: Nie lubię uczestniczyć w wakacyjnym obłędzie migracji ludzi. Unikam jak ognia tego, na co inni czekają cały rok

Stylista zaznacza, że nieco na przekór w wakacje dużo pracuje, a po nich, kiedy kurorty świecą już pustkami, on odpoczywa. W tym roku jednak ze względu na nadmiar obowiązków zawodowych i nawiązanie współpracy z branżą filmową pod znakiem zapytania staje jego urlop, który planował na przełomie września i października.