Newsy

Tamara Arciuch: każdy aktor ma takie chwile, kiedy myśli o zmianie zawodu

2015-12-07  |  06:45

Tamara Arciuch rozpoczęła pracę na planie serialu „Druga szansa”. Wciela się w nim w rolę rywalki głównej bohaterki, granej przez Małgorzatę Kożuchowską. Aktorka twierdzi, że serial opowiada o sytuacji, która może przydarzyć się każdemu – konieczności zaczynania życia od nowa. Ona sama byłaby w stanie budować swoje życie od podstaw, niekoniecznie jako aktorka.

„Druga szansa” to wspólna produkcja stacji TVN i grupy ATM. Serial opowiadać będzie historię Moniki Boreckiej, rozchwytywanej menadżerki gwiazd. Kobieta w jednej chwili traci wszystko – pracę, pozycję zawodową i przyjaciół – i musi od nowa układać sobie życie. W tej roli widzowie TVN zobaczą Małgorzatę Kożuchowską, w postać jej głównej rywalki, Kingi Kryńskiej, wcieli się natomiast Tamara Arciuch. Zdaniem aktorki „Druga szansa” to ciekawy serial, który opowiada o tym, jak w jednej chwili może się zmienić życie człowieka.

Wtedy, kiedy mamy już wszystko w tym życiu poukładane, nagle musimy zaczynać od nowa. Myślę, że każdego z nas miał w życiu taki moment, że musiał zaczynać wszystko od zera i zostawić całą przeszłość za sobą, to jest właśnie o tym – mówi Tamara Arciuch agencji informacyjnej Newseria Lifestyle.

Aktora przyznaje, że w podobnej sytuacji byłaby w stanie zacząć wszystko od nowa, niekoniecznie jako aktorka. 

– Każdy aktor ma takie momenty, kiedy czuje się w jakimś sensie lekko wypalony, niedoceniony albo za długo ten telefon milczy i sobie myśli: „Kurczę, chyba muszę zmienić zawód”. Ale nie można się tak zafiksować, że tylko to i nigdy więcej nic innego, po prostu pazurami się tego trzymać, bo każdy z nas ma chwilę przestoju i musi sobie ten czas jakoś zagospodarować. Musi zająć się wtedy sobą, może rodziną, domem, może wtedy jest czas na jakieś pasje – mówi aktorka.

Zdaniem Tamary Arciuch utrapieniem w aktorstwie są przestoje w pracy – ona sama doświadczyła tego w ciągu minionych dwóch lat. W filmie zagrała ostatnio w 2013 roku, regularnie występowała tylko w dwóch serialach – w „M jak Miłość” i „Ojcu Mateuszu”. W 2015 roku dołączyła jednak do obsady dwóch seriali – „Zbrodni” oraz „Powiedz tak”. Aktorka nie zamierza więc rezygnować z wyuczonego zawodu, choć ona i jej partner Bartłomiej Kasprzykowski mają wiele pomysłów na wypadek konieczności rezygnacji z aktorstwa.

– Zajmiemy się… pędzeniem bimbru, produkcją serów, naciąganiem sprężyn do materacy, to jest bardzo fascynujące, bardzo wkręcające. Mogę wymyślić każdy biznes, tylko nie umiem go później poprowadzić – mówi Bartłomiej Kasprzykowski.

– Przy jego boku nie boję się niczego dodaje Tamara Arciuch.

W serialu „Druga szansa” Tamarę Arciuch będzie można oglądać już od marca 2016 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Żywienie

Wiktor Dyduła: Praca w charakterze kelnera jest bardzo ciężka fizycznie i psychicznie. Dlatego trzeba dawać napiwki, bo nawet 5 zł może zrobić komuś dzień

Zanim usłyszała o nim cała Polska, Wiktor Dyduła zarabiał między innymi jako animator zabaw dla dzieci, kelner i uliczny grajek. Każde zajęcie miało swoje plusy i minusy, ale jego najbardziej cieszyło to, że dzięki nim może poznawać ciekawych ludzi. Wokalista podkreśla, że ma duży szacunek do pieniądza i prawie zawsze daje też napiwki, bo wie, że to najlepsza forma docenienia pracy tych, którzy nas obsługują w kawiarni czy restauracji.

Ochrona środowiska

Wokół utylizacji odpadów medycznych narosło wiele mitów. Nowoczesne instalacje pozwalają wykorzystać ten proces do produkcji ciepła i energii

Według różnych szacunków w Polsce powstaje od 60 do nawet 200 tys. t odpadów medycznych. Wymagają one specjalnego trybu postępowania, innego niż dla odpadów komunalnych – jedyną dopuszczalną i obowiązującą w świetle polskiego prawa metodą jest ich spalanie. Obecnie zakłady przetwarzania odpadów to nowoczesne instalacje połączone z odzyskiem energii. Termiczne przekształcenie odpadów może też być elementem gospodarki o obiegu zamkniętym.

Moda

Piotr Zelt: Nie latam po sklepach i nie zawalam sobie szafy jakimiś niepotrzebnymi ciuchami. Mam sporo ubrań, które mają po 20 lat, i cały czas je noszę

Aktor zaznacza, że jego garderoba jest skromna, ale zawiera dobre jakościowo ubrania, które choć były kupione nawet dwie dekady temu, wciąż wyglądają jak nowe. Jego zdaniem nie warto ulegać sezonowym trendom i gromadzić w szafie wielu rzeczy, które modne są zaledwie kilka miesięcy. Zamiast tego lepiej zainwestować w ponadczasowe kurtki, marynarki czy buty z dobrych materiałów i dbać o nie tak, by posłużyły jak najdłużej.