Mówi: | Anna Dereszowska |
Funkcja: | aktorka |
Anna Dereszowska: Nigdy nie doświadczyłam złej woli ze strony koleżanki z branży. Ze strony kolegi już tak
Otaczają mnie w pracy fantastyczne kobiety – mówi aktorka. Twierdzi, że doświadczyła nieczystej rywalizacji ze strony mężczyzn, ale nigdy nie ze strony innych kobiet. W swoim gronie przyjaciółek ma aktorki, m.in. Joannę Fraszyńską i Katarzynę Żak, i zawsze może liczyć na ich wsparcie.
Anna Dereszowska wierzy w ideę kobiecej solidarności i uważa, że panie powinny się wspierać nawzajem, nie tylko na gruncie prywatnym, lecz także na gruncie zawodowym. Podkreśla, że sama wielokrotnie doświadczyła pomocy ze strony koleżanek z branży. Wie jednak, że zdarzają się sytuacje, w których wsparcie zostaje zastąpione przez niezdrową rywalizację. Dotyczy to m.in. środowiska biznesowego – gwiazda słyszała o takich przypadkach od kobiet zajmujących wysokie stanowiska menadżerskie w dużych firmach.
– One mówią, że same nie doświadczyły takiego wsparcia, jak wspinały się po drabinie. Było im brak takiego wsparcia ze strony kobiet, które były nad nimi, że te kobiety często obcasami próbowały je wdeptać niżej – mówi Anna Dereszowska agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Gwiazda jest przekonana, że kobiety te wyciągną wnioski ze swoich doświadczeń i wiedząc, jak bardzo takie postępowanie zwierzchniczek może podciąć skrzydła, nie będą zachowywać się w ten sposób. Zamiast rywalizować z młodszymi koleżankami i próbować odegrać się za własne krzywdy, staną się dla nich mentorkami.
– Będą wyciągały rękę do tych kobiet, które się po drabinie pną do góry, wcale niekoniecznie będą dla nich konkurencją, być może będą dla nich fantastycznym wsparciem – mówi Anna Dereszowska.
Aktorka zgadza się, że między kobietami może istnieć element rywalizacji, ze względu na kobiecą wrażliwość i empatię nie przyjmuje on jednak negatywnej postaci. Zaprzecza też, że w środowisku show-biznesowym pomiędzy kobietami może istnieć wyłącznie zazdrość o dokonania zawodowe i niezdrowa konkurencja.
– Nigdy w życiu nie doświadczyłam złej woli ze strony żadnej koleżanki, ze strony kolegi owszem, natomiast ze strony koleżanki nigdy i uważam, że potrafimy się wspierać. Otaczają mnie w pracy fantastyczne kobiety – mówi Anna Dereszowska.
Gwiazda zaznacza, że w ciągu trwającej blisko 17 lat kariery zawodowej wielokrotnie doświadczyła wsparcia ze strony koleżanek po fachu. Docenia za to zwłaszcza Joannę Fraszyńską i Katarzynę Żak. Zawsze może też liczyć na pomoc i rady Jowity Budnik, niegdyś swojej agentki, a dziś znanej aktorki, wizażystki Julity Jaskółki, projektantki Doroty Goldpoint oraz fotografki Grażyny Gudejko.
Aktorka, wraz z Jowitą Budnik i Anną Korcz, wzięła udział w nowym projekcie Doroty Goldpoint „The Power of Inner Energy. Siła jest kobietą”, którego celem jest pokazanie piękna i wewnętrznej siły dojrzałych kobiet. Na potrzeby projektu powstała sesja zdjęciowa, do której gwiazdy pozowały w fantazyjnych strojach inspirowanych malarstwem. Anna Dereszowska ma nadzieję, że dzięki tego rodzaju inicjatywom kobiety będą miały więcej wiary w siebie i więcej radości.
