Newsy

Barbara Kurdej-Szatan: w tym roku zadanie malowania pisanek spadnie na moją córkę

2016-03-25  |  06:42

Wielkanoc to dla Barbary Kurdej-Szatan czas wyjątkowo cenny, może bowiem spędzić go z rodzicami i siostrą. Z utęsknieniem czeka również na ulubioną potrawę świąteczną, czyli jajka z majonezem i chrzanem. Ze względu na obowiązki zawodowe aktorka mało angażuje się w przygotowania, w tym roku nawet malowane pisanek powierzy córce Hani.

Barbara Kurdej-Szatan nie wyobraża sobie Wielkanocy spędzonej inaczej niż w gronie rodzinnym. Na co dzień mieszka z dala od rodziców i siostry, ceni więc święta za czas, który może spędzić z bliskimi. Odkąd związała się z Rafałem Szatanem, aktorka musi dzielić świąteczne dni między rodziców i teściów.

Będziemy trochę u Szatanów, trochę u Kurdejów. W tym roku najpierw u Szatanów, potem u Kurdejów, więc trochę kilometrów przemierzymy, ale na pewno będzie przyjemnie mówi Barbara Kurdej-Szatan agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktorka jest obecnie całkowicie pochłonięta pracą: nagrywa kolejne odcinki programu „Kocham Cię, Polsko” dla TVP, gra w dwóch spektaklach teatralnych i przygotowuje się do kolejnej premiery na deskach Teatru 6. piętro. Nie jest więc w stanie wesprzeć rodziny w przygotowaniach do świąt w takim stopniu, w jakim by chciała.

– Przyjeżdżamy do rodziców dość późno, nie przygotowujemy wcześniej nic u siebie, tylko przyjeżdżamy i tam pomagamy. Na pewno malowanie jajek w tym roku będzie zadaniem dla mojej córki – mówi Barbara Kurdej-Szatan.

Gwiazda ma ulubioną potrawę świąteczną. Przygotowuje ją tylko raz w roku, właśnie z okazji Wielkanocy.

 Uwielbiam taką paciaję, którą robimy z jajka. To jest po prostu rozdrobnione jajko z majonezem. Majonez, musztarda, chrzan i nic więcej, ale jest przepyszne. I to jest taki dla mnie smak Wielkanocy mówi Barbara Kurdej-Szatan.

Aktorka ma nadzieję, że w tym roku pogoda dopisze i Wielkanoc będzie ciepła i słoneczna. W okresie Bożego Narodzenia była rozczarowana warunkami atmosferycznymi święta spędzała w nowym domu rodziców położonym w okolicy lasu i marzyła o śniegu pokrywającym teren wokół budynku. Tymczasem Boże Narodzenie było ciepłe i deszczowe. 

– Pamiętam, jak byłam mała, jak latałam po moim osiedlu w lany poniedziałek z przyjaciółkami, chłopaki nas ganiali. Myśmy uciekały, byłyśmy całe mokre i żeby wyschnąć, opalałyśmy się – mówi Barbara Kurdej-Szatan.

Rodzice aktorki jeszcze do niedawna mieszkali w Opolu, kilka miesięcy temu wybudowali jednak dom bliżej Warszawy. Siostra, również aktorka, mieszka natomiast w Gdyni.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Karolina Pilarczyk: W nowym programie każdy z nas potrzebował pomocy medycznej. Ja straciłam kawałeczek palca

Drifterka podkreśla, że niektóre zadania w programie „Mistrzowskie pojedynki. Eternal Glory” były na tyle wymagające, że kończyły się kontuzjami i urazami. Karolina Pilarczyk zaznacza, że największą motywacją była dla niej możliwość zmierzenia się z uznanymi sportowcami, których podziwia od lat. Ma też świadomość, że różni się od pozostałych uczestników formatu, ponieważ jej dyscyplina koncentruje się nie na przygotowaniu fizycznym, ale na umiejętności prowadzenia samochodu wyścigowego, gdzie kluczowe są refleks, panowanie nad emocjami i zdolność do szybkiego podejmowania decyzji.

Bankowość

Styczeń powinien przynieść wzrost popytu na hipoteki i sprzedaży mieszkań. Klientom pomogłyby obniżki stóp procentowych

W styczniu eksperci rynku nieruchomości spodziewają się wzrostu popytu na kredyty hipoteczne. Rezygnacja przez rząd z zapowiadanego programu Kredyt 0 proc. spowodowała, że do banków zwracają się klienci czekający do tej pory na rządowe dopłaty. Jak podkreśla założyciel serwisu Tabelaofert.pl, jest grupa klientów, którzy ze względu na sytuację rynkową i swoje finanse potrzebują wsparcia państwa, ale taka ingerencja nie byłaby potrzebna przy niższym poziomie stóp procentowych. Ewentualna pomoc państwa powinna obejmować premie dla oszczędzających na własne M.

Muzyka

Luna: Nie mam planu B na życie. Jestem jednak bardzo kreatywna, więc może kiedyś zrobię jakiś film lub napiszę książkę

Wokalistka podkreśla, że wiele lat pracowała na to, żeby być w miejscu, w którym jest teraz, i robić to, co kocha. Tworzenie muzyki i koncertowanie to dla niej nie tylko praca, ale i pasja, z którą zawsze będzie związana. Luna zdradza też, że co prawda czuje potrzebę eksploracji innych swoich umiejętności, takich jak taniec czy gotowanie, i czasami marzy o radykalnej zmianie swojego życia, ale nie mogłaby porzucić całego dotychczasowego dorobku artystycznego. Nie wyklucza natomiast, że kiedyś wyreżyseruje jakiś film albo napisze powieść.