Newsy

Angelika Fajcht o roli gitarzystki w "Dzień Dobry TVN": Sama się z siebie śmiałam

2013-10-23  |  10:15

Angelika Fajcht, modelka znana z roli gitarzystki w "Dzień Dobry TVN", zadowolona ze swojego występu. Przyznała, że ma dystans to tego co się stało i tłumaczy, ze potrafi się z siebie śmiać. Podkreśla też, że jest pozytywnie nastawiona do życia i wszystkie negatywne rzeczy od siebie odsuwa.

Angelika Fajcht to kontrowersyjna postać  polskim showbiznesie. Najpierw wystąpiła w programie "Top Model", gdzie pozwoliła dotykać swoich piersi Dawidowi Wolińskiemu. Ostatnio pojawiła się w "Dzień Dobry TVN" jako gitarzystka Patrycji "Patty" Dłutkiewicz. Internauci szybko zauważyli, że gra była udawana, a w dodatku modelka grała lewą ręką na praworęcznej gitarze. Na szczęście Fajcht potrafi się z siebie śmiać i ma spory dystans do występu.

–  Ja naprawdę mam bardzo duży dystans do siebie, więc sama się z siebie śmiałam. Dużo osób przysyłało mi linki, co też było śmieszne. Ludzie próbowali mnie kopiować, pełno też zdjęć było przerobionych i niektóre były naprawdę bardzo sympatyczne –  mówi Fajcht agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Modelka dodała, że jest bardzo pozytywnie nastawiona do życia.

 – Nie przyjmuje do siebie złych komentarzy, które pojawiły się po jej występie u boku "Patty". Jestem tak pozytywną osobą, że wszystkie negatywne rzeczy odsuwam od siebie – mówi Fajcht.

Modelka przyznaje, że reakcja internautów poprawiła jej humor.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Gwiazdy

Media

Wojciech „Łozo” Łozowski: Nazywam Małgosię Rozenek terminatorem. Ona jest niesamowicie ambitną i zdyscyplinowaną kobietą

Wokalista nie ukrywa, że z dużą przyjemnością stanął do rywalizacji z Małgorzatą Rozenek-Majdan w biathlonie. Szybko się jednak przekonał, że prezenterka nie będzie łatwym przeciwnikiem i trzeba nie lada wysiłku, by jej dorównać. A i sama konkurencja przysporzyła mu niemało problemów.

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.