Czytaj także
- 2024-04-09: Polska w czołówce krajów UE pod względem odsetka kobiet badaczek. Ich udział spada jednak na wyższych szczeblach kariery naukowej
- 2024-03-07: Polki należą do najbardziej przedsiębiorczych kobiet w UE. Jednak wciąż jest ich zbyt mało w zarządach i radach nadzorczych firm
- 2024-03-06: Enej: Współczesne kobiety muszą się mierzyć z nierównością w płacach i dostępie do stanowisk. Często stają przed trudnymi wyborami
- 2024-03-07: Michel Moran: Dzień Kobiet to nie jest pamiątka z PRL-u, to jest międzynarodowe święto. Szacunek należy się każdej kobiecie, nie tylko żonie czy mamie
- 2024-02-26: Duże zapotrzebowanie na usługi środowiskowe dla seniorów. Instytucje wsparcia są gotowe je uruchamiać, ale brakuje kadr
- 2024-02-16: Anna Jurksztowicz: Powinniśmy mieć większą wiedzę na temat osteoporozy. Po 50. roku życia należy mierzyć wzrost i badać gęstość kości
- 2024-02-08: Joanna Liszowska: W tłusty czwartek zawsze ten jeden pączek na szczęście jest wskazany. Ale nie trzeba się objadać, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia i brzuch nie bolał
- 2024-02-06: Ukraińscy medycy wojskowi na pierwszej linii frontu są narażeni na stres i wypalenie. Projekt Repower pomógł w regeneracji już ponad 300 takich osób
- 2024-02-14: Ukraińskie doświadczenia z frontu cenną lekcją dla polskiej służby zdrowia. Zmieniają podejście do zabezpieczenia medycznego w Polsce
- 2024-03-11: Świadomość inwestycyjna mocno wzrosła w ciągu kilku ostatnich lat. Kobiety są nieco ostrożniejszymi inwestorkami niż mężczyźni
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Teatr
Artur Barciś: Często sąsiedzi nic o sobie nie wiedzą. Mój spektakl „Barabuum!” prowokuje do tego, żeby się poznać i podzielić swoimi skrytymi pragnieniami
– „Barabuum!” to dramat psychologiczny, farsa i komedia romantyczna w jednym – tak o swoim najnowszym spektaklu mówi reżyser. Artur Barciś zabiera widzów w emocjonalną i zwariowaną podróż przez małżeńskie życie dwóch par. Ich z pozoru normalne relacje zostają zaburzone podczas pewnego wieczoru w nowoczesnym mieszkaniu. Nieoczekiwane odkrycie zmienia sąsiedzkie i małżeńskie stosunki w arenę emocji, konfrontacji i głęboko skrywanych uczuć. Twórcy mają nadzieję, że ta sztuka pozwoli widzom spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy nie tylko na życie bohaterów, ale i na swoje własne.
Muzyka
Luna: Trochę podupadłam na zdrowiu i mój głos nie działa tak, jak bym chciała. Czuję się bezradna i bezsilna
Przed wyjazdem na Konkurs Eurowizji reprezentantka Polski nie ukrywa, że boryka się z problemami zdrowotnymi, a bezradność i zwątpienie mieszają się z nadzieją i chęcią pokonania swoich słabości. By jak najlepiej zadbać o swoje struny głosowe, na jakiś czas zrezygnowała z koncertów. Teraz robi wszystko, by jej głos wrócił do formy i by mogła godnie się zaprezentować na scenie w Malmö.
Farmacja
Sztuczna inteligencja pomaga odkrywać nowe leki. Skraca czas i obniża koszty badań klinicznych
Statystycznie tylko jedna na 10 tys. cząsteczek testowanych w laboratoriach firm farmaceutycznych pomyślnie przechodzi wszystkie fazy badań. Jednak zanim stanie się lekiem rynkowym, upływa średnio 12–13 lat. Cały ten proces jest nie tylko czasochłonny, ale i bardzo kosztowny – według EFPIA przeciętne koszty opracowania nowego leku sięgają obecnie prawie 2 mld euro. Wykorzystanie sztucznej inteligencji pozwala jednak obniżyć te koszty i skrócić cały proces. – Dzięki AI preselekcja samych cząsteczek, które wchodzą do badań klinicznych, jest o wiele szybsza, co zaoszczędza nam czas. W efekcie pacjenci krócej czekają na nowe rozwiązania terapeutyczne – mówi Łukasz Hak z firmy Johnson & Johnson Innovative Medicine, która wykorzystuje AI w celu usprawnienia badań klinicznych i opracowywania nowych, przełomowych terapii m.in. w chorobach rzadkich.