Mówi: | Grzegorz Chyżyński |
Funkcja: | ekspert marki DUKA |
Gotowanie na zapas pozwala zaoszczędzić czas i pieniądze. Potrawy muszą być jednak właściwie przechowywane
Kupowanie i gotowanie większych ilości jedzenia jest ekonomiczne. Istotne jednak, aby właściwie je przechowywać, żeby się nie psuło i nie straciło wartości odżywczych. Najpopularniejsze są pojemniki wykonane z plastiku, bo można w nich trzymać większość potraw oraz produktów.
Pojemniki z plastiku są najbardziej uniwersalne. Można w nich przechowywać gotowe potrawy, a także świeże warzywa i owoce. Nie jest wskazane natomiast trzymanie w nich produktów tłustych, m.in. wędlin, mięsa czy serów. Do tego nadaje się najlepiej papier lub specjalne pojemniki próżniowe. Atutem plastikowych pojemników jest także to, że łatwo się je myje, są lekkie oraz dostępne w różnych rozmiarach.
– Plastikowe pojemniki charakteryzują się tym, że można w nich przechowywać żywność zarówno w lodówce, jak i w zamrażarce. Niektóre z nich można także wkładać do kuchenki mikrofalowej, by podgrzać żywność – mówi Grzegorz Chyżyński, ekspert marki DUKA.
Przy zakupie plastikowego pojemnika należy zwrócić uwagę na to, aby nie były one wykonane z bisfenolu A, bo jak pokazały badania naukowe, ten organiczny związek chemiczny z grupy fenoli może powodować choroby serca, a także raka prostaty i piersi. Na opakowaniu bez bisfenolu widnieje napis „wolne od BPA”.
Do przechowywania suchych artykułów spożywczych, np. przypraw, kasz, makaronów, ryżu, poleca się pojemniki szklane. Można w nich trzymać słodycze, a także ugotowane wcześniej potrawy, ale tylko w lodówce, ponieważ większość szklanych pojemników nie nadaje się do zamrażania.
– Szklane pojemniki nadają się także do używania w piekarniku, wytrzymują wysokie temperatury, dzięki czemu można w nich przygotować na przykład zapiekankę, zamknąć po wystudzeniu i przechowywać w lodówce. Fajnym szklanym gadżetem są też pojemniki do przechowywania ciastek. To pękate, obszerne, duże słoje, zazwyczaj designersko wykonane, które na pewno stanowią bardzo fajną ozdobę w każdej kuchni – mówi Grzegorz Chyżyński.
Szklane pojemniki nie wchłaniają zapachu, nie odbarwiają się i są bezpieczne dla alergików. Ich wadą jest to, że mogą łatwo się stłuc i są droższe.
Metalowe lub aluminiowe opakowania idealnie nadają się do przechowywania np. kawy lub herbaty. Najdłużej trzymają ciepło, więc są dobre także do transportowania potraw. Pojemniki aluminiowe są dobrym opakowaniem do przechowywania ciast, a także wędzonej ryby.
Na rynku dostępne są także pojemniki wykonane z silikonu. Opakowania tego typu są bezzapachowe, można je złożyć, więc zajmują mało miejsca. Są także wytrzymałe na nagłe zmiany temperatury, szybko stygną, potrawy do nich nie przywierają, łatwo można je umyć. Z wszystkich rodzajów pojemników są jednak najdroższe.
– Silikonowe pojemniki można wkładać zarówno do mikrofalówki, jak i zamrażalnika. Świetnie nadają się jako lunchboxy, czyli możemy sobie zabrać w nich jedzenie do pracy – tłumaczy Grzegorz Chyżyński.
Bez względu na rodzaj materiału, z którego wykonane są pojemniki, przed ich zakupem trzeba sprawdzić, czy są do przeznaczone do przechowywania żywności. Informuje o tym symbol łyżeczki i kieliszka. Warto zwrócić także uwagę na to, czy pojemnik posiada atest Państwowego Zakładu Higieny (PZH).

