Newsy

Dorota Gardias: uwielbiam słodycze, ale ostatnio rzadziej pozwalam sobie na szaleństwa

2015-05-04  |  06:50

Słodycze to moja wielka słabość  przyznaje Dorota Gardias. Dziennikarka przepada zwłaszcza za czekoladkami i ciastami robionymi przez jej mamę. Ostatnio jednak ze względu na zdrowie i figurę rzadziej pozwala sobie na słodkie szaleństwa. Ponadto intensywnie ćwiczy pod okiem prywatnego trenera w ciągu dwóch miesięcy schudła 6 kg i pozbyła się kompleksów po ciąży.

– Kocham słodycze, po prostu uwielbiam, ale jem je bardzo rzadko i w małych porcjach. Mam czasami taki dzień, że po prostu muszę zjeść coś słodkiego i jeżeli taki dzień nastaje, to wybieram coś naprawdę pysznego. Najlepiej czekoladki z jakimś dobrym nadzieniem. A jeśli chodzi o ciasta, to tylko szarlotka mojej mamy. Robi też genialny sernik z brzoskwiniami, ale rzadko bywam w domu, chociaż ostatnio trochę częściej, dlatego rzadko mam okazję kosztować tych pyszności – mówi Dorota Gardias agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Dziennikarka twierdzi, że oprócz słodyczy bardzo lubi także słodkie napoje. Kawę i herbatę musi posłodzić, żeby jej smakowały. Ostatnio jednak bardzo ograniczyła ilość słodyczy w diecie. Motywacją do większej pracy nad sobą był program na antenie TVN Meteo Active, który prowadzi z Martą Kuligowską i Agnieszką Cegielską. Dorota Gardias uznała, że nie może tylko mówić widzom o zdrowym stylu życia, ale powinna także sama zrobić coś w tym kierunku. Dlatego zdecydowała się na trening pod okiem trenera personalnego.

Trzy razy w tygodniu przez półtorej godziny ćwiczyła na siłowni, każdy trening kończąc intensywnym, półgodzinnym wysiłkiem kardio, np. jazdą na rowerze, marszem lub biegiem na bieżni. Pilnowała także diety.

Pozwoliłam sobie nawet na odważną sesję zdjęciową w magazynie „Shape”. Okładka oczywiście i odsłonięty brzuch, a miałam mnóstwo kompleksów po ciąży i porodzie dotyczących tej partii mojego ciała, z tym niestety flaczkiem, ale już jest dobrze. Jestem bardzo dumna z tego, że osiągnęłam sukces – mówi Dorota Gardias.

W ciągu dwóch miesięcy dzięki intensywnym treningom Dorota Gardias straciła 6 kg, wzmocniła mięśnie i poprawiła kondycję. Zastanawia się także nad udziałem w kursie tańca.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Moda

Maria Sadowska: Często kupujemy ubrania tylko na jeden sezon, a powinniśmy recyklingować modę. Ja jestem królową second handów

Wokalistka zauważa, że co kilka miesięcy do sprzedaży trafiają nowe kolekcje ubrań, a te, które jeszcze nie są zniszczone i mogłyby się przydać innym, lądują na śmietniku. Podobnie jest z różnymi urządzeniami elektronicznymi, sprzętem RTV i AGD. Nowe modele z dnia na dzień wypierają starsze, a góra elektrośmieci stale rośnie. Maria Sadowska apeluje więc, by zadać sobie trochę trudu i niepotrzebne telefony, tablety czy komputery oddać do odpowiedniego punktu, z którego trafią do recyklingu i utylizacji. Artystka docenia też kreatywność swojego męża, który maluje obrazy na starych, skórzanych kurtkach i tworzy w ten sposób nietuzinkowe elementy garderoby.

Media

Edyta Herbuś: Program „Tańcząca ze światem” łączy ze sobą moją pasję do podróży, tańca i odkrywania świata. Podczas nagrań wskakuję z jednej półki energetycznej w drugą

W nowej odsłonie programu „Tańcząca ze światem” Edyta Herbuś zabierze widzów do Jordanii. Jak zaznacza, plan wyjazdu był bardzo intensywny. Przez dziewięć dni ekipa realizująca pracowała po 12 godz., by pokazać niezwykłe, kulturowe i historyczne bogactwo tego fascynującego kraju. Tancerka zdradza też, że te wyjątkowe miejsca pozwoliły jej odkryć w sobie uśpione pokłady wrażliwości i stały się powodem wielu wzruszeń.

Konsument

Brytyjscy naukowcy dowiedli, że odczuwania szczęścia można się nauczyć. Trzeba jednak stale to ćwiczyć

Sześcioletnie badania, połączone z prowadzeniem kursów uczących tego, jak poprawić samopoczucie i stać się człowiekiem szczęśliwym, wykazały, że stosując odpowiednie strategie, można uzyskać zadowalające rezultaty. Przejście kursu prowadzonego przez naukowców z Uniwersytetu Bristolskiego umożliwia poprawę parametrów świadczących o samopoczuciu nawet o 15 proc. Okazuje się jednak, że zalecane ćwiczenia należy wykonywać trwale – w przeciwnym razie następuje regres do poziomu sprzed ich wdrożenia. Dobre wyniki badań skłoniły ich autora do wydania poradnika. Jego polskojęzyczna wersja ukaże się w maju.