Mówi: | Dorota Gardias |
Funkcja: | prezenterka telewizyjna |
Dorota Gardias: uwielbiam słodycze, ale ostatnio rzadziej pozwalam sobie na szaleństwa
Słodycze to moja wielka słabość – przyznaje Dorota Gardias. Dziennikarka przepada zwłaszcza za czekoladkami i ciastami robionymi przez jej mamę. Ostatnio jednak ze względu na zdrowie i figurę rzadziej pozwala sobie na słodkie szaleństwa. Ponadto intensywnie ćwiczy pod okiem prywatnego trenera – w ciągu dwóch miesięcy schudła 6 kg i pozbyła się kompleksów po ciąży.
– Kocham słodycze, po prostu uwielbiam, ale jem je bardzo rzadko i w małych porcjach. Mam czasami taki dzień, że po prostu muszę zjeść coś słodkiego i jeżeli taki dzień nastaje, to wybieram coś naprawdę pysznego. Najlepiej czekoladki z jakimś dobrym nadzieniem. A jeśli chodzi o ciasta, to tylko szarlotka mojej mamy. Robi też genialny sernik z brzoskwiniami, ale rzadko bywam w domu, chociaż ostatnio trochę częściej, dlatego rzadko mam okazję kosztować tych pyszności – mówi Dorota Gardias agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.
Dziennikarka twierdzi, że oprócz słodyczy bardzo lubi także słodkie napoje. Kawę i herbatę musi posłodzić, żeby jej smakowały. Ostatnio jednak bardzo ograniczyła ilość słodyczy w diecie. Motywacją do większej pracy nad sobą był program na antenie TVN Meteo Active, który prowadzi z Martą Kuligowską i Agnieszką Cegielską. Dorota Gardias uznała, że nie może tylko mówić widzom o zdrowym stylu życia, ale powinna także sama zrobić coś w tym kierunku. Dlatego zdecydowała się na trening pod okiem trenera personalnego.
Trzy razy w tygodniu przez półtorej godziny ćwiczyła na siłowni, każdy trening kończąc intensywnym, półgodzinnym wysiłkiem kardio, np. jazdą na rowerze, marszem lub biegiem na bieżni. Pilnowała także diety.
– Pozwoliłam sobie nawet na odważną sesję zdjęciową w magazynie „Shape”. Okładka oczywiście i odsłonięty brzuch, a miałam mnóstwo kompleksów po ciąży i porodzie dotyczących tej partii mojego ciała, z tym niestety flaczkiem, ale już jest dobrze. Jestem bardzo dumna z tego, że osiągnęłam sukces – mówi Dorota Gardias.
W ciągu dwóch miesięcy dzięki intensywnym treningom Dorota Gardias straciła 6 kg, wzmocniła mięśnie i poprawiła kondycję. Zastanawia się także nad udziałem w kursie tańca.