Na grillu powinny być dwie strefy temperatury

Duża liczba szuflad i klasyczne kolory to trendy w wyposażeniu kuchni

Uniwersalne i praktyczne akcesoria kuchenne wciąż najpopularniejszym prezentem ślubnym
Czytaj także
- 2025-06-26: Prof. G. Kołodko: Druga prezydentura Trumpa zmienia Amerykę i świat na gorsze. Nie przyczynia się do rozwiązywania fundamentalnych światowych problemów
- 2025-05-23: Zespół Kombii: W tym roku świętujemy 50-lecie naszej współpracy. Jesteśmy nadal w tym zawodzie z miłości do muzyki i do naszych fanów
- 2025-02-27: Polskie produkty rolno-spożywcze za granicą drożeją. Eksporterzy tracą dotychczasowe przewagi kosztowe
- 2024-11-07: Eksport produktów spożywczych z Polski spowalnia. Producentom coraz trudniej konkurować niższą ceną
- 2025-01-22: Będzie ubywać mięsa na stołach Polaków. Eksperci radzą ograniczyć spożycie nawet o dwie trzecie
- 2024-10-14: Grzegorz Krychowiak: Mieszkam od lat we Francji i kultura tego kraju jest mi bliska jak polska. Poświęciłem bardzo dużo, żeby osiągnąć sukces
- 2024-09-30: Grzegorz Krychowiak: Wydaje mi się, że Wojtek Szczęsny zrezygnował z gry w reprezentacji, bo po prostu stwierdził, że już mu się nie chce
- 2024-10-02: Jan Błachowicz: Podczas wyprawy do Azji czasami byliśmy głodni. Próbowaliśmy jajka z płodem rozwiniętym w środku
- 2024-09-26: Jacek Jelonek i Oliwer Kubiak: Nasza kolejna podróż będzie znowu do Azji. Ale tym razem będziemy mieli gdzie spać i nie będziemy łapać stopa
- 2024-07-24: Podatki od żywności wysokoprzetworzonej mogą pomóc walczyć z otyłością. Wpływy z nich można przeznaczyć na dopłaty do zdrowego jedzenia
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Media

Edyta Herbuś: Kiedyś niepotrzebnie uwierzyłam, że nie umiem śpiewać. Teraz już wiem, że to była nieprawda
Tancerka cieszy się, że wreszcie dała się namówić do udziału w programie „Twoja Twarz Brzmi Znajomo”, bo podczas nagrań przekonała się, że stać ją na więcej, niż myślała. Znalazła w sobie odwagę do tego, by przełamać pewne swoje wewnętrzne blokady, i teraz jest dumna z tego, co udało jej się osiągnąć. Wcześniej Edyta Herbuś bała się przede wszystkim tego, że nie poradzi sobie wokalnie. Teraz dzięki odpowiednim warsztatom staje już na scenie dużo pewniejsza siebie.
Handel
Polscy naukowcy pracują nad materiałami budowlanymi z roślin. Szerokie zastosowanie mogą mieć przede wszystkim konopie

W związku ze zmianami klimatycznymi i kurczącymi się zasobami naturalnymi naukowcy szukają nowoczesnych, odnawialnych materiałów budowlanych. Przyszłość budownictwa może należeć do roślin jednorocznych – przede wszystkim słomy i konopi. Naukowcy z Wydziału Leśnego i Technologii Drewna z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu pracują nad materiałami roślinnymi, które mogą zastąpić tradycyjne surowce.
Podróże
Tomasz Jacyków: Nie lubię uczestniczyć w wakacyjnym obłędzie migracji ludzi. Unikam jak ognia tego, na co inni czekają cały rok

Stylista zaznacza, że nieco na przekór w wakacje dużo pracuje, a po nich, kiedy kurorty świecą już pustkami, on odpoczywa. W tym roku jednak ze względu na nadmiar obowiązków zawodowych i nawiązanie współpracy z branżą filmową pod znakiem zapytania staje jego urlop, który planował na przełomie września i października.