Czytaj także
- 2024-03-08: Dorota Szelągowska: Chcę udowodnić widzom, że nie jestem w programie „MasterChef Nastolatki”, bo mam znaną twarz. Wnoszę coś wartościowego do tego formatu
- 2024-03-18: Dorota Szelągowska: Dwadzieścia lat temu sięgnęłam swojego dna. Miałam ataki paniki i przez kilka miesięcy nie wychodziłam z domu
- 2024-03-04: Dorota Szelągowska: Moje wymarzone wakacje zawsze są w Tajlandii. Staram się być tam na najmniejszej wyspie, jaką znam, i czuję się tam trochę jak na wsi
- 2024-03-27: Dorota Szelągowska: Moją specjalnością w kuchni jest czyszczenie lodówki i przygotowanie czegoś z niczego. Mam to po mamie
- 2024-03-29: Michel Moran: Dorota Szelągowska jest dobrą i prawdziwą osobą, a coraz mniej prawdziwych ludzi na tym świecie. Jesteśmy przyjaciółmi, odkąd spotkaliśmy się w programie
- 2024-02-13: 82 proc. Polek doceniłoby randkę w obiekcie sportowym. Trening wspólnie z partnerem może pozytywnie wpływać na relacje
- 2024-02-29: Dagmara Kaźmierska: Zawsze miałam inne marzenia niż udział w „Tańcu z Gwiazdami”, ale zdecydowałam się w końcu spełnić prośby producentów. Już kilka lat temu mi to proponowano
- 2024-01-24: Ewa Chodakowska: Parom, które borykają się z problemami, polecam aktywność fizyczną. Dzięki niej pozbędą się złych emocji i będą miały wspólny cel
- 2024-02-05: Ewa Chodakowska: W lutym startujemy z bardzo dużym projektem, nad którym pracowaliśmy przez ostatnie dwa lata. Dodatkowo trwa remont apartamentu w Warszawie i domu w Grecji
- 2024-02-05: Ewa Minge: Po pięćdziesiątce niełatwo było mi utrzymać formę i nie mogłam jeść wszystkiego, co chciałam. Musiałam ograniczyć słodycze, którymi wcześniej się zajadałam
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-innowacje_1.png)
Jedynka Newserii
![](/files/1922771799/n-biznes_1.png)
Media
![](/files/1922771799/carlos-abonament-rtv-foto-1-ram,w_274,_small.jpg)
Klaudia Carlos: Propozycja Kingi Dobrzyńskiej dotycząca „Pytania na śniadanie” sprawiła mi wielką radość i przyjemność. To dla mnie duży awans zawodowy
Gospodyni „Pytania na Śniadania” nie ukrywa, że angaż do tego formatu to dla niej duży zaszczyt i szansa na zawodowy rozwój. Jest więc ogromnie wdzięczna szefowej Kindze Dobrzyńskiej, że to właśnie ją wzięła pod uwagę i powierzyła to zadanie. Klaudia Carlos ma wieloletnie doświadczenie zawodowe i nie bierze sobie do serca krytyki widzów, którzy byli przyzwyczajeni do poprzedniej ekipy porannego programu. Nie chce także komentować zarzutów, które pojawiają się w sieci pod adresem nowych prowadzących
Handel
Handel odczuwa kryzys demograficzny. Pracownicy zagraniczni i automatyzacja sposobem na niedobór kadr
![](/files/1922771799/mecina-rynek-pracy-foto-1,w_133,_small.jpg)
30 proc. firm handlowych uważa niedostępność pracowników za ważną lub bardzo ważną barierę w rozwoju – wynika z Miesięcznego Indeksu Koniunktury PIE z lipca br. Ponad dwukrotnie więcej uznało, że są nią wysokie koszty pracownicze. Brak kadr, który odczuwalny jest w wielu różnych branżach, często nawet mocniej niż w handlu, oznacza konieczność sięgania po pracowników z zagranicy oraz inwestowania w automatyzację.
Teatr
Aleksandra Popławska: Nadopiekuńczość i trzymanie dziecka pod parasolem ochronnym to przemoc psychiczna. Taka toksyczna relacja jak w spektaklu „Czułe słówka” to dobry temat dla psychologa
![](/files/1922771799/poplawska-czule-slowka-foto,w_133,_small.jpg)
Najnowsza sztuka warszawskiego Och-Teatru przedstawia losy matki – przedwcześnie owdowiałej, ekscentrycznej Aurory i jej córki Emmy, która jak najszybciej chce wyjść za mąż, by uwolnić się od wpływu rodzicielki. Aleksandra Popławska, wcielająca się w rolę tej pierwszej, zaznacza, że kobiety łączy bliska, ale trudna, wręcz toksyczna więź. Jej zdaniem podobne relacje można zaobserwować również w polskich domach. Dlatego też, ta opowieść z przesłaniem powinna skłonić odbiorców do przemyśleń, bo być może jakieś sytuacje w ich rodzinach wymagają szybkiego uzdrowienia. Spektakl „Czułe słówka” powstał na podstawie jednego z najgłośniejszych amerykańskich filmów sezonu 1983/1984, jednak teatralna wersja została nieco zmodyfikowana.